Ciąża, rodzicielstwo i wychowanie - Paplanina ciążowo-macierzyńska
Bast - 2013-10-24, 20:16
Duszka napisał/a: | ciężko pójść się kochać do pokoju obok gdy dziecię śpi... |
Dlaczego, bo nie rozumiem?
Duszka - 2013-10-25, 11:28
bastith, bo hałas i tak się tworzył i on sie budził. Jejku, a poza tym śpi sobie u siebie spokojnie i tak nam wygodniej. No i nie wyobrażam sobie spać z dzieckiem, które się wierci, w jednym łóżku...
Ort, int. // Aga
Rainbow - 2013-12-06, 18:01
Ja spałam za swoją mamą do 13 roku życia. Bałam się sama spać, histeryzowałam w nocy. Taty nie ma więc mamie to bez różnic czy z nią spała czy nie
Anonymous - 2013-12-06, 18:03
Zmienię temat. Dzisiaj dostałam smsa od mamy czteroletniego chłopca. Uznał on, że prezenty przyniósł mu... Creeper! Szkoda, że nie
Duszka - 2013-12-06, 20:34
Ciekawe bardzo ciekawe.
Kropeczka. Tost.
meggi - 2014-02-21, 19:36
Martwi mnie przyrost wzrostu Elenki. Cały czas jest to 3 centyle. Za tydzień skończy 10 msc, a ma 67 cm. Przy wadze 8 kg wygląda jak pulpecik, ale mam wrażenie, że rośnie wszerz, a nie wzdłuż:( Wagowo przybywało jej od urodzenia 400- 500 gram miesięcznie. Pediatrzy tłumaczyli sobie to, że ma rozszczep i może gorzej jej sie je, ale dzieci z rozszczepem sa duże i wysokie. Nie wiem czy powinnam domagać się jakis badań? Miał ktoś styczność z czymś takim?
megi-s - 2014-02-22, 16:28
meggi, ale weź pod uwagę, że Elenka urodziła się wcześniej. Mój Dawid urodził się w 36 tygodniu i przez prawie rok na siatkach centylowych ledwo sięgał granicy dolnej normy. Na dzieci z problemami trzeba wziąć poprawkę, oczywiście obserwować ale też nie panikować, że coś nie tak jest. Podaj mi na pv albo na fb obwód głowy małej, obwód ramienia i dokładną datę jej urodzenia. Sprawdzę Ci na siatkach i powiem jak to wygląda według mnie.
Anonymous - 2014-07-16, 19:31
Tak zmieniałam nazwę działu dzisiaj... i tak sobie myślę, że coraz bardziej mnie irytuje, że Polki, w świadomości społecznej odpowiedzialności za dziecko, rozmnażają się partenogenetycznie.
Anonymous - 2014-07-16, 21:55
Lady Emaleth napisał/a: | Polki, w świadomości społecznej odpowiedzialności za dziecko, rozmnażają się partenogenetycznie. |
No to chyba czas zacząć się zabezpieczać.
aga_myszka - 2014-07-16, 22:52
Lady Emaleth napisał/a: | partenogenetycznie |
Przetłumaczysz?
Anonymous - 2014-07-16, 23:13
aga_myszka, bez zapłodnienia. Bez udziału plemnika.
aga_myszka - 2014-07-16, 23:17
Czyli tzw. "wiatropylność", tak? I, jeśli dobrze zrozumiałam, zgadzam się z Em. Obserwuję, jak często odpowiedzialność za dziecko spada tylko i wyłącznie na kobietę.
Anonymous - 2014-07-16, 23:19
aga_myszka, właśnie o to chodzi.
Anonymous - 2014-07-20, 11:03
aga_myszka napisał/a: | Obserwuję, jak często odpowiedzialność za dziecko spada tylko i wyłącznie na kobietę. |
Tylko pytanie brzmi czy to kwestia tego, że ojcowie się wycofują/uciekają czy też, że nikt ich jako rodziców nie traktuje poważnie.
Przeraża mnie wschodząca moda na "tacierzyństwo"... bo niezmiennie mi się to kojarzy z ojcem próbującym na siłę udawać matkę... i to chyba nie tędy droga...
Anonymous - 2014-07-20, 16:13
Lady Emaleth napisał/a: | Przeraża mnie wschodząca moda na "tacierzyństwo"... bo niezmiennie mi się to kojarzy z ojcem próbującym na siłę udawać matkę... |
Mnie w "tacierzyństwie" przeraża nazwa.
A sama idea... polega na tym, że ojciec zajmuje się swoim dzieckiem, spędza z nim czas i na zabawie, i na opiece, i na wychowaniu. No i teraz pytanie... Skoro zajmowanie się własnym dzieckiem przez ojca jest 'udawaniem matki na siłę', to jakie powinno być prawidłowe zachowanie ojca wobec dziecka? Z tydzień temu narzekałaś na 'partenogenezę', więc zakładam, że olewanie dziecka przez ojca jest twoim zdaniem złe. Teraz piszesz coś co sugeruje, że zajmowanie się nim też jest złe.
|
|
|