To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Sercowe rozterki - Miłość od pierwszego wejrzenia

Anonymous - 2016-03-21, 00:09

Reaper napisał/a:
Związki po przyjaźni pokazały mi się widocznie od tej gorszej strony. Z tego co wy piszecie nie jest to tak złe, jak ja to widzę.

Szczerze... z wiekiem te sprawy się zmieniają. Ja w Twoim wieku jeszcze w żadnym związku nie byłam, ale jak obserwowałam relacje moich koleżanek i kolegów, to... brakowało temu dojrzałości, odpowiedzialności... co w sumie jest normalne na tym etapie życia. Inaczej wchodzi się w związek mając 18 lat, a inaczej będąc pod trzydziestkę. Nie jest to regułą, bo są osoby, które dojrzałe nie stają się nigdy, ale jednak w późniejszym wieku człowiek zwykle czuje się bardziej odpowiedzialny za tą drugą osobą i poważniej traktuje własne deklaracje.
Żurawek napisał/a:
Czy miłość od pierwszego wejrzenia to nie jest po prostu czysto biologiczna reakcja organizmu?

Wszystko jest po prostu czysto biologiczną reakcją organizmu. ;)
Reaper napisał/a:
Nie jestem jedyną osobą, która tak myśli. Dla mnie to zwykła bujda i tyle.

Kiedyś większość ludzi uważała, że Ziemia jest płaska i zapewniam Cię, że nie uczyniło jej to ani trochę mniej kulistą. ;) Czyli co? Nie istnieją udane małżeństwa z pięćdziesięcioletnim stażem? Nie zdarzają się przypadki, kiedy dwie starsze osoby pragną umrzeć tego samego dnia, a kiedy jedno umiera wcześniej to zdrowie drugiego ulega gwałtownemu załamaniu i wkrótce dołącza do swojej drugiej połówki?
Reaper napisał/a:
Przyjaźń to nie etap w, którym ludzie powinni się zaspokajać w ten sposób.

Ja nie widziałam przeciwwskazań w moim przypadku... ale ja jestem specyficzna. ;)

Reaper - 2016-03-21, 00:18

Scarlet Halo, tego już do wiem się z wiekiem. ;)

Może i są. Nie zmienia to faktu, że dla mnie poprostu na początku się sobie podobali i uznali to za "miłość", a później w tym trfali. Takie przyzwyczajenie.
Niestety mi musisz dać naprawdę mega konkretne argumenty, aby wytrącić mnie z mojej opini.

Wciąż jest to dla mnie dziwne. Bardzo dziwne... Wręcz nienermalne.
Bez urazy. :|

Kappa - 2016-03-21, 02:09

Reaper, Scarlet Halo, chętnie dołączę się do tej rozmowy.
Reaper,
Reaper napisał/a:
Według mnie przyjaźń jest bardziej wartościowa, niż związek i niewarto jej psuć.
a czy nie uważasz, że związek to jest kolejny etap przyjaźni? Po prostu czujesz jeszcze większą bliskość takiej osoby? Oczywiście może być tak, że nie uda się i może zniszczyć się i związek i przyjaźń, ale bez zaryzykowania nigdy się nie dowiesz. Może warto spróbować?
Reaper napisał/a:
Uważam tak ponieważ zauważyłem, iż w przyjaźni jest więcej zaufania, poświęcenia, łatwiej się dogadać itp.
A w związkach jest więcej kłótni, są sprawy w, których zaufać partnerowi/partnerce byłoby błędem. Pozatym "miłość" jest o wiele bardziej krucha, niż przyjaźń.
Obserwacje twojej przyjaźni i twojego związku? Czy obserwowałeś kolegów i koleżanki? Bo tutaj się z Tobą nie zgodzę. Tak jak pisała Scarlet Halo, partner, czy jak w twoim i moim przypadku, partnerka to najbliższa osoba, więc niezaufanie jej byłoby idiotyzmem. I zaufanie bliskiej osobie chyba nigdy nie jest błędem.

Scarlet Halo,
Reaper napisał/a:
Reaper napisał/a:
Nie jestem jedyną osobą, która tak myśli. Dla mnie to zwykła bujda i tyle.

