Uzależnienia - Papierosy
Euphoriall - 2017-07-13, 15:26
Arashi napisał/a: | Zaczęłam kaszleć dość mocno i chyba muszę pomyśleć o zdrowiu. |
To zauważyłam u siebie od jakiś 2 tygodni, również mnie to martwi.
Arashi napisał/a: | Zwłaszcza, że najlepiej mi się pali jak jestem na dworze i idę. |
Ja z kolei nie umiem iść i palić. Wolę sobie postać, poobserwować. Taka forma relaksu na szybko.
Arashi - 2017-07-13, 18:25
Szamanka, jak w końcu się zmuszę na wizytę u lekarza, to dam znać jeśli usłyszę coś ciekawego.
A poobserwować, to najlepiej z papierosem i kawą, przy stoliku gdzieś na mieście.
Euphoriall - 2017-07-13, 21:50
Arashi, oo kawa i papieros to obowiązkowo. Ale rano na balkonie. Wtedy zdarza mi się myśleć racjonalnie.
Arashi - 2017-10-20, 17:54
No i powróciłam do tego przyjemnego nałogu. Co paczka, to ostatnia. Może ta w końcu będzie.
pan_da - 2017-10-21, 18:10
Nie palę od 3 tygodni. Głównie ze względów zdrowotnych. Nawet podczas wczorajszej "malutkiej" imprezy się nie złamałam. Jestem troszeczkę z siebie dumna.
Milijon - 2017-10-22, 16:05
Zaczęłam palić po pierwszej sesji egzaminacyjnej. Egzaminy ustne zabiły moją niechęć do papierosów. Do niedawna paliłam tylko w sytuacjach stresowych, a teraz ciągle się stresuję, więc palę co chwilę. Nie obchodzą mnie konsekwencje zdrowotne. Licytuję się sama ze sobą - umrę na niewydolność nerek czy raka płuc? Nie bierzcie ze mnie przykładu.
Usagi - 2017-10-23, 08:59
Byłam w UK. Kupiłam sobie 5 paczek papierosów na 2 miesiące. Wypaliłam 4,5. To chyba dobry wynik. Nadal palę, bo lubię.
pan_da - 2017-10-23, 19:26
Usagi, w dwa miesiące wypalić 4,5 paczki fajek to i tak nieźle, mi w najgorszym przypadku paczka starczała na 2 dni.
Anonymous - 2017-10-23, 19:30
Paczka na dzień leci, i tak nie jest źle, bo niedawno jeszcze paliłem czerwone setki z 1,5 paczki na dzień nawet. Teraz mentole cienkie. Od 25 listopada rzucam, gadałem już z mamą, że ma mnie bić jakbym chciał palić, a teraz postaram się jeszcze ograniczyć do tego czasu, ale data ma wymiar symboliczny i myślę, że to dobra motywacja.
pan_da - 2017-10-23, 22:21
abyss, trzymam kciuki, żeby Ci się udało. Mi jest ciężko czasami...
Usagi - 2017-10-24, 07:19
pan_da, mi kiedyś na jeden dzień, ale staram się ograniczać.
saratsi - 2017-10-24, 20:17
Czasami zastanawiam się czemu znajduje się w albo sytuacji w której nie mam tutek, albo w takiej w której nie mam tytoniu. Nie można zawsze mieć tego i tego? W moim przypadku pewnie nie.
Ogółnie rzecz biorąc to wypalam dość sporo, mniej więcej te 20 ręcznie zrobionych papierosów dziennie. Głównie z jakiegoś mechanicznego przyzwyczajenia. Kiedyś traktowałem papierosy jako reakcje na stres, ale teraz wiem, że to totalna mitologia, papierosy nie uspakają, a powododują jeszcze więcej stresu(chemia w organiźmie i to głupie przeświadczenie o tym, że "muszę zapalić"). No, ale palę dalej. To w końcu nałóg.
pan_da - 2017-10-25, 02:28
Usagi, no rzeczywiście teraz mocno ograniczyłaś. Gratuluję!
saratsi
saratsi napisał/a: | papierosy nie uspakają, a powododują jeszcze więcej stresu |
Papierosy same w sobie rzeczywiście nie uspakajają, ale okoliczności w których palisz owszem. Mnie na przykład bardzo uspokajało wyjście na balkon z kawą i fajką, bo mogłam się na te 6, 7 minut odciąć od irytujących ludzi/sytuacji. Ale to mnie, nie wiem, jak mają z tym inni.
shady - 2017-10-26, 16:34
Cytat: | Papierosy same w sobie rzeczywiście nie uspakajają, ale okoliczności w których palisz owszem. Mnie na przykład bardzo uspokajało wyjście na balkon z kawą i fajką, bo mogłam się na te 6, 7 minut odciąć od irytujących ludzi/sytuacji. |
Mam dokładnie tak samo, więc nie jesteś jedyna.
Ostatnio coraz więcej palę, bo chodzę wiecznie zestresowana i mi właśnie takich chociaż chwilowych przerw od wszystkiego potrzeba...
Jeremi - 2017-10-26, 19:16
Kiedy palę pierwszą fajkę rano, to łapie mnie stan lękowy.
Ktoś tak ma?
|
|
|