Problemy ze zdrowiem - Dentysta
meggi - 2013-03-21, 20:52
Duszka napisał/a: | w pierwszych 3 miesiącach się idzie | jak ja się dowiedziałam o ciąży w 10 tyg.;P Nie wiedziałam, że później nie można iść:(
Sadist - 2013-03-21, 20:53
Dlaczego w ciąży nie można chodzić do dentysty?
meggi - 2013-03-21, 20:56
Sadist napisał/a: | Dlaczego w ciąży nie można chodzić do dentysty? |
Ja też się nad tym zastanawiam. Przecież jakaś większa infekcja spowodowana przez zęby może zaszodzić dziecku, a nawet wywołać poronienie. Zapytam mojego lekarza
Sadist - 2013-03-21, 21:01
To jak się leczy ząb to się ma infekcję gwarantowaną? No a jak boli tak bardzo, że się nie da wytrzymać? Leki przeciwbólowe w ilościach miliard tabletek na dzień też raczej nie służą dziecku.
Duszka - 2013-03-21, 21:04
Sadist, jest że leczenie do 3 miesiąca bo coś tam w tych znieczuleniach jest po za tym potem masz rozrzedzoną krew w ciąży i ciężko ze skaleczeniami wszelkimi. Dlatego ginekolodzy mówią raczej pacjentkom, że zęby leczyć jak najszybciej lub zaleczyć a wyleczyć dopiero po porodzie. Czemu nie pytajcie bo nie jestem lekarzem.
meggi - 2013-03-21, 21:36
Sadist napisał/a: | To jak się leczy ząb to się ma infekcję gwarantowaną? |
Nie. ?le mnie zrozumiałaś. Chodziło mi o to, że nieleczony ząb może spowodowac szkody dla dziecka. Znaczy się, może pojawić się jakiś stan zapalny, który zaszkodzi dziecku. Ja bym była za tym, żeby jednak leczyć i raczej to jest praktykowane, bo zawsze wybiera sie mniejsze zło.
niedźwiedź666 - 2013-03-24, 19:51
Bardzo boję się dentysty... to wręcz fobia- od ostatniej wizyty w gabinecie. Całe szczęście z zębami jest wszystko dobrze... do czasu
Mustela Nivalis - 2013-04-07, 17:52
Umówiłam się do dentysty w jakimś optymistycznym zrywie (przewidując nawet swoje problemy z wychodzeniem do ludzi wzięłam bliską osobę, aby wsparcie stanowiła i skuteczną blokadę przed ucieczką). No i co? No i co? Zanim paszczę otworzyłam dostałam takiego ataku paniki i dla dopełnienia całokształtu rozszlochałam się dramatycznie, że aż małe zamieszanie się w poczekalni zrobiło... Naprawdę, jak mnie nie uśpią, to chyba nigdy więcej nie odwiedzę stomatologa.
Fuck.
U dentysty - atak histerii.
U okulisty miesiąc wcześniej - omdlenie ("pan ładuje tą soczewkę do oka, potem cuci").
Strach do fryzjera iść...
Anonymous - 2013-04-08, 23:13
Mama umówiła mnie do dentysty ale się najadłam stresu. Pierwsza wizyta jaki stres, delikatnie się trzęsłam. No ale dentysta miły, spokojny i uśmiechnięty. No i przystojny xD
Jakoś nie chciałam iść sama na następną wizytę ale mama ma pracę, więc musiałam pójść sama. Wiem to głupie mam przecież siedemnaście lat. Poszłam raz, dwa... No i teraz to norma, jak jeżdżenie autobusem do szkoły. Wszystkie zęby zdrowe. Jeszcze dwa ząbki do leczenia i mam na kilka lat spokój. Uf... chodzę od września prywatnie no ale jaki ten gość miły. Tyle godzin pracuje a uśmiecha się zawsze. Młody, radosny człowiek tacy to rzadkość.
yasriria - 2013-05-14, 04:34
Ja mam ataki paniki na samą myśl o dentyście a niestety coś mnie ostatnio pobolewa górna piątka. Ale póki mogę żyć bez zjadania paczki przeciwbólów dziennie chyba sobie odpuszczę.
Mam zęby niestety słabe, dwa już wyrwane, w tym jeden z ledwo działającym znieczuleniem, bo przy stanie zapalnym... Nie, zdecydowanie nie lubię instytucji dentysty. Może wyrwanie zębów i wstawienie implantów byłoby rozwiązaniem
Rauko - 2013-06-02, 21:19
Tak, boję się dentysty, ale będąc (nie)szczęśliwą posiadaczką aparatu ortodontycznego, jestem zmuszona do comiesięcznej kontroli. Na szczęście jednak zęby bardzo rzadko mi się psują, a wizyta u ortodonty opiera się przede wszystkim na wymianie drutów, jestem w stanie usiąść na tym fotelu bez płaczu.
Alistair - 2013-06-05, 18:49
Moim zdaniem dentysta to nikt, tak bardzo straszny. Mnie zawsze jak boli borowanie(ze znieczuleniem różnie bywa), to wyobrażam sobie jak próchnica znika ewentualnie myślę o jakimś silnym problemie. Może dziwne, czasem pomaga.
Regis - 2013-06-05, 20:41
Dzisiaj byłem prywatnie, nie było źle. Raz mnie tylko prąd przy znieczuleniu 'kopnął'. Nigdy nie bał się dentysty co nie zmienia faktu, że nie lubię tam chodzić.
Mustela Nivalis - 2013-09-21, 16:30
Muszę się wybrać do dentysty.
Zastanawiam się pomiędzy dwoma gabinetami. Jeden oferuje dla pacjentów odczuwających silny lęk gaz rozweselający a drugi "leczenie zębów bez borowania, metodą "piaskowania*", bez bólu, bez strachu, bez konieczności znieczulania". Czy korzystał ktoś z przytoczonych powyżej form leczenia i czy rzeczywiście się sprawdzają?
-----
*Tak, wiem, piaskowanie kojarzy się z usuwaniem kamienia nazębnego i osadów, przebarwień, ale istnieje też taka metoda leczenia próchnicy.
R. de Valentin - 2013-09-23, 08:56
Wybrałbym gaz rozweselający, który, jak zapewnia pewien gabinet stomatologiczny, daje "uczucie pływania, latania lub dryfowania w wodzie, powietrzu, chmurach lub kosmosie".
Gdzie to kupić?
|
|
|