Praca - Szukanie pracy
księżycowa - 2022-12-13, 22:05
W piątek prowadzę Mikołajki dla dzieci. W czwartek, piątek i sobotę mam zlecenie w galerii. Czyli w czwartek 3h pracy, w piątek i sobotę po 6h. Plus dojazdy. Mam tylko dylemat, bo przeczytałam przed chwilą umowę - praca na obcasach. Wcześniej nie było o tym mowy. W eventówce to norma, że wszystko na ostatnią chwilę i chaos, ale...
Mam do wyboru pracę na obcasach co przypłacę bólem i trudnościami z chodzeniem i być może kolejnym nawrotem stanu zapalnego lub ryzyko, że zostanę zdyskryminowana i nie dostanę zlecenia + pretensje i groźbę antypolecenia innym agencjom.
Czemu nadal kobieta musi być na obcasach jak gdyby był to wyznacznik profesjonalizmu i prestiżu?
Nawet dla osób bez problemów zdrowotnych to dyskomfort, a ja nie powinnam. A potrzebuję jakiegokolwiek zastrzyku gotówki...
Jutro do 12:00 muszę odesłać dokumenty i ewentualne informacje.
kova84 - 2022-12-13, 22:33
Zakręcona napisał/a: | kova84 przełamałam się i zadzwoniłam... |
Cieszę się. Nawet mimo tego, że rezultat nie taki jak byś chciała. Ale może dzięki temu będzie łatwiej przełamywać się w przyszłości
księżycowa napisał/a: | Mam do wyboru pracę na obcasach co przypłacę bólem i trudnościami z chodzeniem i być może kolejnym nawrotem stanu zapalnego lub ryzyko, że zostanę zdyskryminowana i nie dostanę zlecenia + pretensje i groźbę antypolecenia innym agencjom.
Czemu nadal kobieta musi być na obcasach jak gdyby był to wyznacznik profesjonalizmu i prestiżu? |
Zawsze mam wrażenie, że jestem w mniejszości, bo nie podobają mi się kobiety w butach na obcasach. A czemu tak jest z tymi wymaganiami... nie wiem. Bo stereotypy ubioru w pracy czasem wolno się zmieniają. Albo ta branża jest jakaś specyficzna i ceni sobie jakiś charakterystyczny wygląd (nie miałem nigdy do czynienia). Może panowie mają się oglądać. Coś mi niestety mówi, że wszczynając bunt więcej masz do stracenia niż oni. Niestety.
księżycowa - 2022-12-13, 23:56
kova84 napisał/a: | Albo ta branża jest jakaś specyficzna i ceni sobie jakiś charakterystyczny wygląd (nie miałem nigdy do czynienia). |
Eventówka, zlecenie dla branży beauty.
kova84 napisał/a: | Może panowie mają się oglądać. |
W branży beauty masz być wizytówką tego całego zgubnego mechanizmu wpędzania kobiet w poczucie, że muszą jeszcze to i to żeby były ładne. Zgadzam się w 100% z przeczytanym kiedyś zdaniem, że ten sektor by zbankrutował, gdyby kobiety tylko uwierzyły, że już teraz są piękne. Wystarczające. I nie chcę nią być. Uświadomiłam sobie dopiero po przyjęciu zlecenia, że no tak, here we go again.
Wakacje między trzecią a czwartą klasą szkoły średniej spędziłam pracując na recepcji salonu depilacji woskiem. Nie obowiązywały mnie aż tak wysokie standardy jak kosmetyczek, ale mocny makijaż i ogólnie nienaganny wygląd musiał być. Dziewczyny w umowie mają zapis, że muszą mieć make-up, muszą mieć zrobione paznokcie i jakie konkretnie, muszą mieć takie i takie buty... Prawie jak stewardessy. Tylko stewardessy faktycznie bardziej mają się podobać, ale i jest to postrzegane jako księżycowa napisał/a: | wyznacznik profesjonalizmu i prestiżu? |
Zmiany zachodzą bardzo powoli.
