To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Muzyka - Jaki wokalista/wokalistka był obiektem Twoich westchnień?

Evi - 2013-12-07, 16:46

Większości dziewczyn, które jarały się Tokio Hotel, wstyd się do tego przyznać, a ja się przyznam i powiem więcej, że nawet momentami podchodziło to pod obsesję. :D Najbardziej moje serce skradł Tom:

ale Billa kochałam praktycznie tak samo:

(swoją drogą, obecnie bracia wyglądają tragicznie :D ). Chyba w życiu nie zaliczyłam aż takiej fascynacji jakimkolwiek zespołem. Udzielałam się na wszelkich czatach, forach o TH, jeździłam na zloty fanów, miałam cały pokój w plakatach, mam 2 oryginalne DVD, byłam na ich koncercie w 2010 roku i poznałam naprawdę wielu wspaniałych ludzi, fanów. ;) Fajny okres mojego życia, aż się łezka w oku zakręci. A ich piosenek czasem nadal lubię posłuchać, mimo wszystko, muzyka ich mi się podobała i podoba. Ale byłam w nich tak cholernie zakochana... :lol: Tak, byłam jedną z tych psychofanek, które płakały przed telewizorami z miłości. :lol:

Morcades - 2014-01-01, 13:28

Evicka napisał/a:
Większości dziewczyn, które jarały się Tokio Hotel, wstyd się do tego przyznać, a ja się przyznam i powiem więcej, że nawet momentami podchodziło to pod obsesję. :D


Może nie miałam aż takiej obsesji, ale plakat z Billem wisiał w pokoju. :D
Później przeszło mi z TH na Rammstein'a, podkochiwałam się w Till'u :) . Ostatecznie jednak wolałam gitarzystę Richard'a <3 .
Podobali mi się również Ville Valo z HIM oraz Dero Goi z Oomph!. ;)

craving - 2014-01-06, 09:30

Ja się kochałam w Brendonie Urie z Panic! At the disco :D Nawet teraz mam go na tapecie w telefonie, kocham to zdjęcie:

:D

Sourlie - 2014-01-06, 13:05

A moje serce skradł wokalista Sleeping With Sirens. <3



Kellin Quinn <3

Sadist - 2014-01-06, 15:49

Sourlie, wolę Oliego Sykesa. :D


Euphoriall - 2014-01-06, 17:43

Sourlie napisał/a:
A moje serce skradł wokalista Sleeping With Sirens.

Sadist napisał/a:
Sourlie, wolę Oliego Sykesa.


Gdyby nie tatuaże, to nie widziałabym różnicy.

Anonymous - 2014-01-06, 17:47

Psychosis, :piątka: . Bardzo podobni, ale ten 1 ma ładniejszy tatuaż. :D
Sadist - 2014-01-06, 20:33

Emphatic napisał/a:
ale ten 1 ma ładniejszy tatuaż


Gunwo, wcale nie! Borze, jaki boski on... :oops:

Anonymous - 2014-01-06, 22:14

Może to trochę głupie, ale strasznie podoba mi się raper Buka :D
1. Jest blondynem (a to wystarczy, żeby dostała świra)
2. Jest całkiem ładny
3. A jego teksty...
A, no i mam okropną słabość do imienia Mateusz.

Shion69 - 2014-01-15, 11:28

1. Slash. <3
2. Serij Tankian. <3
3. Shavo Odadjiian. <3
4. Joakim Broden. <3
5. Drak z zespolu Hunter. <3

Kropki. Tost.

Anonymous - 2014-01-15, 18:29

Lana Del Rey i Kurt Cobain. :pacynka:
Axxie - 2014-01-18, 00:47

Och, u mnie zaczęło się od Ylonena z The Rasmus <3 to była miłość.. Ville to swoją drogą.
Aktualnie na pierwszym miejscu stoi Samu Haber od Sunrise Avenue, nie sposób się w nim nie podkochiwać;)
Gdzieś tam w tle Robert Smith i Ray Willson :zakochany: <3 <3 <3
A z polskich wykonawców tylko i wyłącznie Krupski ;)

http://3.bp.blogspot.com/...659133126_n.jpg

Anonymous - 2014-02-02, 23:00

Kiedyś naprawdę szalałam za Mansonem. Dalej mi się podoba, jednak to już nie ta sama obsesja ;)
Obecnie strasznie podoba mi się Otep Shamaya.

Ainoria - 2014-02-04, 03:01

Evicka napisał/a:
Chyba w życiu nie zaliczyłam aż takiej fascynacji jakimkolwiek zespołem. Udzielałam się na wszelkich czatach, forach o TH, jeździłam na zloty fanów, miałam cały pokój w plakatach, mam 2 oryginalne DVD, byłam na ich koncercie w 2010 roku i poznałam naprawdę wielu wspaniałych ludzi, fanów. ;) Fajny okres mojego życia, aż się łezka w oku zakręci. A ich piosenek czasem nadal lubię posłuchać, mimo wszystko, muzyka ich mi się podobała i podoba. Ale byłam w nich tak cholernie zakochana... :lol: Tak, byłam jedną z tych psychofanek, które płakały przed telewizorami z miłości. :lol:


Gdybym miała już wtedy internet to pewnie spotkałybyśmy się na jakimś czacie lub forum... Wspólnie wzdychałybyśmy, płakały, słuchały płyt i wyznawały miłość swoim idolom.
Na szczęście dostępu do internetu nie posiadałam i ograniczałam się jedynie do: pałania wielką miłością do Billa, oblepienia wszystkich ścian plakatami i bycia psychofanką (cóż to jest za historia!).
Mimo że trochę wstydzę się swojego zachowania z tamtego okresu, to jednak w duchu uśmiecham się, gdy wspominam niektóre historie w jakikolwiek sposób związane z moją miłością do TH.

Sadist - 2014-02-04, 03:16

Ainoria napisał/a:
Cytat:
Evicka napisał/a: Chyba w życiu nie zaliczyłam aż takiej fascynacji jakimkolwiek zespołem. Udzielałam się na wszelkich czatach, forach o TH, jeździłam na zloty fanów, miałam cały pokój w plakatach, mam 2 oryginalne DVD, byłam na ich koncercie w 2010 roku i poznałam naprawdę wielu wspaniałych ludzi, fanów. Fajny okres mojego życia, aż się łezka w oku zakręci. A ich piosenek czasem nadal lubię posłuchać, mimo wszystko, muzyka ich mi się podobała i podoba. Ale byłam w nich tak cholernie zakochana... Tak, byłam jedną z tych psychofanek, które płakały przed telewizorami z miłości.




Gdybym miała już wtedy internet to pewnie spotkałybyśmy się na jakimś czacie lub forum... Wspólnie wzdychałybyśmy, płakały, słuchały płyt i wyznawały miłość swoim idolom.

Na szczęście dostępu do internetu nie posiadałam i ograniczałam się jedynie do: pałania wielką miłością do Billa, oblepienia wszystkich ścian plakatami i bycia psychofanką (cóż to jest za historia!).

Mimo że trochę wstydzę się swojego zachowania z tamtego okresu, to jednak w duchu uśmiecham się, gdy wspominam niektóre historie w jakikolwiek sposób związane z moją miłością do TH.


No to jesteśmy we trzy, bo i ja przeżyłam kawał czasu wzdychając, fantazjując i płacząc z powodu nieszczęśliwej miłości do Billa. :roll: Nawet moje pierwsze w życiu sny erotyczne były z nim w roli głównej. :ściana:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group