To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Nasze marzenia i dążenie do nich. - Co byś zrobił/a gdybyś się nie bał/a?

Anonymous - 2013-01-29, 21:36
Temat postu: Co byś zrobił/a gdybyś się nie bał/a?
Gdybyście mogli wykreślić lęk z gamy uczuć jakie przeżywanie to co byście zrobili?

Ja bym się spakowała i wyjechała do UK, tam poszłabym na rozmowę o ambitną pracę i kolejne odmowy by mnie nie zniechęcały, po otrzymaniu pracy (bo przecież w końcu musiałoby się udać) mówiłabym szefowi o moich pomysłach... a popołudniami chodziłabym po barach i wypatrywała przystojnych facetów... i nie miałabym myśli samobójczych, bo one przede wszystkim wynikają z paraliżującego lęku przed przyszłością.

Euphoriall - 2013-01-30, 10:32

Gdybym się nie bała, podeszłabym w tym roku do matury a później zdawałabym na ASP.
Anonymous - 2013-01-30, 10:57

Emaleth napisał/a:
Gdybyście mogli wykreślić lęk z gamy uczuć jakie przeżywanie to co byście zrobili?


Zacząłbym żyć. Zacząłbym sie spotykać z ludźmi, albo też popodróżował po Polsce poodwiedziać ludzi z forum. Napewno byłoby inaczej.

Anonymous - 2013-01-30, 11:19

Skończyłabym studia, znalazła pracę, spotykałabym się ze znajomymi. Wychodziła bym z domu. A w kontekście długoterminowym - pojechałabym w końcu w moje ukochane góry a potem na wymarzoną objazdówkę po Italii.
Anonymous - 2013-01-30, 16:02

Wyjechałabym i zaczęła żyć własnym życiem nie oglądając się na innych. Właściwie to mam zabrać się za realizację tego planu z nadejściem najbliższego poniedziałku.

Skończyłabym przygotowanie pedagogiczne i farmację - dwie szkoły, które zawaliłam.

Anonymous - 2013-01-30, 16:33

rozwielitka, dokąd byś wyjechała?
Anonymous - 2013-01-30, 16:59

Dość daleko, żeby nie móc co chwila wracać na stare śmieci i żeby było to miejsce na tyle inne i nowe, żeby było czym myśli zająć. Obecnie w planach mam Holandię. Bardziej właściwie w marzeniach niż planach, bo nie mam żadnego zajęcia nagranego, ale to się da zrobić.
To pytanie "Co byś zrobił gdybyś się nie bał?" Kojarzy mi się z książką "Kto zabrał mój ser?" (dla miłośników darmowej lektury jest dostępna na chomiku i torrentach, także w wersji audio). Właściwie to postanowienie o wyjeździe się zmaterializowało w mojej głowie przy tej lekturze i przy tym pytaniu. Teraz staram się ignorować lęk i dążyć do realizacji planu.

Anonymous - 2013-02-01, 11:49

Emaleth napisał/a:
Gdybyście mogli wykreślić lęk z gamy uczuć jakie przeżywanie to co byście zrobili?

Wyjechałabym za granicę... Podjęła pracę, no i była szczęśliwa bez kontaktu z moją rodziną.

SoSad - 2013-02-01, 13:41

Odbyłabym podróż dookoła świata, a druga opcja: studia i życie w Paryżu.
kinga55 - 2013-02-02, 14:09

Przestałabym się przejmować ludźmi którzy i tak mają mnie gdzieś, podróżowałabym po całym świecie wraz z moim kompanem , aparatem ;)
Valentina - 2013-02-07, 13:03

Cytat:
Gdybyście mogli wykreślić lęk z gamy uczuć jakie przeżywanie to co byście zrobili?


Zaczęłabym realizować swoje marzenia, wróciłabym do mojego kochanego miasta, otworzyłabym studio fotografii, przespałabym się z moją przyjaciółką, którą pragnę nie bałabym się o to ze mnie znienawidzi(pewnie większość z was zaraz powie ze zdradziłabym męża nie bo on by był z nami ;) ), chodziłabym do sklepów bez lęku, zapominałbym o przeszłości, chodziłabym do barów karaoke i śpiewała bo to lubię nie bałabym się śmiania ludzi, nie jąkałbym się, nie zacinałabym się, byłabym pewna siebie, pokazałabym światu jaka jestem wartościowa, wydałabym książki które leża gdzieś na pawlaczu które kiedyś pisałam.

dragon29 - 2013-02-07, 22:51

Poszedłbym być może do wojska, choć mówią że to nie to samo wojsko co kiedyś. Mieszkam blisko jednostki wojskowej, nie kiedy patrze na tych ludzi jak wracają z jakiś wypadów i się zastanawiam czy nie spróbować, czy warto , a może już za późno jest
Yennefer - 2013-02-07, 22:54

Gdybym się nie bała, to bym w końcu porozmawiała szczerze z ojcem i może by się coś wyjaśniło, w tej chorej rodzinie.
thnks - 2013-02-07, 22:56

Yennefer napisał/a:
Gdybym się nie bała, to bym w końcu porozmawiała szczerze z ojcem i może by się coś wyjaśniło, w tej chorej rodzinie.
ja również.
PanFoster - 2013-02-07, 23:44

Wyjaśniłbym parę spraw z moim przyjacielem prosto w oczy :D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group