To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Problemy ze zdrowiem - Dentysta

Hekate - 2014-05-20, 07:44

Kot napisał/a:
Niestety nie

No jak nie?! :D Przecież mamy takich kilku. Ten, u którego ja kiedyś byłam, jest bardzo przyjemnym człowiekiem i dobrym lekarzem. Dać Ci namiary?

Anonymous - 2014-05-20, 17:14

:bór: ja od dzieciaka się nacierpiałem z tymi mordercami :rozpacz: . Rwanie na okrągło, dwa aparaty. No jakoś się opłaciło, bo są jakie są. Może dupy nie urywają, ale strach myśleć, co by było gdyby nie to wszystko. Od roku już chodzę z kilkoma dziurami, które bolą niemiłosiernie po słodkim.
Co do polskich dentystów, to ta prywatyzacja doprowadza do szału. Jeszcze te propozycje dla starszych ludzi implantów za 20 tys. :rotfl: . Można dostać zawału, słuchając tych cen.

Anonymous - 2014-05-25, 19:28

Krzychu napisał/a:
implantów za 20 tys. :rotfl:

20 tys. za całą szczenkę to chyba nie tak dużo. Dwie jedynki górne kosztują 8 tys. zł. :roll:
Ogólnie dentystów nienawidzę, chociaż w sumie sama do tego doprowadziłam w pewnym momencie (no dobra, oni też pomogli). Do dentysty chodze tylko prywatnie. Poszłam na NFZ raz, przy czym babka zamiast sprawdzać czy nie mam dziur w zębach ciągle się pytała czy chce namiary na jej kosmetyczkę (była tak brzydka, że no...podziękowałam), po za tym, to chyba normalne, że 13-letnia dziewczynka ma problemy z cerą i 13-letnie dziewczynki nie chodzą do kosmetyczek, tylko do dermatologów, pomińmy fakt, że do mojej twarzy to się raczej nie powinna wtrącać.

Anonymous - 2014-05-25, 19:31

Ever napisał/a:
20 tys. za całą szczenkę to chyba nie tak dużo.

Masz rację. Całkiem mało. To zaledwie wielokrotność całych moich oszczędności. Rozumiem, że cena jest 'rozsądna', jak na tę usługę, ale proponowanie tego osobie, dla której takie kwoty są osiągalne tylko drogą wygranej w lotto, to jakiś przykry żart.

Anonymous - 2014-05-25, 21:12

Sądzę, że jednostka/dentysta/lekarz bardziej informuje, że coś takiego istnieje, niż proponuje. No bo skąd on ma wiedzieć czy tego kogos nie stać? A nie zna się to mu powie i tyle. Ja jako osoba o wybitnie wybrakowanym uzębieniu, nie usłyszałam: "Zalecam...", tylko: "Możliwe jest również...". Oczywiście doktorek wspomniał, że jest to jedna z lepszych opcji, dodając, że nie wszystkich na to stać. I u mnie była mowa o 8 tys. za 2 zęby. Zakładając, że cała szczęka to 14 zębów, to porównując do tego co MI ZAPROPONOWANO jest małą kwotą, bo z pewnością, nie wyjdzie to po 4 tyś za jednego kła.
Anonymous - 2014-05-25, 21:41

Ever napisał/a:
cała szczęka to 14 zębów

14? Nie 16? Ósemek nie robią?

Anonymous - 2014-05-25, 22:13

Chochlik napisał/a:
Ósemek nie robią?

Nie wiem, ale ósemki nie zawsze wyrastają. Ja np. mam tylko 2 (w sensie, tylko dwie mi wyrosną, bo jeszcze nie mam żadnej).

Anonymous - 2014-05-26, 00:41

Hekate napisał/a:
Kot napisał/a:
Niestety nie

No jak nie?! :D Przecież mamy takich kilku. Ten, u którego ja kiedyś byłam, jest bardzo przyjemnym człowiekiem i dobrym lekarzem. Dać Ci namiary?

