To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Hobby/pasja - Piercing i tatuaże

Maze - 2023-07-02, 19:59

Ma ktoś septum albo tragusa? Bardzo boli, jak gojenie?

Planuję zrobić sobie te dwa przekłucia ale nie mam żadnych kolczyków i boję się bólu :lol: . O dziwo nie przeraża mnie kilkugodzinne tatuowanie, ale to przekłucie ciała na wylot to dla mnie hardcore :D .

takajakinne - 2023-07-02, 22:57

Maze, ja mam helixa, w sensie przekłucie, ale nie noszę, bo zgubiłam kulkę :facepalm: te Twoje są dla mnie kosmosem :lol:
Maze - 2023-07-02, 23:12

takajakinne, a helix Cię bolał przy przekłuwaniu?
takajakinne - 2023-07-03, 10:26

Maze, przy przekłuwanie nie, później bolało bardzo i ucho miałam jak balon.. Ale minęło. Nie pamiętam jak długo się goiło, ale wydawało mi się że długo.
chiroptera - 2023-07-03, 10:36

Zrobiłam trzy przekłucia w chrząstce prawego ucha w sierpniu (profesjonalnie, w studio piercingu, zabuliłam 450 zł). Tylko że nie umiem spać zawsze na lewym boku. Jedno przekłucie straciłam jesienią w czasie covidu, o pozostałe jeszcze walczę. Górne chyba się w końcu zagoiło, ale z niższym nadal potrafię się obudzić krwawiącym.

Co ciekawe, wcześniej dwa razy zrobiłam sobie sama helixa w domu i zagoił się w moment.

Euphoriall - 2023-07-05, 09:34

Maze, jedyne co wiem o septum to że lubi... śmierdzieć. Więc dbanie o higienę po przekłuciu mimo, że i tak x2 to przy septum... x4. :P

Maze napisał/a:
O dziwo nie przeraża mnie kilkugodzinne tatuowanie, ale to przekłucie ciała na wylot to dla mnie hardcore .

I dlatego ja nie mogę się przemóc do dokończenia ucha.

Maze - 2023-07-05, 12:22

Euphoriall, właśnie słyszałam, podobno nawet zagojone wymaga specjalnego traktowania, żeby nie zaczęło brzydko pachnieć :lol: . Ale z tego co czytałam pielęgnacja mimo wszystko nie jest jakaś uciążliwa.

Robię w piątek :lol: . Jednocześnie septum i tragusa, moje pierwsze przekłucia. Niecały miesiąc temu robiłam tatuaż i przysięgam że nawet w 1/3 mnie tak nie stresował jak te kolczyki :D .


<<< Dodano: 2023-07-07, 18:12 >>>


Zrobiłam septum, zrobiłam tragusa. NIGDY WIĘCEJ :lol: . Wolę miliony igieł z barwnikiem przez skórę niż te tortury z piercingiem!
Miałam pecha albo trafiłam na niedoświadczoną piercerkę (chociaż niby nie...), bo kłuła mnie chyba z godzinę, z czego nos przebijała dwa razy, bo za pierwszym razem wyszło krzywo :lol: . Mam nadzieję, że mimo to zagoi się bez problemów, bo efekt super.

chiroptera - 2023-07-08, 16:20

Maze napisał/a:
bo kłuła mnie chyba z godzinę, z czego nos przebijała dwa razy, bo za pierwszym razem wyszło krzywo

ILE?!?!

Przecież to powinno łącznie z dezynfekcją zająć kilka minut... Współczuję. Powinna Ci zwrócić część kasy moim zdaniem.

