To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Sercowe rozterki - Partner/ka na wzór ojca/matki?

Anonymous - 2010-01-13, 16:28

Mój ojciec nie był mięczakiem, ale gnojem.
Owszem ciągnie mnie do gnojów, ale tylko ciągnie.
W związki wchodzę z mięczakami (a potem chce mi się od tego rzygać).
Więc może ta teoria za daleko poszła.
Może nie "wybieramy" a "pociąga nas".
Chodź i tak nie jestem pewna czy tak jest zawsze.

Anonymous - 2010-01-13, 18:33

Hm... Mój ojciec to skur**el.

Mój chłopak nie jest do niego podobny nawet trochę. Z nim potrafię rozmawiać, jest opiekuńczy i daje mi związek o jakim zawsze marzyłam.
Gdyby pociągali mnie faceci tacy jak mój ojciec to chyba bym się powiesiła -.-

Anonymous - 2010-01-13, 18:53

chyba jednak coś w tym jest. może nie w stu procentach, ale jest kilka rzeczy w moim ojcu, których nieustannie szukam u facetów... :roll: szkoda tylko, że strasznie ciężko jest znaleźć właściwy, spełniający wymagane kryteria okaz.
Anonymous - 2010-01-13, 18:55

kokosowa napisał/a:
chyba jednak coś w tym jest. może nie w stu procentach, ale jest kilka rzeczy w moim ojcu, których nieustannie szukam u facetów... :roll:


Hm... Mój stary niestety nie ma cech, które podziwiałam... Nie chcę żadnej z jego części charakteru u mojego przyszłego męża...

Anonymous - 2010-01-17, 22:06

Ja słyszałam, że często partnera/kę na wzór ojca/matki wybierają ci, którzy żyją w jakiś np. uzależnionych rodzinach, że np. jest dziewczyna której ojciec pije alkohol, i ona mimo że tego nie chce to jakimś dziwnym trafem wychodzi za mąż, albo już za alkoholika, albo dopiero później się okazuje że pić zaczyna... i znajduje się w podobnej sytuacji co kiedyś...


Coś jest w tym podświadomym wybieraniu, ale jak wiadomo, nie zawsze tak się dzieje...


Mój partner nie jest na taki wzór. Na szczęście, a co więcej nawet nie mam najmniejszego zamiaru się doszukiwać podobnych cech.

Anonymous - 2010-01-18, 08:45

Cherry napisał/a:
Takie wybory sa nieswiadome.

Czasem się zastanawiam, w niektórych przypadkach, czy na pewno są całkiem nieświadome, zwłaszcza jeśli kobieta wychodzi za mąż, za faceta który przed ślubem np. już nadużywał alkoholu i ileś tam razy obiecywał że już nie będzie...
Albo to już jest nie do końca świadomą powtórką z przeszłości...

Cherry napisał/a:
Przeciez nie mozemy wiedziec, ze partner za X lat zacznie pic tak jak ojciec.

To prawda... lecz od niej wówczas będzie zależało czy będzie miała taką 'powtórkę'... Chodzi oto, jak się zachowa itp. Ale to już na marginesie.


naamah666, to dobrze, że Twój chłopak nie jest na wzór ojca, ale czasem faktycznie nieświadomie się wybiera takich a nie innych, i dopiero po czasie kojarzy, zauważa podobieństwa...


Chyba w tym temacie same kobiety się wypowiedziały, a ciekawi mnie jak to jest u facetów, czy oni też nieświadomie bądź świadomie szukają partnerki na wzór matki...?

Anonymous - 2010-01-22, 12:06

inside napisał/a:
Ja słyszałam, że często partnera/kę na wzór ojca/matki wybierają ci, którzy żyją w jakiś np. uzależnionych rodzinach, że np. jest dziewczyna której ojciec pije alkohol, i ona mimo że tego nie chce to jakimś dziwnym trafem wychodzi za mąż, albo już za alkoholika, albo dopiero później się okazuje że pić zaczyna... i znajduje się w podobnej sytuacji co kiedyś...


Mnie to chyba dotyczy...
Za mąż jeszcze nie wyszłam, ale ciągnie mnie do alkoholików. :roll: Na szczęście zawsze zdążę się opamiętać.

Anonymous - 2010-01-22, 17:36

naamah666 napisał/a:

Gdyby pociągali mnie faceci tacy jak mój ojciec to chyba bym się powiesiła -.-


No dokładnie.

Anonymous - 2010-01-29, 13:31

Pestka napisał/a:
naamah666 napisał/a:

Gdyby pociągali mnie faceci tacy jak mój ojciec to chyba bym się powiesiła -.-


No dokładnie.


Podpisuję się pod tym.

meme - 2011-08-13, 09:48

A mi się potwierdziło. Mój chłopak jest bardzo podobny do mojego Taty, no ale trzeba zaznaczyć, że ja Tatę bardzo szanuję i generalnie mam dobry kontakt. Może nie supermegaprzyjacielski, ale jednak bardzo, bardzo dobry.
Anonymous - 2011-08-13, 11:59

naamah666 napisał/a:
Gdyby pociągali mnie faceci tacy jak mój ojciec to chyba bym się powiesiła

To zupełnie tak jak ja :) podpisuje się pod tym

Anonymous - 2011-08-13, 16:02

margaret napisał/a:
naamah666 napisał/a:
Gdyby pociągali mnie faceci tacy jak mój ojciec to chyba bym się powiesiła

To zupełnie tak jak ja :) podpisuje się pod tym



Ja również. Już wolałabym być sama niż męczyć się z takim kimś.

Anonymous - 2011-08-13, 21:17

Samael, dokładnie
Anonymous - 2011-08-13, 21:29

Zgodnie z punktem VI 13 regulaminu proszę o nie zamieszczanie postów w stylu "też tak myślę", "zgadzam się" itp.

W temacie... kiedyś pociągali mnie mężczyźni w stylu mojego ojca... ale potem zauważyłam wiele jego wad... obecnie kończę związek i nie wiem kogo sobie wybiorę na następnego kandydata ( o ile kogokolwiek jeszcze będę miała). Pewne cechy mojego ojca wciąż szanuję i cenię... inne wolałabym wyeliminować. Pewnie czas pokaże z kim się zwiążę... ale chciałabym aby mój partner miał otwartość umysłu mojego ojca.

Anonymous - 2011-08-14, 16:38

inside napisał/a:
Ja słyszałam, że często partnera/kę na wzór ojca/matki wybierają ci, którzy żyją w jakiś np. uzależnionych rodzinach, że np. jest dziewczyna której ojciec pije alkohol, i ona mimo że tego nie chce to jakimś dziwnym trafem wychodzi za mąż, albo już za alkoholika, albo dopiero później się okazuje że pić zaczyna... i znajduje się w podobnej sytuacji co kiedyś...


tak właśnie jest i często jest to nieświadome :|



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group