Kiedyś większość ludzi uważała, że Ziemia jest płaska i zapewniam Cię, że nie uczyniło jej to ani trochę mniej kulistą.
a Ty tym wywołałaś spory uśmiech na mojej twarzy. :)
Anonymous - 2016-03-21, 07:22

Wiecie... Nie widzę nic nadzwyczajnego w tym, że dwóch przyjaciół staje się parą. Znam sporo par, które powstały właśnie w ten sposób... Chociaż u mnie było akurat odwrotnie - najpierw związek, potem doszła do tego przyjaźń.
Anonymous - 2016-03-21, 09:26

Nie ma na to pewnie jakiegoś złotego środka. Po prostu w pewnym momencie spoglądamy na kogoś i wiemy, że to jest TA osoba. Bez znaczenia jak długo się tą osobę zna i jakie panują między nami relacje.
Reaper - 2016-03-21, 17:22

MuniekB, Arya, Ryba, Dobra wygraliście. Ja mam dopiero 16 lat. Co ja mogę wiedzieć? :P
feels3 - 2016-03-21, 22:45

Ryba napisał/a:
Stealing Horses, ja myślę wręcz odwrotnie. Wydaje mi się, że większość trwałych i wartościowych związków powstaje na podstawie dłuższego okresu przyjaźnienia się.


Zależy jeszcze jak długi to czas jest, z tego co obserwuję to najczęściej ludzie się dobierają w parę tak do pół roku znajomości. Związek po kilku latach przyjaźni jest raczej rzadko spotykany i wydaje mi się, że to kobietom jest znacznie łatwiej wyjść z friendzone.

Reaper - 2016-03-21, 23:20

Stealing Horses, Według mnie to czy łatwiej jest komuś wyjść z tego zależy tylko od charakteru.
Anonymous - 2016-03-22, 10:00

Reaper napisał/a:
Ja mam dopiero 16 lat.

Z miłością jest tak, że nawet w wieku 61 lat dalej nie będziesz nic o niej wiedział. Przypomniał mi się cytat naszego fantastycznego wieszcza.

O miłości wiemy niewiele. Z miłością jest jak z gruszką. Gruszka jest słodka i ma kształt. Spróbuj zdefiniować kształt gruszki.

feels3 - 2016-03-22, 23:11

Reaper napisał/a:
Stealing Horses, Według mnie to czy łatwiej jest komuś wyjść z tego zależy tylko od charakteru.


Możesz napisać coś więcej, jak rozumiesz to znaczenie charakteru? Jestem ciekaw Twojej opinii.

Reaper - 2016-03-23, 01:34

Stealing Horses, Niepotrafię tego zamienić w słowa, które zabrzmiały by choć trochę sensownie i zrozumiale.
Poprostu każdy ma swój tok myślanie i charakter. Są podobne charaktery ze strony obu płci i dostosują się do sytuacji równie szybko. Może też być odwrotnie, lub jedna ze stron od razu się do tego dostosuje, a druga będzie miała z tym problem. Płeć nie odgrywa w tym żadnej roli.
Wciąż nie jest to sensownie złożone. :|


<<< Dodano: 2016-06-09, 22:31 >>>


Moja pierwsza miłość. Zakochany byłem w niej od początku znajomości. 13 miesięcy temu ze mną zerwała. Codziennie o niej myśle i nie moge zapomnieć. W ostatnim czasie nasze kontakty uległy znacznej poprawie. Mam się z nią w ten weekend spotkać i może uda mi się ją odzyskać. Nie robie sobie na to nadzieji żeby nie przeżyć później za dużego rozczarowania. Ale chciałbym tego powrotu.

feels3 - 2016-06-10, 14:34

Reaper napisał/a:
13 miesięcy temu ze mną zerwała. (...) Ale chciałbym tego powrotu.


Po co chcesz wrócić do kogoś, kto Cię źle potraktował?

Teo - 2016-06-10, 19:37

Hmnnn... sama nie wiem czy wierze że istnieje miłość od pierwszego wejrzenia. Ale możliwe że tak. Ja wam powiem że ważną dla mnie osobę zobaczyłam po raz pierwszy gdy... już zostaliśmy parą, po czterech latach znajomości, wcześniej nie wiedziałam w ogóle jak wygląda, nigdy nie widziałam tej osoby, ani na zdjęciu ani nigdzie indziej.
Anonymous - 2016-06-11, 15:09

Ja kompletnie nie wierze w istnienie takiego zjawiska, jak 'miłość od pierwszego wejrzenia', jedynie, co może być pierwsze to wrażenie, które nierzadko może być bardzo mylące.
jogusiek@ - 2016-06-12, 19:36

Opuszczona napisał/a:
jedynie, co może być pierwsze to wrażenie, które nierzadko może być bardzo mylące

Zgadzam się w zupełności.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group