To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Bóg, kościół, religie... - Satanizm

NothingSpecial - 2013-08-26, 13:17

Okrutna, czy mogłabyś opowiedzieć o tym coś więcej, ale chyba w innym temacie, bo zrobimy :offtop: ;p?
Anonymous - 2013-08-27, 21:56

Okrutna, Okultyzm mnie interesował ale chyba jestem człowiekiem zbyt małej wiary, po drugie nie spotkałem wtedy osoby który by tez sie tym interesowała, zresztą wtedy szukałem odpowiedzi na pytania, w końcu z tego wyrosłem, zresztą nie miałem czasu. Nie bedąc satanistą od taniego wina i przewracania krzyży na cmentarzy, itp. ''spraw'' satanistów, nie liczac tej gównianej ksiązki szaradowara czy jak on tam miał.
Anonymous - 2013-08-28, 00:15

Raphael, rozumiem. Jeśli chcesz mogę spróbować odpowiedzieć na twoje pytania. Dla mnie to są sataniści pozerzy, którzy słuchają death metalu, true metalu czy czegoś tam. I uważają że wiedzą najlepiej. Wystarczy La Vey. ;)

[ Dodano: 2013-08-28, 00:20 ]
Kieruję pytanie do Satanistów i nie tylko. Zdarzały wam się sytuacje np. Z katolikami, ateistami itp. Którzy myślą że wiedzą lepiej od was nt. Satanizmu lub próbowali nawrócić? Mi zdążyło się to wiele razy że osoby wierzące mówiły mi coś co wiem na temat satanizmu lub próbowały mnie nawrócić. Zwłaszcza nauczycielka niemieckiego w szkole. :D

Anonymous - 2013-08-29, 14:32

Okrutna napisał/a:
Jeśli chcesz mogę spróbować odpowiedzieć na twoje pytania.
Mi raczej chodziło o pytania typu czy istnieje ''tamten świat'',itd., ale nie zagłębiałem się aż tak w okultyzm czy też spirytyzm. Z tego względu ze nie znałem konkretnych ludzi, którzy mają na ten temat wiedze.
dragon29 - 2013-10-07, 20:37

A tak patrząc na temat z innej perspektywy. Chodzi głownie czy warto wierzyć w owego złego ducha.
Gdzieś w necie czytałem jeśli chodzi o Anton Szandor LaVey bodajże pisał swojej książce " tylko nie roztropny mag lub szalony odważyłby się przywołać samego diabła" oraz inna ciekawa postać Ojciec Pio.
Była taka historia że do ojca Pio przychodził owy zły duch jeden z braciszków powiedział " gdyby to do mnie diabeł przyszedł wziąłbym miotle i czym prędzej bym go przegonił na to ojciec pio mu odpowiedział gdybyś go zobaczył umarłbyś ze strachu".

I tak się zastanawiam warto się sprzymierzać z kimś co naszym przyjacielem raczej nie jest

Anonymous - 2013-10-07, 20:41

dragon29 napisał/a:
" tylko nie roztropny mag lub szalony odważyłby się przywołać samego diabła oraz inna ciekawa postać Ojciec Pio.
Była taka historia że do ojca Pio przychodził owy zły duch jeden z braciszków powiedział "

Piękny cytat, ale chyba nie dokończyłeś zdania. :P Tak, coś ci się popierniczyły cudzysłowy. Możesz poprawić, bo mózg mi się smaży, jak próbuję to zrozumieć.

Bast - 2013-10-07, 20:43

Chochlik napisał/a:
bo mózg mi się smaży, jak próbuję to zrozumieć.


Chyba wiem o co chodzi autorowi postu, ale i tak Chochlik :piatka: :D

Anonymous - 2014-03-11, 21:18

Adriaen napisał/a:
Poleciłabyś coś, kochana?

To zależy co Cię interesuje. Kiedyś trochę czytałam tekstów satanistycznych, ale nie pasowało to do mnie na poziomie elementarnego podejścia do rzeczywistości.

Adriaen - 2014-03-11, 21:20

Emaleth, [najlepiej coś łopatologicznego "for newbies" ;)
Anonymous - 2014-03-11, 21:22

Adriaen, źle sformułowałam pytanie... czego tak właściwie szukasz w systemie wierzeń, tudzież filozofii życiowej?
Adriaen - 2014-03-12, 17:21

Emaleth, jestem zafascynowany w sumie okultyzmem, ale akurat tym nie chcę się zajmować ;) Raczej jakieś filozofie niż religie mnie interesują :)
Anonymous - 2014-11-18, 01:35

Z tego co tu piszecie to wnioskuję, że jest kilka rodzajów satanizmu. Osobiście jakieś 10 lat temu wyznawałem przez krótki okres satanizm według LaVeya. Przeczytałem cała biblię chyba kilka razy. Z tego co pamiętam to jest bardziej pozytywna religia (jeśli można tak to nazwać) od Chrześcijaństwa. Teraz posypią się pytania dlaczego tak uważam :P Przede wszystkim w biblii szatana nikt nie namawia do składania ofiar z własnych dzieci lub zwierząt. Zwierzęta szczególnie się szanuje.

