To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Zaburzenia odżywiania - Bulimia

Amelia - 2020-05-01, 17:55

Hej, cierpię na bulimię, a dokładnie exercise bulimię od roku. U mnie nieodpowiednim zachowaniem kompensacyjnym jest właśnie nadmierne ćwiczenie. Piszę do was, bo trochę mi już ręce opadają i nie radzę sobie. Miałam zdecydowanie lepszy okres, powiedziałabym, że 3-4 miesiące beż żadnego objadania się, jednak ostatnio te ciągoty wróciły, a z nim obsesyjne ćwiczenie po parę h z obciążnikami itd... Jestem wściekła, bo naprawdę długo pracowałam nad wróceniem do "normalnego" ćwiczenia, takiego, żebym nie czuła się winna, jeżeli po treningu nie leżę na macie w morzu potu i ledwo oddycham i nawet mi to szło... A ostatnio, pierwszy raz od początku mojej "przygody" z tą chorobą, zaczęłam myśleć o wymiotowaniu. Przestraszyła mnie ta myśl, ale powtarza się po aktualnych napadach objadania, nawet jeżeli poćwiczę. :cry:

Także pytanie - jak radzicie sobie w momencie napadu objadania się? A raczej jego chęci? Próbowałam już paru ćwiczeń i nie pomagają. Mam dość poczucia utraty kontroli.

Dodam, że chyba jeszcze nikomu się nie przyznałam, że mam takie problemy, nawet psychologowi :/ . Wiem, że to złe, ale dominuje u mnie tak silny wstyd z tego powodu, że kiedy próbuje to powiedzieć, czuję, że gardło mi się ściska i łzy ciekną po polikach na samą myśl. Nie umiem na razie się przemóc i przyznać komukolwiek.

Z drugiej strony, przez to że nikomu o tym nie mówiłam i próbowałam tak jakby "odciąć się" od tematu bulimii, to czytając wasze wpisy, serio, trochę mi ulżyło. Nie jestem sama i chociaż niby oczywista sprawa, to no, potrzebowałam takiego uzmysłowienia.

Cappy - 2021-02-25, 15:48

A ja mam pytanie. Wybaczcie, że zadaję je tutaj, bez możliwości odpowiedzenia na pytania ale muszę najpierw wiedzieć, czy to bulimia.
Mimo, że napchałam się obiadem pod sam korek, czułam potrzebę zjedzenia czegoś słodkiego. Ważę 78 kg przy 170 wzrostu, jestem obwisła. Poszłam do Biedronki i nakupowałam słodyczy. Po drodze zżarłam jedną muffinkę zostało 3. Dwie dla babci, jedna dla mnie- to wiem. Mimo to, czuję wyrzuty sumienia, że mimo napchania pod korek jeszcze byłam w Biedronce i nakupowałam pierdół. Czuję wyrzuty sumienia, to kupiłam.
Zawsze byłam gruba. Od lat próbowałam coś z tym zrobić, odchudzałam się, namawiała mnie do tego babcia. Raz mi się nawet udało ale potem nie powtórzyłam tego sukcesu. Babcia na mnie krzyczy, czuję się przymuszona psychicznie do odchudzania. Za każdym razem kiedy zjem, czuję wyrzuty sumienia. Chce być w końcu szczupła i podobać się sobie. Bo się sobie nie podobam. Nienawidzę siebie za to, jaka jestem opasła. Piję herbatki ziołowe, miętę i pokrzywę ale zdaję sobie sprawę, że to nie pomoże. Nie prowokuję wymiotów. Mam po prostu wyrzuty sumienia. One mnie wykończą...

chiroptera - 2021-02-25, 17:14

Cappy, o bulimii mówimy tylko, jeśli po takim napadzie objedzenia się próbujemy to jakoś skompensować – np. wymiotami, środkami przeczyszczającymi albo intensywnymi ćwiczeniami. Jeśli takich zachowań nie ma, to trzeba rozważyć diagnozę zaburzeń z napadami objadania się. Tutaj możesz o tym poczytać: https://pl.wikipedia.org/wiki/Zaburzenie_z_napadami_objadania_się
Cappy - 2021-02-25, 19:29

chiroptera, nigdy nie słyszałam o takim zaburzeniu odżywiania. Bardzo ciekawe.
Anonymous - 2021-02-28, 07:46

Cappy napisał/a:
Piję herbatki ziołowe, miętę i pokrzywę ale zdaję sobie sprawę, że to nie pomoże.

A nie szukasz przypadkiem drogi na łatwiznę - że sobie wpijesz herbatkę i się samo zrobi?
Pamiętam, że już kiedyś pisałaś o swoim wagowym problemie, ale nie potrafiłaś odpowiedzieć jaką masz dietę, jak zamierzasz się odżywiać by poprawić swoje nawyki żywieniowe na zdrowsze, bo to proces dożywotni a nie na czas schudnięcia.
Herbatki ziołowe wspomagają pracę jelit, ale jak przy tym będziesz jadła np. dużo słodyczy to to nic nie da. Ważny jest całokształt diety, a nie że sobie tylko herbatkę ziołową wypijesz i czekasz na cud.
Trochę też nie dziwi mnie, że gdy się często najadasz pod korek i dorzucając do tego jeszcze jakieś niezbyt zdrowe jedzenie, to masz wyrzuty sumienia.
Wiadomym jest, że to co jemy wpływa także na nasze samopoczucie.

Jeśli od lat próbujesz diet, a nie wychodzi to warto się udać do dietetyka, psychologa lub psychodietetyka, szukanie diagnoz w internecie to nie jest najlepszy pomysł.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group