To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Autoagresja - Autoagresja u znajomych

Anonymous - 2012-11-21, 18:20
Temat postu: Autoagresja u znajomych
Ilu znacie ludzi w realu, które się okaleczają? Ja zacznę. Znam jedną taką osobę.

- Spacje wciskamy raz, nie tysiąc.
- Przed słowem: "które" stawiamy przecinek.
- Zdanie rozpoczynamy wielką literą.


Nmh

Anonymous - 2012-11-21, 18:33

Nie licząc poznanych na forum... hmmm... 5 osób, które robiły to wielokrotnie... i z 4 którym się raz zdarzyło.
Anonymous - 2012-11-21, 18:35

Znałam. 6 dziewczyn i 1 chłopak.
Kontakt miewam na codzień z tym chłopakiem znaczy mijamy się w szkole i wiem że robi to nadal, Dwie laski też również mijam je na korytarzu w szkole. A resztę widze raz na rok gdzieś na ulicy więc nie wiem

Anonymous - 2012-11-21, 18:36

Hm, ja znam dwie, które notorycznie i trzy, którym zdarzyło się to raz, czy dwa.
Anonymous - 2012-11-21, 18:41

ja znam 2 osóbki ale już tego nie robią na szczęście :)
Anonymous - 2012-11-21, 18:45

Dwie osoby, które robią to codziennie i jedną, której raz sie zdarzyło.
Anonymous - 2012-11-21, 19:05

Nikogo.
Anonymous - 2012-11-21, 19:08

Dwie osoby.
megi-s - 2012-11-21, 19:19

Oprócz forum to nie znam nikogo. Spotkałam tylko kilka osób- pacjentów, którzy przyjechali do szycia ran np wczoraj- więzień, który podciął sobie gardło. Było też kilka okaleczających się osób jak miałam praktyki w psychiatryku.
Anonymous - 2012-11-21, 19:54

2 osoby, i ludzie z psychiatryka.
Anonymous - 2012-11-21, 19:56

hole napisał/a:
2 osoby, i ludzie z psychiatryka

Ciekawe rozróżnienie... ci z psychiatryka to rozumiem inna kategoria?

Tak wiem... czepiam się ;)

Anonymous - 2012-11-21, 19:58

Emaleth napisał/a:
ci z psychiatryka to rozumiem inna kategoria?

To nie jest reprezentatywny przekrój społeczeństwa. To jakbyś na podstawie komisariatu policji próbowała stwierdzić jaki odsetek społeczeństwa nosi się na niebiesko.

Strigoi - 2012-11-21, 20:09

Nikogo. Niby to dobrze że nikt w moim otoczeniu tego nie robi, ale przez to jeszcze bardziej czuję się jakbym była wybrykiem natury ;)
Anonymous - 2012-11-21, 20:31

Emaleth napisał/a:
Ciekawe rozróżnienie... ci z psychiatryka to rozumiem inna kategoria?

Mi się wydaje, że chodziło jej o to, że ludzie, których widuje na co dzień i Ci, których poznała w szpitalu i ma z nimi znikomy kontakt, prawdopodobnie internet/telefon, czyli tak jak z nami.

LadyDracula - 2012-11-21, 20:31

w tym momencie chyba jedna osoba... takie mam wrażenie.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group