Będę mieć pretensje do systemu, bo jestem z tych ludzi, którzy chcą zmieniać świat,
stety bądź niestety
Ale co do pracy na obcasach, zawsze info było przy samej informacji o evencie i się po prostu na takie akcje nie zgłaszałam. W pierwszej kolejności nie ze względu na chęć zmian w funkcjonowaniu świata, a swoje kolana. Teraz jest jeszcze stan zapalny, który pojawił się znikąd początkiem września i wrócił po prowadzeniu Mikołajek - tym razem zaleczony w zalążku.
Zakręcona - 2022-12-14, 13:45
księżycowa, ja należę do kobiet, które się nie malują (nie lubię) i tak w jednej pracy chodziłam, nie umalowana, normalna koszulka itd. później przenieśli mnie na obsługę klienta i sam kierownik powiedział mi, nie pamiętam dokładnie jego słów, ale chodziło o to, że mam się bardziej przykładać do ubiory. Koniec końców malować się nie zaczęłam. Mieli pomysł, żeby wprowadzić "kodeks" jak się ubierać, ale dotyczyłoby to tylko biura obsługi klienta, czyli na czarno i biało, ale wtedy dy osoby pracująca wniosły "apel" o dopłatę na zakup ciuchów do pracy... Małe sprostowanie: kodeks jak się ubierać dotyczył biura obsługi klienta a reszta (tj. z innych działów mogli chodzić w czym chcą). Taki cyrk na kółkach tam był do dziś śmieje się bo nie mogłam do pracy chodzić w butach gdzie były odsłonięte palce . Bo weszło w życie jeśli chodzi o styl ubierania to te buty, że nie można było przychodzić w rybaczkach... chyba tyle... Koniec końców skończyło się na tym, że kierownik dawał nam cynk kiedy kontrola będzie to wtedy człowiek bardziej dostojnie się ubierał. Ot takie wspominki z starej pracy.
księżycowa - 2022-12-14, 18:24
Zakręcona, tylko, że w tym wypadku jest to wpisane w umowie.
Wróciłąm tylko do domu i nie mam na nic siły, obudziłam się znów za późno i z opryszczką, miałam stan podgorączkowy i bolało mnie gardło. Rodzina chora. I kilka innych okoliczności wprowadzających zamęt i wywierających presję.
A ja poczułam,że podjęcie decyzji psychicznie mnie przerasta, więc nie zrobiłam nic. Jest świetnie.
Zaczęłam znów przeglądać OLX, mam chęć z desperacji wziąć cokolwiek nawet za minimalną, co przy moich dojazdach nie jest nawet zabawne, a jednocześnie się obawiam, że trafię w miejsce gdzie molestowanie jest normą, gdzie się wykończę psychicznie i będę w jeszcze gorszym stanie.
takajakinne - 2022-12-14, 19:11
księżycowa,
__
Szukam pracy od października i nic. Oferty są fajne, ale pracodawcy tylko otwierają aplikację i nikt nie dzwoni.
Szukam na Pracuj. Przygnębia mnie to..
księżycowa - 2022-12-14, 21:44
takajakinne, łap też
Najgorsze jest to, że nie przewidzisz ile czasu potrwa szukanie. Gdybym wiedziała, to bym wykorzystała ten czas inaczej...
Dalej nie dałam im znać. Lęk jest silniejszy. Mam dreszcze i czuję się jakbym miała gorączkę.
<<< Dodano: 2022-12-14, 23:13 >>>
Napisałam, przeprosiłam, że dopiero teraz, ale samopoczucie mnie zmiotło z planszy.
Ze jutro i pojutrze potwierdzam, ale soboty nie.
A ja zostanę zmieciona zapewne jutro rano.
Przejrzałam sporo ogłoszeń i portali ze zleceniami. I nawet aplikacji do zarabiania na jakichś głupotach. potrzebuję pracy, która nie będzie generować pokładów stresu i lęku.
Nie wiem kompletnie w którą stronę. Niby to nic nowego, ale tak chciałabym coś wiedzieć i być spokojniejsza.
