Samotność - Samotni poszukujący
Anonymous - 2012-10-12, 20:24 Temat postu: Samotni poszukujący Możecie potraktować to jako coś niedorzecznego, w końcu jak można szukać przyjaciół na tego typu stronach ale może to nie jest takie złe wyjście. Skoro wszyscy tutaj jesteśmy samotni i mamy problemy z którymi sobie nie radzimy łatwiej będzie nam siebie zrozumieć.Nie mając nikogo komu można sie zwierzać, płakać, dzwonić o 3 w nocy z powodu złego samopoczucie nie można tak po prostu czekać aż prawdziwi przyjaciele sami przyjdą.A jakie jest prawdopodobieństwo że będą w stanie podzielić wasze cierpienia?Może jednak warto pomóc szczęściu i poszukać swojego wybawiciela?(przepraszam za tą reklamową formę...)
Moje gg:44880248-piszcie o każdej porze...
Anonymous - 2012-10-12, 20:28
Luśk@, niezły masz pomysł, mi się osobiście podoba
megi-s - 2012-10-12, 20:31
Fajny pomysł
Chloe - 2012-10-12, 22:14
Mi też i to bardzo.
martynkasss - 2012-11-04, 00:46
;według mnie też bardzo fajny moje gg :44670182
Anonymous - 2012-11-04, 13:35
Dobry pomysł!
Anonymous - 2012-11-04, 14:24
Osobiście na samotność ostatnio nie narzekam (odpukać!), ale chętnię mogę spróbować kogoś wesprzeć . GG: 9341953 - jestem często, ale zawsze niewidoczna, dlatego trzeba po prostu napisać.
opcjonalna - 2012-11-04, 14:42
10381606 ja też jestem często ale na niewidoku
Anonymous - 2012-11-04, 14:50
A ja mam gg w profilu, więc nie podam
Mogę podać skype: chochlik.sefren
Anonymous - 2012-11-04, 14:51
jak coś moje gg jest w profilu jakby ktoś miał ochotę tylko się podpisywać
niewidok zawsze
quietis - 2012-11-04, 14:54
12331185 - kto chce niech nawiedza, tylko uwaga, zazwyczaj jestem niewidoczna
Chloe - 2012-11-04, 18:33
42782188 - łapcie, też jestem zawsze na niewidoku.
Anonymous - 2012-11-04, 18:40
I na to czekałam Ale dlaczego wszyscy się boicie żółtego słoneczka?
quietis - 2012-11-04, 18:42
rozwielitka napisał/a: | I na to czekałam Ale dlaczego wszyscy się boicie żółtego słoneczka? |
bo w ten sposób mogę rozmawiać tylko z ludźmi, z którymi chcę rozmawiać. istnieje sporo ludzi, z którymi nie chcę rozmawiać, a upierdliwie piszą za każdym razem jak jestem dostępna. a nie zawsze chce mi się ich spławiać.
ci którzy mogą pisać kiedy chcą wiedzą, że zawsze jestem na niewidoku i tyle, cała filozofia.
Anonymous - 2012-11-04, 19:31
quietis napisał/a: | istnieje sporo ludzi, z którymi nie chcę rozmawiać, a upierdliwie piszą za każdym razem jak jestem dostępna |
Istnieje opcja ignoruj.
|
|
|