Anonymous - 2017-08-04, 15:13
Są różne techniki manipulacji. Na pewno w internecie można poczytać wspomnienia ludzi, którzy próbowali lub udało im się odejść z tej religii i jakie mieli/mają tego konsekwencje. Koleżanka może mieć inne własne zdanie, ale za zbuntowanie się może jej grozić wykluczenie z rodziny, jeśli mieszka z rodzicami i ją utrzymują, to pewnie musiałaby się wyprowadzić i utrzymywać sama. To przykład. Jak masz coś wpajane od małego i nie ma opcji samodzielnego myślenia, własnego zdania to tak się dzieje, że podążają z wyuczonymi regułkami. Zresztą taka postawa nie dotyczy tylko Świadków Jehowy. Chyba kiedyś nawet na tym forum padło sformułowanie, że każda religia ma coś z sekty. Nocny Motyl - 2017-08-20, 21:54 Sama nie wiem co myśleć. Posiadam książkę na temat ŚJ, napisaną przez kogoś kto do nich należał. Jednak nie potrafię zweryfikować prawdziwości treści. Nie wiem czy to prawda, że nie mogą chodzić na wybory, oddawać krwi, być harcerzami, uczyć się samoobrony lub iść na studia wyższe lub do wojska. Nikt mi nigdy nie zapukał do drzwi by głosić Dobrą nowinę. Mam w pracy osobę, która jest ŚJ, ale nie chcę zadawać jej tych pytań, nie wiedząc czy jej nie urażę. Nie zacznę też przy niej kichać by sprawdzić czy powie "na zdrowie". Przejrzę stare posty, może uzyskam odpowiedź na część pytań. Anonymous - 2017-08-21, 08:57 Nocny Motyl, to prawda. Jest też u nich zapis, że zbawionych będzie tylko siedemset ileś osób mieszkających w Stanach. 
biały królik - 2017-08-21, 16:04 Wspaniała wylęgarnia mitów! Na początku twierdziliście, że będą zbawione 144 tysiące, a teraz 700 i to tylko w stanach. haha. Nie łatwiej coś sprawdzić, zamiast tworzyć nowe opowiastki? Uściślając 144 tysiące trafia do nieba, reszta żyje w raju na ziemi. Anonymous - 2017-08-21, 18:39 biały królik, niemniej, kiedy ostatnio ich spotkałam, zapytałam czy to prawda, że zgodnie z ich wiarą tylko kilkaset osób będzie zbawionych (według zapisów Strażnicy iluś tam pomazańców już jest i ta liczba jakoś się zmniejsza z roku na rok), i czy dotyczy to całego świata, czy tylko Stanów. Po potwierdzeniu tych informacji szybko zakończyliśmy rozmowę. QuinnNightmare - 2017-09-10, 15:22 Ja jakiś czas temu byłam do nich bardzo negatywnie nastawiona, bo wbijali mi na podwórko i wręcz na siłę chcieli przeciągnąć na swoją stronę, ale zmieniło się to w technikum. Poznałam pewną świadkową, która jest całkowicie normalną osobą. Nie wciska nic na siłę, nic nawet nie wspomina o swojej wierze, tylko żyje jak każdy inny. Innymi słowy, lubię tych, którzy nie są nachalni, ponieważ wtykania wiary na siłę nie trawię. Sweden - 2024-02-09, 08:47 
Okularnik - 2024-04-22, 00:26 Świadkowie Jehowy nigdy się mną nie interesowali. Jestem niewierzący. |
||||||||||
