Ciąża, rodzicielstwo i wychowanie - Nazewnictwo części intymnych u dzieci
Anonymous - 2016-09-06, 22:26
KrólowaSzczurów, ok, ok, we wszystkim się zgadzamy Ok, ja idę spać, bo już mam dość tych dzieci
Anonymous - 2016-09-06, 22:53
Empiria napisał/a: | Chodzi mi o to, że żeby nastąpił przełom językowy, to potrzebna by była większość ludzi myślących tak, jak Wy, wpajająca dzieciom właściwe formy wyrażania się. A takiej większości póki co brak.
| Jak wszyscy będą myśleć (w dowolnej kwestii) "skoro większość tak nie robi, to i ja nie będę", to zmiana ie nastąpi. Nigdy. Żadna.
intouchable - 2016-09-09, 22:10
Jak zobaczyłam ten temat od razu przypomniała mi się pewna sytuacja u mnie w żłobku. Rok temu od jednej wygadanej dziewczynki (około 3-letniej) usłyszałyśmy, że tata mówi, że ona ma... muszelkę To najdziwniejsze określenie jakie usłyszałam, a jeszcze tu widzę nie padło.
Anonymous - 2016-09-09, 22:39
intouchable napisał/a: | To najdziwniejsze określenie jakie usłyszałam |
Tak? Ja to często słyszę.
spacedementia - 2016-09-09, 23:03
intouchable napisał/a: | To najdziwniejsze określenie jakie usłyszałam, a jeszcze tu widzę nie padło. |
Z tego co wiem, to dość popularne określenie.
feels3 - 2016-09-14, 15:18
Popularne już od wczesnego dzieciństwa.
https://www.youtube.com/watch?v=wkExT3UDusM
sunehri - 2017-09-18, 01:07
intouchable napisał/a: | To najdziwniejsze określenie jakie usłyszałam |
To co powiesz o siśce (siśka) jako odpowiedniku siusiaka?
Rainbow - 2017-09-18, 07:33
U mnie w pracy dziewczynka lat 3 mówi, ze ma kokoche, a chłopczyk lat 6, ze siusiaczka
Ella - 2017-09-21, 12:29
W mojej rodzinie używało się sformułowania przednia pupa.
Euphoriall - 2017-09-22, 14:23
Ja to się zastanawiam skąd ludzie biorą pomysły na te nazwy. Trzeba się wykazać nie lada wyobraźnią by skomponować coś, co będzie zrozumiałe i w jakiejś części akceptowalne dla dziecka by to tak nazywać.
|
|
|