To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Depresja - Bujanie się

Anonimowa. - 2012-10-12, 18:46

Mi np zdarzało się jeszcze siedzenie na kanapie i uderzanie tułowiem w oparcie łożka... teraz juz raczej nie. Samo przeszło.
Anonymous - 2012-10-12, 19:55

A ja całkiem często mam coś takiego, że gapie się w ścianę, albo jakiś punkt przed sobą i mimowolnie kiwam się w przód i w tył. Zatracam się wtedy w czasie i przestrzeni. Czasem bywa, że siedzę tak i okazuje się, że minęła ponad godzina. Czasami sama wprowadzam się w taki stan, wystarczy, że lekko zacznę kiwać głową w przód i w tył i zamknę oczy. Dla mnie to akurat jest przydatne, to jest moją ucieczką od kłopotów świata realnego. Nigdy nie wiedziałam, ani nie podejrzewałam jednak, że to mogłaby być choroba...
Anonimowa. - 2012-10-12, 21:36

To niekoniecznie jest choroba, to również może być nawyk ...
LadyDracula - 2012-10-12, 22:24

Gdy czytam wasze posty,zdaję sobie sprawę,że u mnie też coś podobnego występuje. Gdy jest mi źle, kołyszę się wprzód i w tył... to mi pomaga. Czasem sobie jeszcze nucę przy tym...
Anonimowa. - 2012-10-12, 22:50

Jak czasami jesteśmy do siebie podobni... to niesamowite.
Anonymous - 2012-10-13, 10:21

Ja to zazwyczaj robię gdy jestem zdenerwowana, gdy chcę uciec. Może to niekoniecznie choroba sieroca? mMoże cooś takiego występuje w innych zaburzeniach...
Wczoraj jak zaczęłam się bujać to jakieś 40 min minęło nim udało mi się z tego wyjść. Gryzłam palce, w takich sytuacjach odrywam się od rzeczywistości i żyję we własnym światku, w którym czuję się bezpieczna. Do czasu.. pamiętam, że miałam kilka napadów lęku. Zaczęłam szlochać, krzyczeć, aby TO odeszło, powtarzać histerycznie, że nic mi ONO nie zrobi. Tylko tyle pamiętam...

LadyDracula - 2012-10-13, 17:15

hole napisał/a:
w takich sytuacjach odrywam się od rzeczywistości i żyję we własnym światku,


zupełnie jak ja.
Czuję się tak,jakbym znów była małą dziewczynką...

Anonymous - 2012-10-13, 17:40

LadyDracula napisał/a:

Czuję się tak,jakbym znów była małą dziewczynką...


tak.. jak mała istota nic niewiedząca o świecie... bezbronna, naiwna, wierząca w świętego mikołaja..

LadyDracula - 2012-10-13, 17:45

chciałabym znów być małą dziewczynką. Zbyt wcześnie urwało mi się dzieciństwo. Ostatnio nabieram obsesji na tym punkcie.
Anyone - 2012-10-13, 17:45

hole, LadyDracula, taki stan błogości, niewinności i ciepła.. Cudne, ale smutne.
Anonymous - 2012-10-13, 19:03

LadyDracula, ja nie miałam dzieciństwa... może dlatego chcę to teraz nadrobić..
LadyDracula - 2012-10-14, 16:17

Tak. Zapewne właśnie dlatego. Zapewne to jest powodem... ja zaś niedawno odkryłam skąd to wszystko się bierze u mnie. Powolna analiza poszczególnych zachowań i wydarzeń,które pamiętam niekiedy jak przez mgłę.
Anonymous - 2012-10-22, 18:45

LadyDracula, ja w ogóle nie ogarniam tego wszystkiego.. jak to możliwe, że jakaś sytuacja z przeszłości może tak źle wpłynąć na psychikę kruchej osoby...ech.
Anyone - 2012-10-22, 19:09

hole, to możliwe. Poza tym różne urazy np. w życiu płodowym, wpływają potem na rozwój psychiczny dziecka. Będąc w dzieciństwie odtrąconą przez rodzica, kamuflujesz to w pamięci będąc starszą. To bardzo częste u małych dzieci, że będąc bite czy w inny sposób krzywdzone, wymazują ze swojej pamięci takie sytuacje, co nie zmniejsza ich wpływu na psychikę człowieka. Jako dziecko czuje się, że rodzic to najważniejsza osoba na świecie, więc odtrącenie przez tę osobę jest największym z możliwych ciosów.
Anonymous - 2012-10-22, 20:46

Anyone, jak wspomniałaś o tym porodzie to od razu mi się przypomniało, że mam większe szanse popaść w chorobę psychiczną, bo jestem wcześniakiem i urodziłam się w zamartwicy. Więc fakt, składa się na to wiele czynników zewnętrznych... jak i wewnętrznych.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group