Mniejszości seksualne i tożsamość płciowa - Orientacja seksualna
Żurawek - 2018-03-01, 12:06
Onirism, bez ras i narodowości też byłoby mniej problemów, bo wszyscy byliby tacy sami. Orientacja nie jest chorobą ani wyborem. Jak lubisz mężczyzn będąc kobietą to to jest dla Ciebie naturalne, jeśli zostałeś wychowany w katolickiej heteroseksualnej rodzinie, a wolisz mężczyzn lub obie płcie, to to też nie jest Twój wybór. Twoim wyborem jest, czy siebie zaakceptujesz, czy będziesz żył w skryciu i nieszczęściu.
Onirism - 2018-03-01, 12:11
Żurawek, obawiam się, że to nigdy nie będzie naturalne i nie ma sensu zwłaszcza w naszym kraju się ujawniać. Jak można się zaakceptować, kiedy wokoło tyle ludzi, którzy nam to utrudniają?
Delphi - 2018-03-02, 20:33
Żurawek, a ja tam się zgadzam z tym, że to wyłącznie utrudnia życie. Nawet jak ktoś z kim się stykasz jest całkowicie 'pro-homo', to i tak ma najprawdopodobniej myślenie heteronormatywne. Potem się musisz tłumaczyć, że nie jesteś wielbłądem. Nie tylko w Polsce. W Holandii jest tak samo - też się musisz tłumaczyć. Z tą różnicą, że tam na tłumaczeniu się kończy dyskusja. Tutaj się jeszcze czasem trzeba użerać.
No i zawsze homo są mniejszością. Dorastając dostaje się w ogromnej większości hetero-wzorce. Wtedy trudniej zaakceptować swoje cechy (w sumie, to tyczy się to każdej odmienności). Trudniej się odnaleźć w roli jaką ma się pełnić w związku.
I niezależnie od tego, czy przyczyną są geny, hormony, wychowanie, czy smog, to ta cecha powoduje, że taka osoba ma trochę trudniej. Zwłaszcza w okresie dojrzewania.
zarazek - 2018-03-02, 20:38
Delphi napisał/a: | I niezależnie od tego, czy przyczyną są geny, hormony, wychowanie, czy smog, to ta cecha powoduje, że taka osoba ma trochę trudniej. Zwłaszcza w okresie dojrzewania. |
Kurczaki wiedziałam, wiedziałam że to przez jakiś czynnik zewnętrzny. Przez smog jestem homoseksualna. A poważnie uważam że homoseksualiści zawsze mają gorzej od hetero, aczkolwiek od jakiegoś czasu zauważam że biseksualiści mają najgorzej. Totalnie luźna obserwacja, zastanawiam się tylko dlaczego mają najgorzej (mówię tylko i wyłącznie w środowisku w którym ja się obracam, nie generalizuje całego świata pod to)
Sawcia - 2018-03-02, 20:43
zarazek, jesteś osobą nieheteroseksualną?
zarazek - 2018-03-02, 20:45
Sawcia, tak jestem lesbijką. skąd pytanie?
Sawcia - 2018-03-02, 20:53
zarazek, nie chodzi o to, że to coś złego. Po prostu zaciekawiło mnie to z tego tytułu, że jeszcze tutaj chyba z nikim takim się nie zetknęłam, ale to pewnie jest spowodowane tym, że krótko się tym interesują na forum
Delphi - 2018-03-02, 21:17
Sawcia napisał/a: | jeszcze tutaj chyba z nikim takim się nie zetknęłam, |
Przecież wielokrotnie ze mną dyskutowałaś.
Sawcia - 2018-03-02, 21:22
Delphi, nie przypominam sobie jakoś, żebyśmy rozmawiały w tym temacie i na ten temat.
Delphi - 2018-03-02, 21:29
Pisałaś, że zarazek jest pierwszą osoba homo, którą tutaj spotkałaś, a nie jest. Bez względu na tematy rozmów z innymi osobami homo. Temat rozmowy nie zmienia orientacji.
Lista osób o nietradycyjnej orientacji jest na forum długa. Tu się po prostu nie boją ujawnić. Aż czasem korci, żeby sprawdzić, czy procenty się zgadzają.