Podstawowe zasady satanizmy dla nie znających:
1. Nie wyrażaj swoich opinii lub rad, jeżeli nie jesteś o to proszony.
2. Nie zwierzaj się ze swoich problemów innym, chyba że jesteś pewien, że chcą o nich słuchać.
3. Kiedy jesteś w cudzym domu (na cudzym terenie) okaż mu szacunek lub, jeżeli nie potrafisz, nie chodź tam.
4. Jeżeli gość w twoim domu (na twoim terenie) dręczy cię, traktuj go okrutnie i bez miłosierdzia.
5. Nie czyń seksualnych anonsów, dopóki nie dostaniesz wyraźnej propozycji współżycia.
6. Nie bierz tego co nie należy do ciebie, chyba że jest ta rzecz dla kogoś brzemieniem i osoba ta prosi, by być uwolniona.
7. Potwierdź moc magii, jeśli udało ci się przy jej pomocy zaspokoić swoje pragnienia. Jeżeli zaprzeczysz mocy magii po jej wykorzystaniu, utracisz wszystko, co w ten sposób uzyskałeś.
8. Nie narzekaj na coś, czemu nie musisz się poddawać.
9. Nie krzywdź małych dzieci.
10. Nie zabijaj zwierząt (nie-ludzi), chyba że zostaniesz zaatakowany lub będziesz potrzebował pożywienia.
11. Kiedy jesteś w "otwartym" terenie nie zaczepiaj nikogo. Jeżeli ktoś cię zaczepia, poproś go by przestał. Jeżeli nie przestanie, zniszcz go.

Generalnie, to wbrew temu co się uważa powszechnie o satanistach to można wnioskować, że to dobrzy ludzie. Ci którzy niszczą groby i robią inne głupie rzeczy to nie są sataniści, tylko debile. Zresztą jak banda pijanych pseudo patriotów wyrywa chodniki i niszczy pół centrum miasta, dumnie nosząc na piersi naszywki "bóg, honor, ojczyzna" to nikt nie powie, że to źli chrześcijanie. Jednak kiedy jacyś idioci zniszczą nagrobki i wyglądają przy tym jak metale, to na pewno sataniści. Taki stereotyp się w społeczeństwie utwierdził.
Wracając do tematu. Praktykowałem, sam. Nie pamiętam by przy czarnej mszy wymagana była krew. Bardziej chodziło o emocje, silne. To one teoretycznie nadają moc. A z tego co pamiętam z opisu, najwięcej energii dawał seks lub masturbacja. Jeśli odprawiało się mszę w jakiejś intencji, nie można było później żałować, jak się sprawdziło, bo nieszczęście wracało zwielokrotnione.
Przestałem w to wszystko wierzyć, gdyż stwierdziłem, że żadne doktryny jakiejkolwiek wiary nie są dla mnie. Po prostu to wszystko wydaje mi się bez sensowne. Taka zabawa w czary.
Zanim zacząłem bawić się satanizmem, liznąłem nieco okultyzmu. Później przeszedłem, jak mi się wydawało, do mroczniejszego satanizmu. Ateizm to jedyne rozsądne podejście. Jednak na pamiątkę tamtych czasów noszę na szyi pentagram (nie odwrócony).
Biorąc czysto filozoficzne podejście satanizmu, jestem na tak i zdarza mi się w życiu tym kierować.

Edgar - 2014-12-13, 11:44

Szatanizm. Jest to dla mnie typowy przykład debilizmu i głupoty młodzieżowej kultury. Dzieci sprzeciwiają się rodzicom, zakładają krzyże odwrócone na szyję, paradują w przebraniach niby to metal niby to goth - nie ważne, byleby mrocznie wyglądało. Starają się poznać sekrety okultyzmu siedząc na pudelku i czytając bravo oraz pisząc listy do -nastki.
Nie wspomnę o milionach kotów jakie biedne straciły życie na cmentarzach. Kogutach też, w sumie psach też. No i o tężcu jaki wchodził w ciała debili robiących sobie zia zia nożem kozackim za -dziesiąc złotych z allegro bo wygląda czadersko mrocznie, a następnie to zia zia w ziemię bo Szatan tak chce. To nie jest prawdziwy satanizm a debilizm i skrajne ograniczenie.

