To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Psychiatria i Psychologia - Psychiatra

Shadow - 2016-04-14, 17:59

Hathor, Ja też jak Arya, miałam już przepisane na pierwszej wizycie.
Hathor - 2016-04-14, 18:02

Dzięki za odpowiedzi. Zastanawiam się nad pójściem, skoro nie daję sobie sama rady z problemami, a z pomocą psychologa nie jest za bardzo lepiej. Może tabletki pomogą...
Shadow - 2016-04-14, 18:03

Hathor, Na pewno warto spróbować. :)
Hathor - 2016-04-14, 18:12

.Shadow., boję się tylko skutków ubocznych, albo tego, że skończy mi się umowa z ubezpieczeniem i nie będę miała jak kupić kolejne pudełka i umówić się na kolejne wizyty. No i samego odstawienia się boję. Tego powrotu do normalności i zmagania się ze wszystkim na trzeźwo.
Anonymous - 2016-04-14, 18:30

Hathor napisał/a:

.Shadow., boję się tylko skutków ubocznych, albo

Ja miałam tylko przez pierwszy tydzień... i było warto się przez ten tydzień pomęczyć, bo potem leki zaczęły działać.
Hathor napisał/a:
No i samego odstawienia się boję. Tego powrotu do normalności i zmagania się ze wszystkim na trzeźwo.

:smutna piątka:

Kappa - 2016-04-14, 18:56

Hathor, też myślę, że warto. Naprawdę warto. Leki jednak coś pomagają, nie bój się odstawienia, poczujesz olbrzymią ulgę jak po kilku dniach zaczną już działać.
Cytat:
No i samego odstawienia się boję.
to po prostu nie odstawisz. :P Głupio brzmi, ale trzymam :kciuki: . :tuli:
Hathor - 2016-04-14, 19:08

MuniekB, nie no, raczej nie brałabym w nieskończoność tabletek i wcześniej czy później odstawiłabym je. Pytanie tylko, jak bym to zniosła. Dzięki. :tuli9:
Arya, a drogie były te leki? Pamiętam, że moja przyjaciółka dostawała recepty, gdzie jedno pudełko kosztowało jakieś 5zł. Już na samego psychologa tracę 100zł za wizytę, a obecnie nie pracuję.

Anonymous - 2016-04-14, 19:22

Hathor, dużo zależy od apteki - w jednej kosztowały prawie 30 zł za opakowanie, w innej 10. ;)
Kappa - 2016-04-14, 20:06

Hathor, bierz tyle ile potrzebujesz. Ja np. nie wyobrażam sobie obecnie życia bez leków. :P
Hathor - 2016-04-14, 20:14

Arya, no w sumie racja, już się raz spotkałam z tym problemem. ;)

Wyczytałam w innym temacie coś o problemach z dostaniem się do policji lub wojska przez chodzenie do psychiatry, ze względu na ewentualną niepoczytalność. Tak sobie marzę, by za kilka lat zgłosić się do wojska na służbę, ale jeśli pójdę do psychiatry to mnie nie dopuszczą. Wszystkie osoby tak czy siak przekreślają za leczenie się u psychiatry, czy tylko te osoby, które np. były w psychiatryku? Wie ktoś jak sprawa wygląda? :(

Anonymous - 2016-04-14, 20:20

MuniekB napisał/a:
Hathor, bierz tyle ile potrzebujesz. Ja np. nie wyobrażam sobie obecnie życia bez leków. :P

A czy psychiatra może po pewnym czasie odmówić dalszego wspomagania lekami?
Hathor napisał/a:
Wszystkie osoby tak czy siak przekreślają za leczenie się u psychiatry, czy tylko te osoby, które np. były w psychiatryku? Wie ktoś jak sprawa wygląda? :(

Ja się orientowałam tylko w sprawie policji... jeśli przejdziesz pozytywnie badania psychologiczne i masz zaświadczenie od lekarza o braku przeciwwskazań, to nie ma problemu.

Shadow - 2016-04-14, 23:43

Hathor napisał/a:
No i samego odstawienia się boję. Tego powrotu do normalności i zmagania się ze wszystkim na trzeźwo.
Dlatego leki odstawia się stopniowo, a nie od razu. ;)

MuniekB napisał/a:
bierz tyle ile potrzebujesz. Ja np. nie wyobrażam sobie obecnie życia bez leków.
Myślę, że to nie jest za dobre wyjście. Jak to mówią - co za dużo, to nie zdrowo. A poza tym, blisko tu do uzależnienia się od lekarstw. :/ A w ogóle co znaczy - tyle ile potrzebujesz? Ktoś może być w kiepskim stanie i nałyka się tego nie wiadomo ile, bo uzna, że to co wziął nie pomaga, a potem wyląduje na oddziale...
Kappa - 2016-04-15, 02:40

Arya napisał/a:
A czy psychiatra może po pewnym czasie odmówić dalszego wspomagania lekami?
ooo, nie wiem. Nie myślałem o tym.

.Shadow. napisał/a:
Myślę, że to nie jest za dobre wyjście. Jak to mówią - co za dużo, to nie zdrowo. A poza tym, blisko tu do uzależnienia się od lekarstw. :/ A w ogóle co znaczy - tyle ile potrzebujesz? Ktoś może być w kiepskim stanie i nałyka się tego nie wiadomo ile, bo uzna, że to co wziął nie pomaga, a potem wyląduje na oddziale...
prawda. Osobiście, czasami sam mam problem to ogarniać. Biorę więcej nie powinienem.
Niedotykalna - 2016-04-21, 07:10

Odstawienie leków nie musi być takie straszne. Zazwyczaj schodzi się z nich bardzo powoli i nawet tego nie czuć. A leki rzeczywiście mogą pomóc. W psychozach leczenie opiera się na lekach, które obniżają poziom dopaminy, ale już na przykład w zaburzeniach osobowości leki są tylko wspomaganiem, a samo leczenie opiera się na terapii.

Co do cen to różnie. Zależy czy na twoją chorobę dany lek jest refundowany. Ja obecnie biorę leki przeciwpsychotyczne w dużych ilościach, ale za jedno opakowanie płacę ok 150zł, ponieważ nie mam schizofrenii, więc tych leków nie mam refundowanych. To chore, ale taki jest system.

Anonymous - 2016-04-27, 16:41

Psychiatra powiedziała, żebym wróciła na rozmowy do psycholog. No, a ja, że po co? A ona żeby sobie pomóc. :śmiech: Mówiła, że się martwiły a ja na to. Taaaa. Takim żartobliwym tonem. :lol:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group