To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Filmy i seriale - Napisy, lektor czy dubbing?

Boruta - 2015-12-17, 09:46

Fenoloftaleina, tak lubię to. Przy okazji ćwiczę podzielność uwagi. ;)

Ryba, Dlaczego? Przecież to nie sprawia bólu. ;)

Fenoloftaleina - 2015-12-17, 09:47

Syriusz, mi też to wydaje się straszne, dwa glosy naraz... :lol:
Mustela Nivalis - 2015-12-17, 10:05

Masochizm to dubbing produkcji fabularnych. Krzywo podłożony, na dwa głosy - jeden dla postaci męskich, drugi dla żeńskich, po niemiecku. Z polskim lektorem. Oglądało się i takie rzeczy. :D

EDIT: no i nie tylko seriale i filmy. Zaczynałam przygodę z japońską animacją przecież oglądając anime z włoskimi czołówkami i włoskim dubbingiem. I polskim, trzeszczącym nieco lektorem... Ach, to były czasy. :D

Boruta - 2015-12-17, 10:07

Fenoloftaleina, każdy lubi co innego. ;)


<<< Dodano: 2015-12-17, 10:08 >>>


Mustela Nivalis, nawet ciężko mi jest to sobie wyobrazić. :lol:

Fenoloftaleina - 2015-12-17, 10:11

Syriusz, dla mnie nie ma dużej różnicy między tym co Łasia pisze, a tym co Ty. :D Słuchanie dwóch głosów naraz to o jeden za dużo. :lol:
Boruta - 2015-12-17, 10:30

Fenoloftaleina napisał/a:
Słuchanie dwóch głosów naraz to o jeden za dużo.


Kwestia wprawy. ;) :P

Mustela Nivalis - 2015-12-17, 11:31

Fenoloftaleina napisał/a:
Słuchanie dwóch głosów naraz to o jeden za dużo.


Dla niektórych gadka w innym języku i napisy w innym to też za dużo. Kilka razy mi się dziwiono, że za podkład do treningów z kettlami służą mi anglojęzyczne seriale zamiast muzyki i to byli właśnie przedstawiciele młodszego pokolenia, a nie starszego, które możnaby posądzać o wieloletnie przyzwyczajenie do lektora dzięki oglądaniu telewizji.

Dziwiący deklarowali się, że nie potrafiliby się skupić w efekcie na niczym.

Fenoloftaleina napisał/a:
dla mnie nie ma dużej różnicy między tym co Łasia pisze, a tym co Ty


Jest, wierz mi na słowo. :D

Anonymous - 2015-12-17, 14:41

Syriusz napisał/a:
Ryba, Dlaczego? Przecież to nie sprawia bólu.

Nie wiem. Ale jak tylko o tym pomyślałem to mi coś trzepnęło w kręgosłupie. Stąd to przemyślenie.

Anonymous - 2016-01-23, 16:56

Syriusz napisał/a:

Ja gdy oglądam film skupiam sie nie tylko na tym co mówi lektor ale też na tym co mówią po ang.

Mam tak samo! Gdy czytam napisy nie mogę się za bardzo skupić na całokształcie oglądania filmu.

MODOK - 2016-01-30, 19:43

Napisy. Zwłaszcza filmy i seriale Marvela, filmy DC .....

Lektor to tragedia :evil:

Astral - 2016-02-01, 19:57

MODOK, też nie znoszę lektora. Z napisami mi się dobrze ogląda.
repugnant78 - 2016-02-18, 23:41

Filmy po angielsku oglądam w oryginale. Jak czegoś nie jestem w stanie wychwycić ze słuchu, to zasysam napisy, ale angielskie, bo tłumaczenie z reguły pozostawia wiele do życzenia.
Dubbing to w zdecydowanej większości tragedia, ale zdarzają się wyjątki. Np. "Pingwiny z Madagaskaru" zdecydowanie bardziej bawią mnie w polskiej wersji niż w oryginalnej.
Jeżeli chodzi o lektorów, to do tej pory jestem fanem pracy Jarka Łukomskiego. Czytał "Sześć stóp pod ziemią" na tvn i robił to po prostu genialnie.

Cezar00 - 2016-02-18, 23:49

Ja uważam, że to zależy od filmu.
Zagraniczne wolę oglądać z napisami za to strasznie mnie wkurzają głosy lektorów, może dlatego że jeszcze bardziej odbiegają od tego co mówią aktorzy.
A dubbing to najlepiej w bajkach, bo zawsze znajdą się jakieś śmieszne teksty :D

Anonymous - 2016-02-19, 09:06

Cezar00 napisał/a:
A dubbing to najlepiej w bajkach, bo zawsze znajdą się jakieś śmieszne teksty

Oj nie zawsze... Merida Waleczna została zrównana z ziemią w wersji dubbingowanej. Pomijając już fakt, że oryginalni aktorzy prezentują tam klimatyczny akcent, którego siłą rzeczy się po polsku nie da odtworzyć, to jeszcze dorzucono kompletnie z czapy nowoczesne słowa jak 'kiecka' albo 'ciacho'. Masakra.

Anonymous - 2016-02-19, 16:23

Scarlet Halo napisał/a:
Oj nie zawsze... Merida Waleczna została zrównana z ziemią w wersji dubbingowanej. Pomijając już fakt, że oryginalni aktorzy prezentują tam klimatyczny akcent, którego siłą rzeczy się po polsku nie da odtworzyć, to jeszcze dorzucono kompletnie z czapy nowoczesne słowa jak 'kiecka' albo 'ciacho'. Masakra.

Oż kurcze. To ja koniecznie muszę ją po angielsku obejrzeć, bo bajkę uwielbiam.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group