To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Uzależnienia - Narkotyki

Anonymous - 2010-10-27, 21:57

Mercy, ;* dzięki :)
Dave - 2010-11-29, 23:03

Sadzić, palić, zalegalizować... Ale muszę przyznać, że wciągnęło mnie strasznie, już chyba 2 miesiąc dzień w dzień zaje**ny chodzę.

lit. / S.

Anonymous - 2010-11-30, 09:26

Mnie też strasznie ciągnie do narkotyków. Najchętniej bym się zaćpała i już. Najgorzej jest właśnie wtedy komuś odmówić jak ktoś proponuję. Na razie sobie z tym jakoś radzę, ale nie wiem ile jeszcze wytrzymam...
Sadist - 2010-11-30, 14:28

Karolcia16, a po co w to wchodzić?
Na biologii pewnie się uczyłaś... Weźmiesz raz - nie przestaniesz tak łatwo.

Yennefer - 2010-11-30, 19:27

Ja ganję palę od czasu do czasu. Kilka razy w miesiącu, lubię to i będę palić nadal. Co do cięższych narkotyków. Próbowałam amfetaminy, mefedronu, epizod dopalacz-owy też miałam. Jednak nie tykam już tego świństwa. Czasami tęsknie za tym, ale to chwilowe. Nie warto. :)
Dave - 2010-11-30, 23:23

ilse, ale uważaj z marią bo to totalny mózgo*** jak przesadzisz...
Sadist - 2010-12-01, 11:28

Dave, jak to? Dlaczego?
Dave - 2010-12-01, 13:08

Sadist, zobacz film, który podałem. W ogóle jak przesadzisz, a wryjesz sobie, że umierasz to masakra po prostu, tak Ci zamota mózgownicą... To jest tzw śmierć.


int. lit. ort. / S.

Sadist - 2010-12-01, 13:11

Dave, no tak, to tak zwany killer, ale wystarczy być w odpowiednim towarzystwie. Jeżeli nie zjarasz się bardzo, a tak byś panował mniej więcej nad tym, co robisz, to spokojnie można opanować swój nastrój.
Ostatnio tak miałam, byłam wytrzeszczona jak meserszmit, ale panowałam nad emocjami. Wkręcały mi się krzywe fazy, ale myślałam sobie 'nie daj się, przecież nad tym panujesz', i udało się, za chwile miałam taki śmiechowy humor, że kumple na betonie ze śmiechu wylądowali.
Nie za dużo, z głową, a będzie dobrze.

Dave - 2010-12-01, 13:14

Mi nie chodzi o samo bycie zjaranym, po prostu skun to skun (?), diler zawsze robi by było mocniejsze, a jak przesadzisz to nawet kumple nie pomogą...
Sadist - 2010-12-01, 13:20

Dlatego nigdy nie przesadzam. :)
Dave - 2010-12-01, 13:30

Też nigdy nie przesadzam, ale trzeba mieć na uwadze co się smaży.
Sadist - 2010-12-01, 14:41

Jeśli chodzi o dilerów, ufam tym ludziom.
Może kiedyś się okaże, że jednak nie powinnam.
Na obecną chwilę mi na tym nie zależy, czy coś mi będzie czy nie.
Jeśli tak - to tylko i wyłącznie mój błąd, sama jestem odpowiedzialna za to, co robię.

Dave - 2010-12-01, 15:19

Dilerowi nigdy nie wolno ufać!
Sadist - 2010-12-01, 15:23

Mercy, Dave, dlaczego?


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group