Maze - 2023-07-08, 17:18

chiroptera, no, grubo, trochę się czułam jak na torturach :lol: . Nie chciałam zwrotu żadnej kasy, nawet nie przyszło mi to do głowy, dostałam tylko dodatkowy kolczyk i milion przeprosin :lol: . Ale też widziałam, że ona jest bardzo zestresowana sytuacją, ona uspokajała mnie, a ja ją :D .
tokadorium - 2023-07-18, 23:28

Jejku też ostatnio myśle o jakimś drobnym przekłuciu w uchu typu rook i w płatku ale nasłuchałem się tyle o gojeniu że zagłuszam to pragnienie nowymi dziarami hah. Też mam tak że tatuaże to dla mnie kompletny spokój nawet robiąc w domu chyba dlatego że za każdym razem moje ciało reagowało tak samo a przy kolczykach z tego co wiem jeden sie zagoi drugi nie.

Z waszymi tatuażami też jest tak że coraz większe i coraz częściej? Mi chyba zaczęło to dawać jakiś boost humoru, w trakcie robienia planuje kolejny xd

Myślicie że warto się douczyć i zrobić kolczyk w płatku samodzielnie? Dużo jest do zepsucia?

chiroptera - 2023-07-18, 23:42

tokadorium napisał/a:
Myślicie że warto się douczyć i zrobić kolczyk w płatku samodzielnie? Dużo jest do zepsucia?

Wiem, że zawsze trąbią, żeby nie robić samemu, nie iść do kosmetyczki, tylko do piercera, ale... płatek ucha naprawdę ładnie się goi i trudno go zepsuć. Byle zrobić to sterylną igłą i sterylnym kolczykiem w rękawiczkach.

Sweden - 2023-07-19, 08:48

tokadorium napisał/a:
Z waszymi tatuażami też jest tak że coraz większe i coraz częściej?

Mnie przed kolejnymi tatuażami wstrzymuje wyłącznie kwestia finansowa, więc mam odpowiednio dużo czasu na zastanawianie się czy na pewno chcę kolejny i jaki. :D

Euphoriall - 2023-07-19, 10:11

Maze napisał/a:
chiroptera, no, grubo, trochę się czułam jak na torturach

I to srogich. Za darmo powinni Ci to zrobić. To nawet ja tak nie torturowałam kumpeli, a robiłam na raz 5 przekłuć... nie pytajcie.


tokadorium napisał/a:
Z waszymi tatuażami też jest tak że coraz większe i coraz częściej? Mi chyba zaczęło to dawać jakiś boost humoru, w trakcie robienia planuje kolejny xd

Ja w sumie wszystkie mam spore. Całe udo, łydka, rękaw, plecy na 1/2... nom. Kompozycyjnie też raz a porządnie.
tokadorium napisał/a:
Myślicie że warto się douczyć i zrobić kolczyk w płatku samodzielnie? Dużo jest do zepsucia?

Zawsze możesz zepsuć, nawet proste. Bo prócz przekłucia ważne jest jeszcze przygotowanie.

Sweden napisał/a:

Mnie przed kolejnymi tatuażami wstrzymuje wyłącznie kwestia finansowa

:roll: mów mi jeszcze.

void - 2023-07-19, 10:55

tokadorium napisał/a:
Z waszymi tatuażami też jest tak że coraz większe i coraz częściej?
W sumie i tak i nie. Mam plan na kilka tatuaży, ale w sumie kończy się na planach, chociaż jest jeden, który "muszę" mieć, ale tu też jest to trochę w zawieszeniu.
Maze - 2023-07-19, 11:21

Im więcej piszecie o tym, jak tragiczny był to proces przekłucia, tym bardziej się cieszę, że te kolczyki ładnie mi się goją :lol: .

Co do tatuaży, u mnie nie ma zależności. Mój pierwszy był duży, później robiłam zarówno małe, jak i większe. W planach też mam takie i takie.

We wrześniu lub październiku zrobię sobie mały i osobisty tatuaż, chcę upamiętnić coś ważnego. I czuję się trochę skrępowana tym faktem :lol: . Nie lubię się tak odsłaniać, a symbol jest dość łatwy do rozszyfrowania.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group