Evi - 2013-06-26, 17:37 Temat postu: Szumy uszne Męczę się z nieustannymi szumami usznymi od 2 lat. Są one u mnie niewiadomego pochodzenia, niby na tle nerwowym, w sumie nikt tego nie udowodnił, ale tomografię głowy miałam robioną, eeg, badania laryngologiczne też i nie wykazały żadnych odchyleń. Jedynie w eeg neurolog powiedział, że, tu cytuję "coś mu się tu nie podoba", ale później pocieszał, że nic groźnego i w sumie do dziś nie wiem o co mu chodziło.  Nie leczę się już neurologicznie, stwierdziłam, że to nie ma sensu, te leki i tak mi nic nie dawały. Szukam jakichś metod, w jaki sposób mogłabym się pozbyć tego szumienia. Obecnie się do niego już przyzwyczaiłam, przypomina mi się o nim, jak jest cicho, np. gdy zasypiam, co nie zmienia faktu, że w takich chwilach myślę sobie, że właściwie czemu mi się to dzieje i że naprawdę nie chciałabym tego słuchać...
Czy ktoś z Was zna ten problem? Może ktoś też kiedyś borykał się lub boryka się z tym problemem? No i może ktoś zna jakieś sposoby na pozbycie się tej uciążliwej dolegliwości? Czytałam w internecie o jakichś cudownych ziołach, ale raczej nie chce mi się w to wierzyć. Czytałam też o jakimś dysku, który wszczepia się do ucha, czy do mózgu? Nie pamiętam. Anonymous - 2013-06-26, 17:45 Evicka, Mnie piszczy w uszach ale to zapewne coś innego... Może masz uszkodzony bębenek, nadmiar woskowiny czy coś z błędnikiem.... Robiłaś te wszystkie badania, że stoisz z zamkniętymi oczami i robisz jaskółkę itp? Evi - 2013-06-26, 17:49 czarną-linia, tak, szereg badań neurologicznych miałam zrobionych, te podstawowe są normą na pierwszej wizycie, dlatego ich nie wymieniłam. Tak więc myślę, że to raczej nie są problemy neurologiczne, lub po prostu byłam u ch*jowego neurologa, ale byłam też u "lepszego" i też się niczego ciekawego nie dowiedziałam. 
Pomanita - 2013-06-26, 18:07 Zawsze słyszałam, że szumy uszne wstępują przy nadciśnieniu, ale obstawiam, że to miałaś zbadane w pierwszej kolejności. Na reszcie się niestety nie znam. Z drugiej strony mnóstwo dolegliwości może występować na tle nerwowym. Evi - 2013-06-26, 18:36 Mój lekarz rodzinny często bada mi ciśnienie i nigdy nie mówił, że coś mu nie pasuje. Domyślam się i już nie neguję tego tła nerwowego, zwyczajnie szukam jakiegoś sposobu, by się tego pozbyć lub to zmniejszyć. Anonymous - 2013-06-26, 19:14 Ja szłuszę szumy, piski i inne dudnienia, ale to jest związane z moją wadą słuchu. Radzę sobie z tym tak, że po prostu staram się zagłuszyć szumy innymi dźwiękami. W ciągu dnia nie ma problemu, jakaś muzyka czy inne hałasy są zawsze w pobliżu. Gorzej w nocy kiedy nie ma dźwięków na których można by się skupić. Ale moje natężenie szumów nie przeszkadza mi aż tak bardzo bym starała się jakoś to leczyć. Czytałam, że są różne metody leczenia szumów, zarówno w postaci zabiegów laserowych jak i w postaci terapii, ale nie znam się na tym kompletnie. Trzeba na ten temat porozmawiać z lekarzem. Evi - 2013-06-26, 19:19 Nie chcę już zawracać dupy mojemu lekarzowi tym tematem, szukam takich bardziej jakby alternatywnych metod.  No i jestem ciekawa czy może ktoś też to ma.
