Gry i zabawy - Człowiek człowiekowi wilkiem, a zombi zombi zombi
Anonymous - 2013-06-05, 17:07 Temat postu: Człowiek człowiekowi wilkiem, a zombi zombi zombi Temat o zombi na wesoło.
Dopuszczalne dowcipy, rysunki, gry i zabawy o żywych trupach...
Ja proponuję taką:
Pierwsza rzecz którą masz po prawej stronie od myszki (tableta, komórki?) będzie Twoją bronią na wypadek inwazji zombi. Co to jest? Jak będziesz tego używać? I jak oceniasz w związku z tym swoje szanse na przetrwanie?
U mnie wychodzi... płyta "Stanica" Behemotha... planuję złamać pudełko na pół i używać jak dwóch sztyletów celując w oczodoły... walka w pełnym kontakcie jednak raczej nie daje mi zbyt wielu szans na przetrwanie... jest możliwość, że znajdę gdzieś odtwarzać CD i dobre głośniki... może wtedy da się sprawić, że zombiakom mózgi wypłyną uszami przy "Kace Demona" - broń soniczna FTW
Anonymous - 2013-06-05, 17:12
Emaleth napisał/a: | Pierwsza rzecz którą masz po prawej stronie od myszki (tableta, komórki?) |
Gorzej jak ktoś używa myszki lewą ręką i po prawej ma komputer
Zaczynam się bać, bo to jest moja broń:
Co najwyżej mogę wtyknąć go w jakąś dziurę w zombie i zadzwonić z innego telefonu, mając nadzieje, że wibracje sprawią, że się rozleci na kawałki. Albo na wpół strawiony przez gnijące zombie telefon spowoduje jakieś spustoszenie w 'organizmie'. No i może zombie mają łaskotki, to wibrująca komórka wtyknieta w dupę zombie pomoże mi w ucieczce
Anonymous - 2013-06-05, 17:19
rozwielitka, nie jest tak źle... Nokia jest pancerna... tym można czaszki rozłupywać Gorzej jakbyś miała motorolę z klapką
rozwielitka napisał/a: | Gorzej jak ktoś używa myszki lewą ręką i po prawej ma komputer |
Jak ma monitor CRT to jest uzbrojony po zęby
Który zombiak oprze się takiej masie?
Anonymous - 2013-06-05, 17:25
Ja będę walczyć... pędzlem.
Pierwsze tak efektownie przełamię go na kolanie, a potem... W sumie, to nie będzie potem, bo z takim pędzelkiem zamienię się w zombie zanim go jeszcze złamię.
Anonymous - 2013-06-05, 17:44
U mnie jest talerz wypełniony zupą-kremem brokułowym
Albo wyleję to prosto na nich, albo ich poczęstuję
Jeśli to wyleję, będę miała chwilę czasu na ucieczkę (w sumie siedzę teraz na piętrze, więc ewentualnie skok z okna), a jeśli ich poczęstuję i im zasmakuje, to może nic mi nie zrobią, bo będą chcieli jeszcze
Anonymous - 2013-06-05, 17:45
Sądzę, że by się zatruli.
Anonymous - 2013-06-05, 17:55
Ja mam po swojej prawej... kodeks postępowania administracyjnego. Będę go sobie czytać, a z każdym kolejnym artykułem będę coraz bardziej odmóżdżona. Zombi nie wyczują mózgu i pójdą dalej
RobertIslay - 2013-06-05, 18:06
Jak ja się mam tym bronic??
Anonymous - 2013-06-05, 18:07
Wyłupić zombiakowi oczy?
Anonymous - 2013-06-05, 18:08
Powiem Wam, że nie przetrwam
Moją bronią będzie... papierek po lizaku. Kawałek folii, który wcisnę w nos/usta/cztery litery jednemu z zombiaków, z nadzieją, że zacznie, kichać/pluć lub rzygać/puszczać bąki lub drapać się po tyłku i tym samym odwróci uwagę swoich towarzyszy ode mnie i da mi czas na ucieczkę.
Robert, nie bój zombie, dasz radę
Anonymous - 2013-06-05, 18:11
A wiecie co? Zazdroszczę mojej siostrze. Ona jak korzysta z kompa siedzi do niego bokiem trzymając myszkę na podłokietniku fotela. W efekcie po prawej od myszki ma... całe biurko z kompem
RobertIslay - 2013-06-05, 18:20
rozwielitka, Ever,
Przeca to mały wkładzik jest! Jak będę super szybki to go może trochę tym podziobię, ale zombi jest odporny na dziobanie!
Emaleth,
Aleś wymyśliła - wszysktich nas zgubiłaś!
Anonymous - 2013-06-05, 18:26
Ja tam się cieszę, że nie wybrała lewej strony, bo pustą ścianą trudno walczyć
Cirilla - 2013-06-05, 18:31
taka podstawka pod kubek z jakiegoś czegoś na której pisze YerbaMarket.com i są jakieś wzorki.
Yennefer - 2013-06-05, 18:39
Wypada, że mam dosyć ciekawą broń na zombie. Przywalę im po prostu klasycznym telewizorem. Pytanie czy go uniosę dość wysoko i będę w stanie rzucić.
|
|
|