Bóg, kościół, religie... - Kolęda
Anonymous - 2010-01-18, 19:25
hmmm... a mnie nie było jak u mnie w domu była kolęda bo byłam na powtórkowej chemii i bardzo się cieszę bo przynajmniej nie musiałam udawać że jest wszystko w najlepszym porządku...
Anonymous - 2010-01-18, 19:27
Trudno wymagać, żeby robili to za darmo. Bez tego kościół by w ogóle nie istniał.
Anonymous - 2010-01-19, 01:51
oi! no to ładnie się cenią... ja akurat wpadłem na księdza wychodząc z domu
Anonymous - 2010-01-19, 17:47
U mnie już po.
Cyrk xDD
Ja po szkole poszłam do chłopaka, bo stwierdziłam, że nie przeżyję tych kazań... Księdza przyjęła ciotka. Gdy zapytał ją, odpowiedziała: "Stara bida"... Za co dostała niesamowity opie**l. xDD Bo niby jak można tak narzekać...
Potem, ciotka skłamała, że moja siostra jest w pracy (W rzeczywistości była w letniaku, schowana)
Gdy ksiądz wychodził, spotkał się z moją siostrą w drzwiach:) I tekst: A Pani nie zimno tak bez kurteczki w zimę?
Następnie zaprosił wszystkich do Kościoła, ze szczególnym naciskiem na: "konfesjonał"
Anonymous - 2010-01-30, 22:46
A ja tam z niecierpliwością czekałam na kolędę i miałam niezły ubaw Przyszedł mój znajomy (znaczy oni wszyscy mnie tam znają, ale ten jest taki najbardziej znajomy ), więc trochę pożartowaliśmy, poruszył temat związku mojej siostry z chłopakiem jednak aż tak bardzo nie naciskał i ogółem było spoko
Ale cieszę się, że należę do parafii franciszkańskiej, bo oni są zupełnie inni. A co do księży to nie chce uogólniać, bo znam takich, którzy są serio z powołania i wcale nie lecą na kasę.
Anonymous - 2010-01-31, 15:43
sanderka1000 napisał/a: | A co do księży to nie chce uogólniać, bo znam takich, którzy są serio z powołania i wcale nie lecą na kasę. |
Jasne, że są i tacy... Faktycznie, nie powinno się aż tak uogólniać... No, ale niestety tych "powołanych na kasę" jest coraz więcej...
Anonymous - 2010-01-31, 16:14
naamah666 napisał/a: | No, ale niestety tych "powołanych na kasę" jest coraz więcej... |
To zależy o jakich więcej się słyszy, bądź jakich więcej się zna...
Tak generalnie, to wszędzie, w każdym 'zawodzie' są tacy powołani i tacy jedynie lecący na kasę, bądź totalnie bez powołania... Ale chyba wśród księży to najlepiej widać...
Anonymous - 2010-01-31, 16:45
inside napisał/a: | Tak generalnie, to wszędzie, w każdym 'zawodzie' są tacy powołani i tacy jedynie lecący na kasę, bądź totalnie bez powołania... Ale chyba wśród księży to najlepiej widać... |
Yhm, widać ponieważ od nich bardziej oczekuje się tej bezinteresowności... Tego nieprzywiązania do rzeczy materialnych...
Ella - 2011-04-04, 18:20
Ja się cieszę na każdą kolędę, bo mamy bardzo fajnych księży w parafii
W tym roku ksiądz spędził u nas całe pół godziny, pytał o pracę, cieszył się, że moi rodzice nie mają z nią problemów. Potem trochę rozmawialiśmy o budującym się nowym kościele, o nowej parafii.
Kiedy ksiądz chciał wyjść, my go zatrzymaliśmy chcąc wręczyć mu kopertę. Schował ręce i powiedział, że w żadnym wypadku nie weźmie, że nie o pieniądze tu chodzi, że cieszy się, że mógł nas odwiedzić.
Istnieją jeszcze tacy księża
Niente - 2011-04-04, 21:00
Zaq napisał/a: | rudno wymagać, żeby robili to za darmo. Bez tego kościół by w ogóle nie istniał. |
A kasa państwowa i nasze podatki?
Anonymous - 2011-04-07, 11:34
Niente napisał/a: | Zaq napisał/a: | rudno wymagać, żeby robili to za darmo. Bez tego kościół by w ogóle nie istniał. |
A kasa państwowa i nasze podatki? | Temu jestem całkowicie przeciwny. Ani grosz z podatków nie powinien trafić na jakąkolwiek religię.
Euphoriall - 2011-11-27, 12:05
Nawiedza dzisiaj mój dom książę ciemności. Kurde, mam nadzieję, że nie w czasie GP Brazylii
Anonymous - 2011-11-27, 12:25
Mój nawiedzili wczoraj
Euphoriall - 2011-11-27, 19:09
Mercy, u nas tak zawsze.
Ale już po kolędzie, tzn. chyba, bo do nas książę ciemności nie zawitał xD
ministranci pewno jak zwykle nie wiedzieli że za zakrętem jest jeszcze jeden dom i nas pominęli
Anonymous - 2011-11-27, 19:12
Kolęda przed świętami? O lol ja myślałam, że zawsze po świętach jest. Mam nadzieję, że jak u mnie będzie ten idiota to a. mnie nie będzie, b. nie wpuścimy go. xD
|
|
|