A to nie wiedziałem. :D
Hmm, dziękuję Ci bardzo, ale jednak zostanę przy swoim lekarzu. :)

Anonymous - 2014-05-26, 18:03

Ever przepraszam, nie napisałem, że ta propozycja (nie pamiętam już kto mi o tym mówił) była dla trzech zębów i to od razu na pierwszej wizycie. No taki specjalista, od razu widzi, aby zrobić implanty za taką sumę jest naprawdę godny podziwu :lol: .
Iroisai - 2014-08-10, 00:35

Już dawno miałam iść do dentysty. Jakoś na początku wakacji, już połowa minęła, a ja nadal nie poszłam.
Wstydzę się iść, wstydzę się moich zębów. Wiem, że dentystka na pewno patrzyła już na gorsze przypadki, ale ja nie potrafię się przemóc, by otworzyć przed nią usta.
Zdaję sobie sprawę z tego, że jeśli nie będę tam chodziła, to wygląd moich zębów może być jeszcze gorszy, ale... wstydzę się. :?

Shion69 - 2014-08-17, 17:30

Moja wizyta już przekłada się od ponad roku, ponieważ u poprzedniego dentysty nabawiłam się traumy. Przez prawie godzinę wiercił bez przerwy, mimo iż płakałam i chciałam znieczulenie. Mówił, że jest niepotrzebne, bo mała dziurka.... A ja tam umierałam i od tej pory tak cholernie się boję, że będzie tak samo. :(
Ciągle jadę na przeciwbólowych, ale boli coraz bardziej. :(

Anonymous - 2014-08-18, 15:45

Shion69, im szybciej pójdziesz tym lepiej.
Poszukaj innego dentysty, a jak już pójdziesz to na wstępie wizyty poproś o znieczulenie.
Jeśli dentysta będzie wiedział lepiej, że nie jest potrzebne, to nie otworzysz buzi. :P

Usagi - 2014-09-16, 21:18

Ok, parę miesięcy temu byłam po raz pierwszy u dentysty od 10 lat. ;-; Gdyby chłopak mnie tam siłą nie zaprowadził to bym nigdy w życiu się ta nie wybrała. Zrobiła mi przegląd. 10 zębów do załatania + 2 do ekstrakcji. Obydwie 6. Wyleczone są już 3 i jeden wyrwany. Wczoraj byłam na wyrywaniu. W ogóle nie bolało. Teraz mam tylko szwy i czuję się jak Frankenstein. Serio, zawsze dostaje końskie dawki znieczulenia, bo wolę przez parę godzin nic nie czuć niż poczuć choćby trochę bólu. Nie ma to jak zraza z dzieciństwa. <3 <3 <3 I naprawdę przełamałam się. Dentyści to nie sadyści, a bardzo mili ludzie, którzy chcą ci pomóc, a nie sprawić ból. W każdym razie dla każdego kto się boi to muszę powiedzieć, ze to już nie to samo co parę lat temu. Wszystko poszło do przodu i wcale nie boli. Teraz regularnie chodzę do dentysty. I nawet to lubię. Nie taki diabeł straszny jak go malują. .3.
Arche - 2014-09-17, 06:34

Usagi, popieram! C:
Ja nie byłam dwa lata u dentysty przez stomatologa bez pasji do swojej pracy. I to jest pewne, że to ona, nie ja doprowadziła noje zęby do takiego stanu!
Wybrałam się do dentysty dopiero w chwili, gdy moja 7 się pokryszyła. Trafiłam na przemiłą panią z którą spędziłam całe ferie zimowe na robieniu kanałowego leczenia wszystkich moich siódemek :D Czasem coś pożartowała ze mną kiedy miałam to żelastwo w ustach, uspokajała, nie robiła czegoś na siłę. Pamiętam jak jeden kanał mnie przy dotknięciu igiełką bolał a co dopiero mówić o przebiciu dobre 30 minut nad nim pracowałyśmy. W końcu powiedziałam jej, żeby to przebiła i będzie z głowy. Może się troszke popłakałam, ale... Nie było tak źle.
Osobiście uwielbiam chodzić do dentystki, to mój drugi dom <3

Maria - 2014-09-17, 22:27

Ja mam zepsute zęby niesamowicie. Poza tym nigdy nie przepadałam za ich myciem :oops: :oops: :oops: ...
Dentysty się nie boje, ale kolejki w przychodni mnie wykańczają. Prywatnie mnie stać, a jak pojde z zapisu i tak bedzie z godzina opoznienia, a zapiszą mnie za pół roku :(
Czarnowidztwo mi się włącza w tej sprawie ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group