<<< Dodano: 2022-12-15, 16:16 >>>
W rezultacie znaleziono za mnie zastępstwo. I zostałam potraktowana jak człowiek. Zdziwiło mnie to...
<<< Dodano: 2022-12-29, 16:54 >>>
Tak jak stwierdziłam, tak też zrobiłam. Wzięłam się od razu po świętach za szukanie pracy, znalazłam ciekawe oferty, odświeżyłam profil na Li, zaczęłam robić nowe CV. Coś mi w nim nie gra, chyba jednak muszę złapać focus i zrobić je całkiem od zera. Wysłałam jedną aplikację. Cieszy mnie, że przynajmniej próbuję, mimo, że ciężko mi sobie wyobrazić jak to będzie jak już znajdę tę jedną ofertę i dostanę propozycję współpracy...
void - 2022-12-29, 21:05
Przez okres świąt wysłałem sporo CV. Dostałem nawet jakieś zadanka do zrobienia z jednej z firm w ramach rekrutacji, ale nie mogę się za to zabrać. Nie jest to trudne, ale okropnie nudne.
Sweden - 2023-02-02, 16:47
Trafiło i na mnie w szukaniu nowej pracy.
I w sumie stresuje mnie samo wysyłanie CV, że nigdzie nie jestem dość dobra by w ogóle aplikować.
Ukryta Wiadomość: | Zaloguj się, aby zobaczyć tą wiadomość --- Log in to see the message --- |
Staram się wysyłać CV tam gdzie w miarę pasuję, bo co stracę, najwyżej ktoś zignoruje moje zgłoszenie...
takajakinne - 2023-02-02, 20:34
Mój życiorys obejrzy mój facet, bo aż dziwne, że nikt się nie odzywa.
Wczoraj dzwonił kolega z poprzedniej pracy, z ciekawości odpowiedział na 5 ogłoszeń, oddzwonili z 3
Euphoriall - 2023-02-03, 08:47
Ja pierdziele, się staram nie nakręcać, ale stresują mnie Wasze trudy szukania pracy. A znam przypadek, gdzie osoba z ponad 10 letnim doświadczeniem + własna działalność w danej branży też ponad miesiąc szukała zatrudnienia.
Jak pomyślę o swojej - kurcze, fajnie że oferty są, nawet obiecujące. Ale zawsze jest to ryzyko, które obecnie jest wysokie - jak firma zacznie mieć problemy i szukać oszczędności, to wiadomo, że w pierwszej kolejności żegnają świeżo zatrudnione.
Cappy - 2023-02-12, 14:53
''Nagrodzili'' mnie tygodniowym urlopem. Ale nie dlatego, że się nie sprawuję tylko dlatego, że mam dużo urlopu a jest wolniejszy okres.
Sweden - 2023-02-12, 15:37
Cappy, to chyba nie ten wątek. Chyba, że w czasie urlopu szukasz nowej pracy?
Cappy - 2023-02-12, 20:20
Sweden, wątki mi się pomyliły.
Sweden - 2023-03-15, 17:43
Pozwoliłam sobie zaczerpnąć z innego tematu:
Euphoriall napisał/a: | Bo idealny pracownik ma:
- ukończone 2 kierunki studiów wyższych
- zna biegle co najmniej 3 języki obce
- ma co najmniej 5 lat doświadczenia w zawodzie
- do 26 lat
- status studenta
- dorosłe dzieci/brak dzieci/a najlepiej niech potwierdzi bezpłodność
- kwestie wizualne są już bardziej dopracowane, nie będę wnikać.
- pierdylriard certyfikatów i zaświadczeń o ukończonych szkoleniach i kursach
-... i najlepiej jakby nie chciał więcej niż najniższa krajowa. |
- możliwość rozpoczęcia od zaraz
- ciągłość zatrudnienia (bez przerw, zwłaszcza tych nieco dłuższych, między jedną, a drugą pracą).
- dyspozycyjność (brak życia prywatnego) do elastycznego grafiku.
Jeszcze coś?
|
|
|