Satanizm. Jest to nic więcej jak i nic mniej jak tylko system filozoficzny stawiający na najwyższym miejscu w hierarchii świata jego przedstawiciela - człowieka - oraz całkowite zaspokajanie swoich potrzeb wyłącznie na podstawie rachunku strat i zysków (przy czym za zysk uznać można również zaspokojenie potrzeb bliskiej osoby). Nie ma on nic wspólnego z wiarą samą w sobie.
Biblia Szatana - podstawowa książka opisująca filozofię satanistów istniejąca na rynku od 1969 roku. Wbrew pozorom nie ma tam nic o Szatanie jakim znanym w Kościele. Owszem, są sekcje "Lucyfera" "Beliala" czy "Lewiatana", owszem jest tam stwierdzenie że "Szatan to Twój przyjaciel" czy "Szatan to najlepszy przyjaciel kościoła". O to właśnie tak bardzo Kościół sam w sobie się oburza. Lecz z tego co ja rozumiem, autor nie ma na myśli prawdziwego Szatana i jest to tylko i wyłącznie symbolika. W centrum świata i kultury sataniści stawiają człowieka i jego dążenie do celu. Po trupach, że tak powiem. To literacka kwintesencja istoty satanizmu. Dlaczego kościół tak jej nie lubi? Cóż tutaj za "dobre" książka ukazuje to co w odczuciu religii chrześcijańskiej jest "złe". Zwłaszcza, że człowiek jest w ich odczuciu rangi Boga. Ba, człowiek sam w sobie jest Bogiem i może osiągnąć wszystko. Biblia opisuje trzy rytuały, rzeczy do nich potrzebne, moc seksu i krwi, wspomina o wampirach energetycznych i demonach. Jest dobrą pozycją okultystyczną, jak umie się oddzielać ziarno od plew. Nie uważam jej jednak za niebezpieczną pozycję, chociaż... Widzicie, mimo wszystko coś w tym jest. Jako główny składnik siły sataniści poza swoją własną wolą, istnieniem, dążeniem do celu uważają jeszcze krew i seks. Stąd też są orgie, są orgazmy, jest wymiana się krwi a ta ciecz leje się u nich nie mało. W skrajnych przypadkach dochodzi nawet i do gwałtów czy porywań dzieci... :|
Wszystko dobre, co z umiarem.

Anonymous - 2014-12-13, 14:25

Edgar napisał/a:
Biblia Szatana - podstawowa książka opisująca filozofię satanistów istniejąca na rynku od 1969 roku. Wbrew pozorom nie ma tam nic o Szatanie jakim znanym w Kościele. Owszem, są sekcje "Lucyfera" "Beliala" czy "Lewiatana", owszem jest tam stwierdzenie że "Szatan to Twój przyjaciel" czy "Szatan to najlepszy przyjaciel kościoła". O to właśnie tak bardzo Kościół sam w sobie się oburza. Lecz z tego co ja rozumiem, autor nie ma na myśli prawdziwego Szatana i jest to tylko i wyłącznie symbolika.

Biblia LaVey'a jest w swoim wydźwięku mocno antychrześcijańska i skupia się bardziej na tym anty niż na faktycznej filozofii. Czysto filozoficzne są rozważania Ordo Templi Satanis i one bardziej wpisują się w interpretację, którą przedstawiasz. Symbolizm i "ceremonializm" satanizmu to spore pomieszanie z poplątaniem, które można zrozumieć analizując korzenie współczesnego okultyzmu. Wyraźnie widać, że LaVey inspirował się Mszą Gnostycką Crowley'a i nie jest to żaden zbieg okoliczności. Magia satanistyczna i jej rytualizm jest zwyczajną odnogą magii chaosu i jako taka nie jest w całości ugruntowana w żadnej faktycznej tradycji, a jest jedynie wyselekcjonowanym zbiorem elementów pochodzących z tradycji i rytuałów różnych kultur. Eklektyzm rytualny to dobrze znane zjawisko zachodzące od wieków... przykładem takiego eklektyzmy jest chociażby bożonarodzeniowa choinka, a jeszcze jaskrawiej voodoo czy santeria. Osoby bardziej tradycjonalistyczne w kwestiach duchowych będą postrzegały to jako wadę. Jako sam system filozoficzny natomiast, satanizm dobrze się wpisuje we współczesną egocentryczną kulturę hedonizmu, ale jak pisałam w pierwszym poście... człowiek faktycznie wolny nie potrzebuje zaszufladkowania jako satanista czy cokolwiek innego, stąd prawdziwy satanista nie potrzebuje nazywać się satanistą.

Edgar - 2014-12-13, 14:45

Wyróżnić można dwa nurty satanizmu, teistyczny i ateistyczny. Ot, wszystko.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group