Anonymous - 2014-04-26, 21:09 Ja miałam od kiedy pamiętam te szumy ale niedawno miałam takie silne szumy w uszach i użyłam '***' (rozpuszcza nagromadzoną woskowine) i mi się zmniejszyły. Czytałam gdzieś że te szumy wynikają z problemów z kręgosłupem. [ Komentarz dodany przez: Arya: 2014-04-26, 21:11 ] Nazwa leku. Evi - 2014-04-27, 11:26 Tsukiko, poproszę nazwę tego leku na pw. To lek bez recepty? piguła - 2014-05-02, 20:02 Dziewczyny! Te objawy, o których piszecie, mogą być symptomem wielu niebezpiecznych chorób!(Mogą, ale nie muszą, nie traktujcie tego tak lekko!) Anonymous - 2014-05-04, 03:28 Skoro lekarz ogólny i laryngolog nie pomagają, to może neurochirurg. Jeżeli masz możliwość dostać się do niego jedyne co przychodzi mi do głowy by pomóc Tobie. Areva - 2014-08-24, 17:31 Evicka, długo, długo borykałam się z takim właśnie problemem. Najpierw niby było na tle nerwowym, jednak nic nie pomagało. Weź od lekarza pierwszego kontaktu skierowanie do ortopedy. Tam powiedz o Twoim problemie. Dostaniesz pewnie skierowanie na rtg odcinka szyjnego kręgosłupa (przynajmniej ja tak miałam). Lekarz stwierdził ucisk jakiś tam (przepraszam nazwy nie podam, nie pamiętam) międzykręgowy. Dostałam kolejne skierowanie, tym razem na rehabilitację (masaż, prądy). Skończył się okres rehabilitacji i skończyły się te przeklęte, bliżej nieokreślone piski i szumy. Może właśnie coś takiego, lub podobnego jest Twoim problemem. [ Komentarz dodany przez: Chochlik: 2014-08-24, 17:39 ] To nie ty mi zarzucałaś brak refleksu, a teraz odpowiadasz na post z kwietnia? 
<<< Dodano: 2014-08-24, 17:53 >>> Chochlik! Wiem że post z kwietnia, ale też wiem że dużo ludzi się z tym boryka. 
I jak Ev nie skorzysta, to ktoś inny. Bo niestety rzadko się zdarza, że lekarz pierwszego kontaktu wpada na tak genialny pomysł, żeby pokierować z tym problemem do ortopedy. Chochlik, po nosie dostaniesz. 
Aruka - 2014-08-30, 23:10 Również posiadam szumy uszne. Do lekarza się z tym nie udałem gdyż boję się ich jak ognia. W dzień gdy otaczają mnie dźwięki to nie odczuwam tego aż tak, lecz wieczorami to prawdziwy horror. Czasem tylko trochę szumi przy czym mogę zasnąć, lecz bardzo często słyszę głośny szum pomieszany z narastającymi piskami. Wydaje mi się iż moje problemy związane są z moim słabym słuchem. Niestety, ale w moim wieku już zaczynam być lekko głuchawy przez zbyt głośne słuchanie muzyki...
Areva - 2014-09-01, 10:29 Aruka, miałam identycznie. Po prostu identycznie. Szumy mieszane z dziwnym piskiem, denerwujące, drażniące... Myślę, że głośne słuchanie muzyki może mieć "jakiś" wpływ na te szumy. Ale nie wydaje mi się, że jest to ich główną przyczyną. Pomyśl o odwiedzeniu lekarza, mimo swojego lęku przed nimi. Nie każdy to imbecyl, który zrobił studia z nadzieją na wysokie zarobki... trafiają się też i tacy, z powołania, którzy naprawdę chcą pomóc.
PersonaNonGrata - 2014-09-01, 17:06 Też męczyły mnie kiedyś szumy. Dużo za głośnej muzyki w słuchawkach, a przede wszystkim bardzo częste i mocne "strzelanie" karkiem. Na szczęście zmniejszyły się kiedy wyeliminowałem oba zachowania. Teraz musiałbym się w ciszy wsłuchać, żeby w ogóle wiedzieć czy jeszcze je mam. |
||||||
