To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Psychiatria i Psychologia - Fobia społeczna

Anonymous - 2014-11-18, 06:50

flower, lepiej potwierdzić to u specjalisty. Autodiagnoza jest niekorzystna.
R. de Valentin - 2014-11-18, 09:10

Twój wynik:
Lęk = 22
Unikanie = 10
Łączny wynik testu = 32

Maksym, też myślałem, że będzie o wiele gorzej.

Usagi - 2014-11-19, 16:14

Twój wynik:
Lęk = 59
Unikanie = 58
Łączny wynik testu = 117

Czemu to się zwiększyło?

Ostatnio zauważyłam w sobie paniczny lęk przed odbieraniem telefonów i dzwonieniem do kogoś. Po prostu dostaje jakiegoś ataku paniki jak ktoś dzwoni i zazwyczaj nie odbieram. :facepalm:

Absentee - 2015-01-21, 18:00

Lęk = 60
Unikanie = 57
Łączny wynik testu = 117

Czego mogłem się spodziewać:)

Anonymous - 2015-01-21, 18:21

Mój wynik:
Lęk = 23
Unikanie = 34
Łączny wynik testu = 57

55-65 - Umiarkowana fobia społeczna (umiarkowana socjofobia)

Eeee tam prawie nie mam. :P

Anonymous - 2015-01-21, 19:42

Lęk - 28
Unikanie - 21
Wynik - 49
Szczerze mówiąc myślałam, że będzie gorzej. Dobrze, że przynajmniej ten problem mnie nie dotyczy.

Valentina - 2015-01-23, 11:54

Twój wynik:
Lęk = 69
Unikanie = 64
Łączny wynik testu = 133

Jakoś nie jestem tym zdziwiona ;)

selfishbastard - 2015-01-31, 20:17

Lęk = 59
Unikanie = 48
Łączny wynik testu = 107

Bardzo silna fobia społeczna (bardzo silna socjofobia) :oops:

Hathor - 2015-01-31, 20:29

Lęk = 37
Unikanie = 33
Łączny wynik testu = 70

Wyraźna fobia społeczna (wyraźna socjofobia).

Sadnessa - 2015-02-12, 20:38

Z jednego testu wyszło mi: 91pkt., czyli fobia poważna, gdzie fobia bardzo poważna zaczyna się od 95.
Z drugiego podobnie:
Lęk = 47
Unikanie = 48
Łączny wynik testu = 95

80-95 - Silna fobia społeczna (silna socjofobia) :ftlog:
Nie wiem, na ile mogę ufać taki wynikom. Myślę, że moja socjofobia jest dość dobrze ukrywana. Chyba w miarę mojego przebywania w danym otoczeniu, zaczyna się ona ujawniać. Ponieważ właśnie wtedy wpadam w tą monotonię...
:facepalm:

Anonymous - 2015-02-13, 13:34

Lęk = 36
Unikanie = 43
Łączny wynik testu = 79

65-80 - Wyraźna fobia społeczna (wyraźna socjofobia).

Huh, czuję się trochę zaskoczona wynikiem. Trudno, mogę z tym żyć. xD

Anonymous - 2015-02-18, 23:36

Pół roku temu wyszło mi 101. Dzisiaj robiąc ten test, aż się uśmiechnęłam.
Lęk = 27
Unikanie = 30
Łączny wynik testu = 57
Chyba robię jakieś postępy. :)

Serafis - 2015-03-15, 14:58
Temat postu: Fobia społeczna
Cześć wszystkim,

Mam takie pytanie, bo chodziło mi to po głowie już od rana. Czy ktoś z Was boryka się też z problemem fobii społecznej? Przypuszczam, że są tu takie osoby. Chociaż za pewne nie z tak poważnymi objawami, jak moja. Mi bowiem już tak bardzo doskwiera, że mam dość, siebie i i jej, i wszystkiego właściwie. Jestem bezsilny :prawie: :ściana:

Przykładem niech będzie moja niedawna wizyta u lekarza. Przechodząc obok ludzi w poczekalni dostawałem fal gorąca, a gdy musiałem coś powiedzieć (w stylu "który numerek wszedł"), mój głos zaczął się załamywać i nie mogłem ułożyć sensownego zdania :(

Każdy kontakt z człowiekiem jest dla mnie stresujący, a już najbardziej, gdy ten ktoś jest mi obcy. Moje ciało staje się napięte, oddech płytszy, robi mi się słabo, trudno mi się skupić na tym, co się dzieje wokół mnie. Gdy kończę rozmowę, nie pamiętam już nawet co do mnie ktoś mówił, chcę tylko jak najszybciej uciec. Również jest problem, gdy ktoś jest w pobliżu mnie, a ja np. ubieram się. Zaczynam wtedy robić rzeczy zupełnie inaczej niż zwykle np. wkładam najpierw kurtkę, a potem szalik - odwrotnie niż zazwyczaj, więc z racji tego, że muszę się w ten sposób mocno nagimnastykować, żeby upchać szalik do środka, wygląda to prawdopodobnie bardzo komicznie...

Po każdym razie, gdy przebywam z ludźmi, zostaję z bólem głowy, zmęczeniem, sennością. Tak, jakbym cały dzień pracował fizycznie... I tak jest już od bardzo dawna, właściwie nie wiem, kiedy można było u mnie mówić już o fobii. Przez ostatnie kilka miesięcy jednak albo objawy się nasilają, albo bardziej je zauważam i martwię się o swoją przyszłość.

Czy jest ktoś... ktoś, kto mnie rozumie? :cry:

aga_myszka - 2015-03-15, 15:26

Scaliłam z analogicznym tematem.

Serafis - 2015-03-15, 15:38

A, no to się zbłaźniłem. Nie widziałem tego tematu. Zawsze muszę wszystko zepsuć, coś zrobić źle :(

[ Komentarz dodany przez: Arya: 2015-03-15, 15:42 ]
Wcale się nie zbłaźniłeś, spokojnie. Masz prawo nie wiedzieć, skoro jesteś u nas na forum od niedawna. :tuli:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group