To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Ciąża, rodzicielstwo i wychowanie - Poronienie

Anonymous - 2014-07-04, 22:33

meggi, Moja mama poroniła po moim bracie a przede mną teraz byłoby ode mnie o 4 lata starsze.
Mama często mi opowiadała jak bardzo było jej z tym ciężko więc wyobrażam sobie co czujesz :tuli:

Anonymous - 2018-04-26, 12:57

Odkopuję.

Podobno jedna kobieta na cztery doświadczyła lub doświadczy w swoim życiu co najmniej poronienia. Prawdopodobnie nie wliczają się w to ciąże biochemiczne, bo ich w ogóle często się nie zauważa.

Moim zdaniem to szokująco dużo i dziwi mnie tabu, jakim ten temat jest objęty. Poroniłam w 6-7 tygodniu ciąży i dziwią oraz oburzają mnie też reakcje niektórych bliskich, którzy nie mają pojęcia jak się zachować, co powiedzieć i nieświadomie mówią rzeczy, które tylko dobijają :roll: .

Dodatkowo mam wrażenie, że wielu kobietom po poronieniu odbiera się na siłę prawo do przeżycia żałoby... Gdy nastąpi przedwczesny poród lub dziecko urodzi się martwe w terminie rozpacz jest zrozumiała, ale poronienie? "Jeszcze będziesz miała dzieci, nie martw się" czy "lepiej teraz, niż później" nie jest odpowiednim komentarzem...


Taki luźny potok myśli bez ładu i składu, nie wiem nawet, czy da się do tego jakoś odnieść.

Green_girl_94 - 2018-04-26, 14:04

Właśnie dlatego, że jest to temat tabu nikt do końca nie wie jak się zachować i co mówić. Rodzina jak rodzina, ale znam osoby, które cierpiały przez słowa lekarzy, bo jakby nie było lekarz powinien mieć trochę taktu i nie powinien sypać tekstami "urodzi Pani sobie następne", itp.
chiroptera - 2019-01-06, 23:48

Przeniesiono z „Problemy”.

dorota1877 - 2019-03-29, 18:43

ja straciłam swoją ciążę w 27 tc
Anonymous - 2020-02-25, 20:18

Straciłam dwie ciąże i były to dla mnie bardzo trudne przeżycia, nie mam dzieci.

Przechodziłam różne fazy żałoby po poronieniach, aktualnie staram się walczyć z zazdrością o to, że elementowi społecznemu, który chleje, nie dba o siebie i ma głęboko gdzieś swoje dzieci rodzą się często zdrowe dzieciaki, a ja mimo dmuchania i chuchania na siebie nie potrafię.

Dołujące.

Czu - 2020-02-25, 21:22

needy, bardzo mi przykro. Wiem jaki to ból.
Ja mam to szczęście, że jedno dziecko już mam. Prawie jedenastoletnia córkę. Jedno dziecko straciłam - jestem mamą Aniołka. Teraz walczę o utrzymanie trzeciej ciąży. Jestem w 21tyg ciąży i mimo, że chucham i dmucham na siebie, to nikt nie chce mi powiedzieć, że będzie dobrze... Raczej słyszę, że mam być przygotowana na wszystko, że decydując się na ciąże wiedziałam z jakim to się wiąże ryzykiem... Tak bardzo chciałabym usłyszeć od jakiegoś specjalisty, że będzie dobrze. Jutro mam kontrolę w klinice i drugie badania prenatalne i znowu jestem przerażona tym co mogę tam usłyszeć...

Za niecały miesiąc mina dwa lata, kiedy Alex odszedl... A ja nadal płaczę. Nawet dziś wyłam - przygotowując dokumentację medyczna na jutrzejszą wizyte.

needy, robiłaś jakieś badania? Wiesz dlaczego tak się stało?

Dla mnie trudne jest to, że ja nic nie poczułam... Żadnego bólu, krwawienia... Wszystko było ok. Poszłam na kontrolne usg i... Okazało się, że serduszko przestało bić...

Anonymous - 2020-02-25, 21:55

Czu, bardzo mi przykro :( .

Czu napisał/a:
Jestem w 21tyg ciąży i mimo, że chucham i dmucham na siebie, to nikt nie chce mi powiedzieć, że będzie dobrze... Raczej słyszę, że mam być przygotowana na wszystko, że decydując się na ciąże wiedziałam z jakim to się wiąże ryzykiem...

Dobrze rozumiem, że wiedziałaś, co było przyczyną poprzedniego poronienia? Z tego samego powodu obecna ciąża jest zagrożona?

Poroniłam drugi raz w styczniu, parę dni temu byłam w szpitalu na badaniach, będziemy szukali przyczyny.


W pierwszej ciąży od razu się pochwaliłam wszystkim, nawet nie brałam pod uwagi tego, że coś może pójść nie tak. W drugiej powiedziałam tylko najbliższym przyjaciołom i partnerowi, nie chciałam niczego ogłaszać przed ukończeniem 12. tygodnia. Skończyła się wcześniej.
Zamierzamy starać się o dziecko, ale boli mnie też to, że już nigdy nie będę miała nudnej ciąży, w której nie muszę się stresować, kompletuję wyprawkę i generalnie cieszę się na przyjście dziecka na świat.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group