Praca - Szukanie pracy
Sweden - 2022-11-04, 12:12
MaciaSS96, Euph umie w te zawiłości robocze. Może zajrzy w temat i poratuje swoją wiedzą.
Ale wydaje mi się, że to zakład pracy kieruje na wszystkie badania. Na medycynę pracy muszą skierować zanim Ci dadzą umowę. Bezsensu jakbyś miał płacić za wizytę u swojego lekarza by Ci dał jakieś zaświadczenie, a potem się dowiesz, że Cię wcale nie planują przyjąć.
Zaświadczenie o braku przeciwwskazań wystawia lekarz medycyny pracy, Twoje orzeczenie chyba jest takie, że możesz podjąć pracę... a jeśli wskakują czynniki ryzyka to wpadają kolejne specjalizacje do odhaczenia zanim medycyna pracy wyda zaświadczenie.
To mi się tak wydaje, że coś tu nie brzmi wiarygodnie z tą pracą, jak masz czas i zależy Ci na tej pracy to się możesz przejść do swojego lekarza i zapytać czy o czymś takim w ogóle słyszeli i czy wystawiają tego typu informacje, ale też już zapewne wiesz, że nie ma co dzielić się informacjami o chorobach takich jak depresja na rozmowie kwalifikacyjnej.
MaciaSS96 - 2022-11-04, 12:25
Sweden Zależeć to za dużo powiedziane, ale coś trzeba robić nie? Lekarza mam na NFZ więc trochę poczekam, wizyta, a w sumie odebranie kwitka dopiero 18.11 udało się przed chwilą załatwić, poinformowałem przyszłego pracodawcę o tym i ponoć poczekają.
A co do mówienia, a w sumie to nie mówieniu o swoich przypadłościach jest dla mnie mega trudne, zawłaszcza gdy ktoś zapyta. Już raz miałem nieprzyjemność że nie chcieli mnie przez to mi operacji w szpitalu zrobić bo myśleli, że coś "odwalę" i też musiałem się tułać po zaświadczenie .
Euphoriall - 2022-11-04, 13:23
Sweden napisał/a: | Euph umie w te zawiłości robocze. |
Łechtaj mnie jeszcze.
MaciaSS96 napisał/a: | Powiedział że chodzi o zaświadczenie od lekarza braku przeciwwskazań do podjęcia pracy, od lekarza który mnie prowadzi. Praca na umowę, a medycynę pracy oni później skierują, tak przynajmniej zrozumiałem. |
Dobrze zrozumiałeś.
Medycyna pracy, wiadomo, że to nie jest tzw. "twój lekarz". Jeżeli już będziesz zatrudniony jako osoba niepełnosprawna to cały proces zatrudnienia go obejmuje.
Do lekarza rodzinnego idź i powiedz, że potrzebujesz zaświadczenie o braku przeciwskazań do podjęcia pracy na taki a takim stanowisku. Lekarz da Ci świstek i z nim + orzeczeniem o niepełnosprawności + skierowanie na badania lekarskie idziesz do lekarza medycyny pracy.
W zależności jaki masz stopień niepełnosprawności obejmuje Cię dana ochrona jako pracownika i nie musisz być absolutnie zatrudniony w zakładzie pracy chronionej by Cię to obejmowało.
Nie musisz iść do specjalisty. Jeżeli Twój lekarz rodzinny ma w kartotece info o Twojej niepełnosprawności to żadnego problemu nie ma.
chiroptera - 2022-11-14, 15:57
Wczorajsza zmiana w gastro tak mnie wymęczyła, że stwierdziłam, że wystarczy. Rozglądam się za czymś innym. Pierwsze CV wysłane. Nawet częściowo związane z zawodem.
<<< Dodano: 2022-11-16, 11:58 >>>
Ha! Mam pojutrze rozmowę o pracę.
Maze - 2022-11-16, 12:05
chiroptera, do tej pracy, o której pisałaś w poprzednim poście?
