Rozmowy przy kawie i papierosie - Piwa
Anonymous - 2013-02-25, 08:51
Jak płyniesz dostatecznie długo, to w każdym morzu w końcu dopłyniesz do jakiegoś brzegu.
Yennefer - 2013-02-25, 20:58
Sadist napisał/a: | Yennefer napisał/a: | Kasztelan Jasne Pełne ale tylko w jednym regionie je można dostać |
Jak to? To piwo jest wszędzie, również u mnie. |
ono ma jakąś taką nazwę inną. jasne pełne niepasteryzowane czy coś.
Schisma - 2013-02-26, 15:05
Wyznam szczerze iż mam ochotę na piwo w plenerze.
dragon29 - 2013-03-28, 13:26
Dość dawno, bo obecnie nie pieje (jak już kupić zamierzałem) to były głownie piwa mocne. Głownie Dębowe mocne oraz też jakieś jedno co sprzedawali tylko w plastikowej butelce 7,5% miało. Nazwy nie pamiętam
Ainoria - 2013-08-01, 21:45
Jeśli chodzi o piwa, to najwidoczniej mam nędzne poczucie smaku. Wszystkie smakują mi identycznie - czyli źle. Nie lubię tego gorzkiego posmaku, a i za zapachem nie przepadam. Czasem się na jakieś skuszę, ale trzeba je zalać odpowiednią ilością syropu. Zabijając tym samym kwintesencję tego trunku.
Babskie odpowiedniki są mi bliższe. Somersby, Redd'sy i inne smakowe akceptuję. Powiedziałabym nawet, że lubię.
niedźwiedź666 - 2013-08-04, 11:09
No przede wszystkim Żubr i Tyskie
kmlt - 2013-08-10, 18:05
Pilsner, Brackie, ostatnio też wyjątkowo zasmakował Miłosław Niefiltrowany.
czeskie beery
Bast - 2013-08-13, 10:45
Nie przepadam za piwem. Według mnie to żadna przyjemność. Pijesz, a potem latasz sikać i bekasz jak świnia Ale jeśli już piję piwo to tylko:
- Lech
- Warka
- Łomża
inne są dla mnie bleee
mgła - 2013-08-13, 10:48
Kiedyś nie tknęłabym piwa za żadne skarby świata, ble.
Teraz wypiję, chociaż bez entuzjazmu Lecha, Warkę ale jabłkową i Okocim też jabłko.
Anonymous - 2013-08-13, 11:26
najgorsze to chyba Łomża niefiltrowane w ogóle prawie smaku piwa nie ma raczej jak woda z czymś, ohyda... I nie lubię jeszcze Tyskiego. A lubię Lecha, Perłę, Warka no i Reddsa malinowego oraz żurawinowego... Tyle sobie przypominam
Evi - 2013-08-15, 14:30
Ostatnio zrezygnowałam z Lecha, albo się rzeczywiście popsuł, albo mi się po prostu przepił (jest takie słowo? ), na rzecz Żubra i obecnie to właśnie to piwo jest moim faworytem.
XOF - 2013-08-15, 14:33
Lech się popsuł. Ostatnio nawet w firmie o tym dyskutowaliśmy.
Evi - 2013-08-15, 14:36
XOF, możliwe. Byłam wierna Lechowi od kilku lat, obecnie już kilka minut po otwarciu smakuje jak wygazowane siki. : x
XOF - 2013-08-15, 14:38
Nie ma jak ciepłe, wygazowane piwo.
Evi - 2013-08-15, 14:55
Właśnie nie wiem, niektóre piwa mają to do siebie, że już po otwarciu smakują jakby były wygazowane. Co to ma być? (I czemu mi podkreśla na czerwono słowo "wygazowane"? )
|
|
|