jo_aśka - 2020-01-14, 19:59 mój mężczyzna chce mnie wysłać na siłownię. A ja... z jednej strony fajnie mieć zbite ciałko, a z drugiej... jakoś nie lubię ćwiczeń fizycznych, boję się, że zrobię z siebie pośmiewisko (jestem nieśmiała). Więc.... jak przełamać się i pójść na siłownię.. ? Anonymous - 2020-01-15, 15:46 jo_aśka, dlaczego chce Cię wysłać na siłownię? Zwłaszcza jeśli wie o Twoich obawach i nie przepadaniu za ćwiczeniami fizycznymi? Odpowiadając na pytanie... Może pójdźcie razem? On wtedy mógłby Tobie pokazać jak działają urządzenia, pokazać jakieś ćwiczenia? jo_aśka - 2020-01-15, 22:12 On lubi fit kobiety, chce żebym była taka. A on... nie ma sobie nic do zarzucenia, śliczne, pociągające wysportowane, umięśnione ciało. Właśnie mamy kiepsko z czasem, aby znaleźć taką chwile i pójść razem. on pracuje rano, ja popołudniami i mijamy się Anonymous - 2020-01-16, 17:32 jo_aśka, zmienianie kogoś pod siebie wiedząc, że druga osoba ma jakieś obawy i zero zachęcenia czy motywacji... A weekendy by pójść razem? Jak masz obawy przed siłownią i zrobieniem z siebie pośmiewiska, możesz też ćwiczyć w domu, jest całe mnóstwo filmików, programów do ćwiczeń w domowych warunkach. Możesz też poszukać siłowni na którą byś chciała chodzić i przejrzeć jej ofertę czy są jakieś zajęcia grupowe - może coś w rytmie muzyki by Cię zachęciło a byłabyś tak skupiona na ćwiczeniach, że nie myślałabyś o tym czy ktoś się na Ciebie patrzy... Możesz się też ogólnie przejść na siłownię i zobaczyć jak wygląda w środku, zwykle przed południem jest mniej osób niż po południu. Jeśli ogólnie nie lubisz wysiłku fizycznego, zmęczenia się, spocenia, to może basen? Popływanie w te i z powrotem... Na basenach też bywają grupowe zajęcia w wodzie. Ale do tego wszystkiego potrzebne jest Twoje chcenie i zrobienie tego dla siebie, bo zmuszać się i robić coś tylko dlatego, że komuś się to podoba to według mnie słaba motywacja. mkor - 2020-03-04, 10:07 Często na siłowni jest tak, że jeśli jesteś pierwszy raz, to korzystasz z pomocy trenera, który pokazuje jak korzystać ze sprzętów i jak zaplanować trening  dopasuje wszystko do Twoich potrzeb. No i faktycznie można skorzystać z wersji porannej, zwłaszcza, że popołudnia i tak masz zajęte
pan_da - 2020-03-30, 01:26 Na dzień dzisiejszy na wadze widzę 57 kilo i cieszę się ogromnie, bo jakiś czas temu było prawie 70. Jak tylko sytuacja na świecie się uspokoi i bez wyrzutów będzie można wyjść z domu, planuję znowu zrobić kolejne podejście do siłowni. Mam nadzieję, że tym razem bardziej konsekwentnie, bo waga fajnie spadła, ale ciało raczej mało jędrne. Konrad96 - 2020-04-03, 10:22 Ja obecnie w kwartalnie ćwiczę w domu ale zeszłem z 88 kg do około 86 kg teraz ostatnio nie ważę się ale robię dzienniczek ćwiczeń , ale jak skończy się ta kwartanna to wracam na siłke lub zacznę kalistenike Mustela Nivalis - 2020-04-06, 17:45 Dzisiaj pękła mi ulubiona guma oporowa. A miałam ambitne plany bardziej się wdrożyć w zabawę z tym ustrojstwem podczas przerwy świątecznej. Smuteczek. No nic, trzeba będzie w ciemno zamówić z nadzieją, że trafię na w miarę zbliżony oporem odpowiednik. :v Anonymous - 2020-04-08, 11:50 Mustela Nivalis, ja rozważam kupno gum oporowych ale chyba muszę celować w jakiś zestaw kilku, bo tam po opisach to nie wiem którą mieć powinnam... Jak w ciemno zamawiasz to czym się kierujesz? Czy wszystkie gumy są rozpisane według czegoś takiego:
Mustela Nivalis - 2020-04-08, 12:04 Adenium, zakup zestawu byłby najlepszy. Wtedy możesz sobie dostosować obciążenie do poszczególnych partii ciała czy wzrostu kondycji. Ta sama guma, której używam do pracy nad mobilnością barków byłaby za słaba do treningu dolnych części ciała, więc różnorodność jak najbardziej wskazana. Zwłaszcza, że dużo miejsca to nie zajmuje. Większość gum jest rozpisana w podobny sposób (niektóre mają też po prostu symbole z poziomami trudności, ale kolorystyczne wersje są chyba najpopularniejsze) z tego co widziałam. Ostatecznie kupiłam zestaw, nie mogłam znaleźć tej samej firmy której gumy posiadam, to raz, a dwa - wychodził taniej niż pojedynczo. To był dobry deal. 
Konrad96 - 2020-04-08, 21:42 Ja jestem 3 dzień na kalistenice i mam nadzieje że dam radę jak tak będzie to pożegnam się niedługo z siłownią i będę ćwiczył w domu , poza tym schudłem 4 kg i jestem strasznie zadowolony z efektów i mam nadzieje że nadal będzie oki
feels3 - 2020-04-11, 17:58 Konrad96, szczerze zazdroszczę ludziom którzy potrafią ćwiczyć poza siłownią. Jakoś nie mogę się przekonać do domowych ćwiczeń. A to się jednak przydaje zwłaszcza teraz, gdy zakazuje się nam praktycznie każdej aktywności, nawet głupiego spaceru. Po prawie miesiącu takiej izolacji mocno mi już brakuje takiego treningu, samo wyjście do pracy czy do sklepu. Konrad96 - 2020-04-15, 21:41 feels3, a próbowałeś ćwiczyć coś innego niż siłownie ? Czasami to tylko wybieg żeby sobie ułatwić życie Szara Eminencja - 2020-05-25, 20:03 Siłownia to nie miejsce dla mnie. Nie mogę się powstrzymać od porównywania z innymi, którzy tak super wykonują ćwiczenia. Wstyd się przyznać, no ale co...  Zawsze mi się psuje humor na siłowni.
R. de Valentin - 2020-05-29, 11:42
Dla mnie też nie. To nudne, a ci ludzie tam... Wolę podciąganie na drążku. Można odkryć w sobie pierwotne, małpie instynkty.
|
||||||||||
