Uzależnienia - Alkohol
Anonymous - 2019-06-25, 18:13
Nie dałam rady, nie pijąc od chyba czwartku do wtorku 17:00 czułam się jakbym nie piła wieczność a to tylko kilka dni. Licznik sie zeruje i próbuję od nowa ale który to juz raz?
<<< Dodano: 2019-07-15, 19:34 >>>
Znowu to zrobiłam, nic nowego.
Euphoriall - 2019-07-16, 19:00
toksyczna, przyznasz, że to co robisz trochę mija się z Twoim marzeniem o dziecku. Czy to z adopcji czy własnymi siłami urodzonym.
R. de Valentin - 2019-07-16, 19:07
Szamanka, dlaczego?
Euphoriall - 2019-07-16, 19:11
R. de Valentin, jakoś tak mam przekonanie że pijana matka nie jest najlepszą matką.
Anonymous - 2019-07-16, 19:11
R. de Valentin, matka uzależniona od alkoholu, nie jest najprzyjemniejszym z czym można się w życiu spotkać, zwłaszcza jeśli pamiętamy ją taką, od naszego poczecia
Anonymous - 2019-07-16, 19:36
Szamanka, to fakt, pojawiały mi się myśli ''cholera, nie będę pijana przy dziecku''.
Ale jak już mówiłam, wszystko w przyszłości gdy będę bardziej poukładana. Trzeźwa czy nie i tak nie byłabym dobrą matką.
Euphoriall - 2019-07-16, 19:39
toksyczna, tyle, że To coraz bardziej w nałóg wpadasz. Jak chcesz się poukładać?
Anonymous - 2019-07-23, 15:55
No, to dzisiaj mam tydzień jak nie piję. Chęć napicia się wciąż jest ale nie tak silna jak myślałam. Ostatni raz trochę mnie odstraszył + alkohol wywołuje u mnie napady a od nich chcę się uwolnić. Brawo toksyczna obyś nie piła jak najdłużej.
Anonymous - 2019-07-23, 16:00
toksyczna, Gratuluję . Serio, to świadczy o twojej sile i chęci do walki z nałogiem. Trzymam za ciebie kciuki
Euphoriall - 2019-07-25, 16:54
toksyczna, no i super. Trzymam kciuki za kolejny
Arkowski - 2019-07-28, 17:10
Od dwóch lat, od wypadku niszczę siebie i swoje życie. Przez 40 lat nienawidziłem alkoholu. Sięgam po niego coraz częściej. Wpadłem w hazard. Czasem bezsensowne rozwalanie jady na zakupy by nie myśleć o wódce. Jutro wypłata i wiem jak się skończy. Dobra duża butelka i zakłady. Potem będzie kac fizyczny i moralny i by się rozładować będzie żyletka. Psychiatra leki nic nie dają. Może ktoś zna jakiś fajny ośrodek nfz leczenia uzależnień, gdzie nie ma kolejek i są długie terapie. Tak by odciąć się od obecnego życia i wszystkich którzy zamiast wspierać dokopują.
Poprawiłam czytelność posta. /Adenium
Czu - 2019-08-13, 21:25
Dobra, no... Chyba mam problem. 🙄
fufu - 2019-08-18, 22:00
mój rekord nie picia alkoholu to 2 lat i 3 miesiące ! Teraz mimo brania leków na schizofrenie popijam...niby tylko piwo ale jednak.
Cytrus - 2019-09-29, 00:23
Arkowski napisał/a: | Od dwóch lat, od wypadku niszczę siebie i swoje życie. Przez 40 lat nienawidziłem alkoholu. Sięgam po niego coraz częściej. Wpadłem w hazard. Czasem bezsensowne rozwalanie jady na zakupy by nie myśleć o wódce. Jutro wypłata i wiem jak się skończy. Dobra duża butelka i zakłady. Potem będzie kac fizyczny i moralny i by się rozładować będzie żyletka. Psychiatra leki nic nie dają. Może ktoś zna jakiś fajny ośrodek nfz leczenia uzależnień, gdzie nie ma kolejek i są długie terapie. Tak by odciąć się od obecnego życia i wszystkich którzy zamiast wspierać dokopują. |
....na nfz....próbuj gdzie się tylko da - szukaj po prostu - uparcie stukaj wszędzie, rozmawiaj w poradniach, pytaj i pisz na wszystkie adresy, które znajdziesz - ja tak trafiłem na pomoc i na nfz i na baaardzo długo.... samo się nie znajdzie a jest szansa
Anonymous - 2019-10-09, 09:15
W poniedziałek będę trzeźwa miesiąc chociaż butelka kusi - o dziwo nie tak mocno jak przy poprzednich próbach nie picia.
|
|
|