A tak mniej prywatnie... Jak wam się podoba nowa rezolucja PE i to jak głosowali polscy europosłowie?
Adriaen - 2018-03-02, 22:26
zarazek napisał/a: | od jakiegoś czasu zauważam że biseksualiści mają najgorzej |
Bo ludzie hetero nie uważają biseksualistów za wystarczająco heteronormatywnych, a homo za zbyt heteronormatywnych. Błędne koło.
Poza tym orientacja seksualna to nie tylko aseks - homo - bi - hetero. Jest jeszcze mnóstwo rzeczy poza tym (np. skala Kinseya). Poza tym jest jeszcze orientacja romantyczna, itepe itede.
Euphoriall - 2018-03-07, 19:03
Adriaen napisał/a: | Poza tym jest jeszcze orientacja romantyczna, itepe itede. |
Ale to już chyba nie jest orientacja seksualna a bardziej... cecha seksualności? Mam na myśli że to bardziej sposób wyrażania swoich preferencji.
Swoją drogą, co za dużo to nie zdrowo i naciągane - jakby ktoś na siłę chiał poczuć się wyjątkowy i wymyśla co rusz, nowe rzeczy, bo to nie tyczy tylko seksualności ale też zauważyłam np. fobii.
Delphi - 2018-03-07, 19:29
Szamanka napisał/a: | Mam na myśli że to bardziej sposób wyrażania swoich preferencji. |
Heteroseksualizm nie jest sposobem wyrażania swoich preferencji seksualnych?
Czuję się olana. Nikt mi nie odpowiedział na pytanie ostatnią rezolucje PE nt. leczenia homoseksualizmu i nie wiem... mnie olewają, czy rezolucję olewają,czy w ogóle o niej nie słyszeli... Tak wiele pytań, tak mało odpowiedzi...
Szamanka napisał/a: | Swoją drogą, co za dużo to nie zdrowo i naciągane - jakby ktoś na siłę chiał poczuć się wyjątkowy i wymyśla co rusz, nowe rzeczy |
Też mam takie wrażenie. Zwłaszcza jak czytam kolejne rozwinięcia skrótu, który dawniej brzmiał LGB...
Euphoriall - 2018-03-07, 19:50
Delphi napisał/a: | Heteroseksualizm nie jest sposobem wyrażania swoich preferencji seksualnych? |
To jest bardziej na kim opierasz swoje zainteresowanie (tak jak homo-, bi- i a- seksualność) nie w jaki sposób ją okazujesz i możesz ją okazywać na różne sposoby - romantyczny, sado-masochistyczny, w ogóle nie okazywać i jeszcze jest pewnie sporo sposobów.
A co do Twojego wcześniejszego pytanie to ja nie jestem w temacie, to nie odpowiem.
Delphi - 2018-03-07, 20:16
Szamanka napisał/a: | ja nie jestem w temacie |
No ja mam właśnie wrażenie, że osoby zainteresowane można policzyć na palcach jednej ręki.
Otóż parlament europejski rozważał następującą kwestię: czy uznać terapie "leczenia" z homoseksualizmu za zabronione, karygodne, ble i fuj, czy może nie. W związku z tym, że w PE siedzą posłowie ze wszystkich krajów UE,a większość z tych krajów jest cywilizowana i przedkłada wiedzę naukową nad religijne zacietrzewienie, to uznano, że takie terapie są fuj...
...w tym Polcy i Polaki oddali 15 głosów na "fuj" i 25 na "cacy". Cała jedna osoba (Denuta Huebner) po zrobieniu wokół tego medialnego szumu się zreflektowała i zmieniła swój głos z "cacy" na "fuj". Co ciekawe to z jakiej partii kto "pochodzi" nie miało znaczenia.
W Polsce takie terapie są prowadzone i polskie władze nie mają, jak widać, z tym problemu. Biorąc pod uwagę kierunek dobrej zmiany spodziewam się, że niebawem będą obowiązkowe. I mam nadzieję, że będą obowiązkowe! Wtedy mnie za Odrą, a na 300% w delcie Mozy z otwartymi rękami przyjmą jako uchodźcę.
A tak na poważnie, to przeraża mnie to.
|
|
|