To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Tematy kontrolowane - Zdjęcia...

Anonymous - 2011-02-01, 19:09

ja rzadko kiedy robię zdjęcia, ale uwielbiam je oglądać i ogólnie różne takie krwawe. Teraz już nie robię tego tak często, takie zdjęcia masochistyczne za bardzo mnie nakręcają, dostaje jakiegoś szału normalnie, zaczyna mnie trząść i w ogóle wtedy to już muszę. To jeszcze nie byłoby takie złe tylko później to wszystko mi się śni, nie mogę przestać o tym myśleć, ciągle widzę te obrazy
Anonymous - 2011-02-01, 20:31

Lubię sobie od czasu do czasu popatrzeć, jako że teraz się nie tnę.
Nic szczególnego, wejdę, obejrzę, powyobrażam sobie i wyjdę.

A sobie zdjęcie zrobiłam może z raz i więcej nie zamierzam...

Anonymous - 2011-02-15, 10:29

Nigdy nie próbowałam metody "na zdjęcia". Nie wchodziłam na strony, gdzie można takie rzeczy zobaczyć, a na głównej onetu raczej się nie spotka ;p Sobie też nigdy nie robiłam, bo i po co?

Zresztą jak mam "trans" to nic mi nie jest w stanie pomóc :(

Aya - 2011-04-06, 22:53

Nie bardzo wiem, gdzie o tym napisać, ponieważ chciałam poruszyć temat wideo - a jako, że on też jest w jakimś stopniu obrazem destrukcji to piszę tutaj.
Czy oglądaliście kiedyś, albo sami nagrywaliście w postaci filmu... zachowania autoagresywne? Np. cięcie się kogoś, lub nagranie samego siebie jak to robi?
Co o tym myślicie?

Anonymous - 2011-04-06, 22:57

Nie nagrywałam, ani nie oglądałam niczego takiego. Tylko zdjęcia kiedyś.
Jak ktoś ma na to ochotę, nakręca się w ten sposób, to w sumie jego sprawa. Nie mam zamiaru nikogo w tej kwestii pouczać, bo sama siedzę w tym od dawna.

Robiłaś coś takiego, Aya?

Aya - 2011-04-06, 23:00

Nie, ani sama nie nagrywałam, ani nie oglądałam... Trochę mnie to przeraża, same zdjęcia mnie przerażają. Jedynie sama jak się do tego posuwam to mnie nie przeraża.

Ale trochę się nad tym zastanawiam... Sama nie wiem dlaczego.

Anonymous - 2011-04-07, 00:39

Ja nigdy się nie nagrywałam, ale raz kiedy miałam zamiar skończyć z autoagresją sfotografowałam sobie mój "ostatni" jak wtedy sądziłam akt samookaleczenia... na zdjęciu była tylko strużka krwi spływająca po ręce... nie było samej rany... Był czas kiedy obsesyjnie wręcz oglądałam zdjęcia samookaleczeń na internecie... jakoś mnie to uspokajało.
Anonymous - 2011-04-07, 12:39

Nie nagrywałam nigdy ani nie robiłam zdjęć. Być może dlatego, że u mnie zawsze działo się to za szybko.
Jednakże filmy czy linki do nich, o tematyce wiadomej, mam nadal w "ulubionych"

Ella - 2011-04-07, 13:14

Bardzo często robię zdjęcia. A dlaczego?
Bo kiedy później je oglądam, wcale mnie nie nakręcają, przynajmniej tak myślę.
Przypominam sobie ten ból, ciemność, pustkę i z reguły mi się odechciewa.
Niestety, nie zawsze tak to działa :|

Anonymous - 2011-06-26, 12:15

Przyznaje się że lubię oglądać takie zdjęcia
BlackLily - 2011-06-27, 23:50

Ja robię zdjęcia - kiedyś niemal zawsze "przy", a teraz co jakiś czas. Dlaczego? Bo kiedy robię to sobie, nie dociera do mnie że jest mi naprawdę źle i trudno, uważam że histeryzuję, przesadzam i się nad sobą rozczulam. A kiedy popatrzę na zdjęcie, myślę: "o, kurcze, tak, naprawdę musiało być ciężko" i pojawia się wtedy choć odrobina ciepłego myślenia o sobie (podczas gdy normalnie myślę 'ty idiotko, jesteś żałosna. Słyszysz? ŻA-ŁOS-NA!!!!'). Cudze zdjęcia mało oglądam, a w 90% przypadków nie działają na mnie jak wyzwalacz.
megi-s - 2011-06-28, 02:01

Ja oglądam zdjęcia. czuję się potem tak zdołowana...
Scarlett - 2011-07-30, 00:13

Niestety lubie ogladac takie zdjecia... Ale nie fotografuje swoich blizn. I tak mam je na co dzien, wiec po co?
Anonymous - 2011-08-02, 23:44

Mam podobnie do was. Zdjęcia mnie uspokajają.
Anonymous - 2011-08-03, 19:46

moja-tajemnica napisał/a:
Mam podobnie do was. Zdjęcia mnie uspokajają.


Mnie niestety przywołują wspomnienia i dziwne podniecenie.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group