Nasze marzenia i dążenie do nich. - Co byś zrobił/a gdybyś się nie bał/a?
księżycowa - 2020-04-10, 17:49
Kochałabym. Bez myślenia jak może być, bez "ale", bez chęci zniknięcia przy flashbackach.
L.M. - 2020-06-23, 15:13
To głupie, ale chciałabym w końcu powiedzieć kilku osobom, co myślę.
Wyruszyłabym gdzieś, bez względu na wszystko
Miałabym odwagę wrócić do leków i znów szukać specjalisty, który dałby radę pociągnąć terapię.
Lady Blair - 2022-04-12, 14:39
Wyszłabym z domu. Na spacer, na zakupy spożywcze, na zakupy ciuchowe, do lasu z wodą.
Adeptus - 2022-05-13, 08:58
Zacząłbym zawodowo pisać/robić gry. Wiem, w porównaniu z marzeniami wielu innych osób nie brzmi to za specjalnie.
Sweden - 2022-05-13, 20:05
Rzuciłabym wszystko i wyjechała gdzieś daleko.
atrophia - 2022-05-13, 22:31
Powiedziałabym w końcu komuś prawdę na temat jednej sytuacji.
Cappy - 2022-05-23, 19:41
Zmieniła pracę.
Wyjechała.
Imperfect - 2022-05-24, 22:33
Cappy napisał/a: |
Zmieniła pracę. | ja też!!
Zaufała ludziom.
Nie pojechała do rodziców żeby odwiedzić siostrę, która przyjechała z zagranicy. (wiem, że mnie to rozwali, ale przecież nie umiem, nie spełniać oczekiwań rodziny)
Spała, mając gdzieś, że sąsiadów mogą obudzić moje hałasujące w nocy zwierzęta.
Przytuliłabym się do kogoś.
Miała gdzieś naukę i nachodzące egzaminy.
Przedłużyła zwolnienie nie bojąc się, że trzeba iść do medycyny pracy i tłumaczyć się z wolnego psychiatrycznego.
Euphoriall - 2022-06-29, 13:42
Mój post z 2013
Euphoriall napisał/a: | Gdybym się nie bała, podeszłabym w tym roku do matury a później zdawałabym na ASP. |
Jednak dobrze czasem być cykorem.
Aktualizacja 2022:
Potrafiłabym odpyskować, gdy uważam, że ktoś mi na łeb sra.
Ależ mi się perspektywa zmieniła.
wiedźma - 2022-06-29, 13:56
Euphoriall, to znaczy, że zdałaś i skończyłaś ASP?
Cappy - 2022-08-03, 16:02
Nie bałabym się komuś zaufać.
WhiteBlankPage. - 2022-08-03, 23:20
Cieszyłabym się życiem, korzystała z tego co mam bez lęku, strachu i obaw.
atrophia - 2022-08-05, 16:11
Oh, gdybym się tak nie bała wróciłabym do tego tematu z jedną osobą i odważyłabym się powiedzieć jej całą prawdę. Czasem, gdy jestem nie do końca na trzeźwo, myślę o tym i prawie jestem skłonna, by to zrobić. Tylko, że to byłoby niezgodne z moimi resztkami moralności i zasadami, jakimi się kieruję. Ta osoba zasługuje na pełnię prawdy, a nie na jej powierzchowną część, jaką jej wtedy dałam. Na szczerość - szczerość, a nie na szczerość pod wpływem substancji. Na dojrzałe wyjaśnienie tego, co zrobiłam, a nie na stosunkowo suche słowa tchórza.
Morcades - 2022-08-06, 17:31
Wyjechałabym z kraju i/lub założyła swój biznes.
void - 2022-08-23, 21:01
Na ostatnie urodziny dostałem bon na skok na bungee. I... boję się. Co zabawne, nie boję się samego skoku, ale boję się interakcji z ludźmi, które by się z tym wiązały. Dziwny społeczny lęk - bo coś niestandardowego, bo trzeba wyjść po za konwencję.
|
|
|