Ja na razie odpuszczam szukanie pracy. Nie mogę się zajechać, spróbuję znowu za kilka miesięcy, a póki co skupię się na rozwoju w innej dziedzinie .
chiroptera - 2022-11-16, 12:12
Maze napisał/a: | chiroptera, do tej pracy, o której pisałaś w poprzednim poście?
|
Si. Korpo. Trochę call center, trochę rejestracja do lekarzy, trochę ubezpieczenia.
Maze - 2022-11-16, 12:15
chiroptera, fajnie to trzymam kciuki!
chiroptera - 2022-11-16, 12:16
Dzięki.
księżycowa - 2022-11-16, 13:38
chiroptera, rzucił mi się w oczy Twój nick i dzięki temu wiem, że mamy tu taki temat Nie mam pojęcia jak go przeoczyłam do tej pory.
Trzymam kciuki za rozmowę o pracę, daj znać jak poszło
Maze napisał/a: | Ja na razie odpuszczam szukanie pracy. Nie mogę się zajechać, spróbuję znowu za kilka miesięcy, a póki co skupię się na rozwoju w innej dziedzinie |
Czasem te kilka tygodni bądź miesięcy mogą kompletnie zmienić perspektywę, a jak chcesz poświęcić ten czas na rozwój i naukę czegoś nowego tu już w ogóle super.
Jestem bez stałej pracy od 1 kwietnia, tylko,że nie jest to żart. W międzyczasie trafiały się dorywczo zlecenia, ostatnio kompletnie nic. Wróciłam wczoraj do nie tyle szukania pracy, a aplikowania. Od wyszukiwania, czytania i zapisywania ogłoszeń jej niestety nie dostanę, ale byłam znowu kompletnie zablokowana. Wyznaczyłam sobie wczoraj za cel wysłanie CV w odpowiedzi na pięć ogłoszeń. Zachęciłam samą siebie tym, że nie jest to wcale takie straszne i dobrze mi idzie i wysłałam nawet bliżej dziesięciu, po szóstym przestałam liczyć.
Złośnica - 2022-11-16, 18:32
chiroptera napisał/a: | Si. Korpo. Trochę call center, trochę rejestracja do lekarzy, trochę ubezpieczenia. |
A to całkiem ciekawe, pracowałam w czymś takim trzy miesiące. Trzymię kciuki.
chiroptera - 2022-11-16, 19:51
Złośnica, dzięki.
księżycowa - 2022-11-16, 23:26
Wysłałam kilka kolejnych aplikacji. Na automacie, ale jednak.
Euphoriall - 2022-11-17, 09:54
Ja mam zagwozdkę.
Ukończyłam kurs specjalisty KiP, więc olaboga, w wieku 33lat mam jakiś zawód ( ), i przyszło mi stanąć przed wyborem - zostać tu gdzie jestem, zmienić pracę czy zmienić odrobinę stanowisko na miększy HR, (gdzie zawsze myślałam, że siedzę w miękkim ale opierałam to na pracy z ludźmi nie dokumentami. Nic bardziej mylnego) np. doradcę zawodowego.
void - 2022-11-17, 10:08
Euphoriall napisał/a: | miększy HR | Owocowe czwartki, casual friday? Przepraszam, jakoś zawszem mi się to kojarzy.
A tak serio, to chyba bardziej wdzięczna praca w miękkim HR, choć zależy co kto lubi.
A rozglądasz się po ofertach?
W temacie: Kompulsywnie przeglądam oferty pracy, to chyba jakaś forma wyładowania się poprzez fantazjowanie o dniu kiedy powiem, że odchodzę. Póki co dalej nie podejmę żadnych poważniejszych kroków, po za wysłaniem cv na próbę.
Euphoriall - 2022-11-17, 10:12
Michał napisał/a: | Owocowe czwartki, casual friday? |
O Bogowie, ja stronię do zostania korpo-szczurem. Myślałam o państwówce.
Edit.
Tu bardziej kwestia tego, że Polski Ład mnie... rozłożył na łopatki.
|
|
|