Anonymous - 2015-04-11, 18:50
Dokładnie, to powszechny problem. U mnie to palenie, które wzmacniam za pomocą czytania o szkodliwości palenia, wciąż się zaciągając aż do uczucia mdłości. Co do niechęci do jedzenia, spełniania obowiązków czy czegokolwiek innego, to klasyczna depresja. Ja po prostu próbuję "odczekać" ten okres, a gdy ciągnie się zbyt długo sięgam po używki. O dziwo najlepszym sposobem jaki odkryłam, jest podsycanie w sobie nienawiści do kogoś, by zmotywować się do działania. Sposób może niezbyt zdrowy terapeutycznie, ale trzeba umieć wykorzystać uczucia na swoją korzyść. Można też spróbować pisać monologi. Coś jak wizyta u psychologa, piszesz tak długo aż nie znajdziesz czegoś na czym Ci zależy, a następnie tak to ubarwiasz by zachęcić samego siebie. Ejber - 2015-06-15, 16:44 Wyniszcza mnie życie, ale najbardziej i odczuwalne to, to że ciacham się. Nie przypuszczałbym że to właśnie mnie będzie niszczyć, zrozumiałbym wóde, dragi ale k!@#a! Cięcie! Anonymous - 2015-06-15, 22:27 Brak jedzenie, zupełny brak apetytu, po prostu nie chce mi się jeść. Nie odchudzam się, nie cierpię też na anoreksję ale po prostu mój organizm ostatnio nie odczuwa potrzeby jedzenie. Anonymous - 2015-06-16, 01:52 Alk  Co za tym idzie wysokie ciśnienie, może inne ukryte ciekawostki ... Ciekawe, że wszyscy wiedzą co i jak, ale i tak nic z tym nie robią hahah
Anonymous - 2015-06-16, 13:28
Czasem się nie da. Ejber - 2015-06-17, 14:45
Nie wiem czy to takie śmieszne, ponoć sam masz problemy i też z nich się śmiejesz?! eXis - 2015-07-19, 02:58
Jeremi - 2015-08-17, 13:03 Papierosy. Poza domem paliłam prawie paczkę dziennie, teraz znacznie ograniczyłam. Pociąga mnie to, co wyniszcza. eXis - 2015-09-27, 02:00
Anoreksja wyniszcza, zbędne kg... To już niepotrzebne... ale dalej w to brnę, inaczej już nie potrafię. poetka - 2015-09-29, 12:59 Papierosy, alkohol, cięcie. Mam jakiś pociąg do wyniszczających 'form rozrywki'. Vitter - 2015-10-06, 01:02 Złe nawyki odżywiania się, papierosy, alkohol, leki, narkotyki, a do tego wszystkiego, moja choroba. Mam pisać dalej? LadyRed - 2015-10-07, 01:25 Wyniszczają mnie moje kompleksy, ciągła gonitwa za byciem idealną. Moje życie polega na myśleniu o tym co zjeść by nie mieć wyrzutów sumienia. szary - 2015-10-08, 09:25 Może poza Olą23, resztę wyniszczają nawyki lub używki. Skończmy z tym, nie bierzmy tego, bądźmy normalni. Kto się zgłasza? Oczywiście tu nie ma ofiar, jak ktoś nie wytrzyma to trudno. Cezar00 - 2016-03-04, 02:28 Przez połowę życia przesiadywanie godzinami przed kompem jako ucieczka od wszystkiego przez co dorobiłem się okularów(dziś jest inaczej, ale wiadomo, że pilnować się i tak trzeba), nawyk tłumienia w sobie negatywnych uczuć i większości problemów, ciągłe branie na siebie zbyt wiele, za mało snu lub nawet 2-3dni bez spania(ale zacząłem z tym walczyć i zaczynam spać bardziej po ludzku), niewłaściwe odżywianie i rozregulowany metabolizm (próbuję zacząć coś ogarniać), pracowanie nieraz ponad siły... I jakby taka dziwna autoagresja, tylko hm... gdy nadarzy się okazja że wiem że ten ból wtedy na pewno będzie i że ja nie do końca będe miał kontrolę nad tym. Anonymous - 2016-03-05, 01:31 Trucie się lekami, trucie się lekami... |
||||||||||||||||
