To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Problemy ze zdrowiem - Dentysta

komarymniepogryzły - 2018-06-27, 17:55

Szamanka, też idę 4 lipca do dentysty. :D

Mam nadzieję, że to będzie ostatnia wizyta, poza tą niedawno po dłuższej przerwie.

Milijon - 2018-06-27, 19:17

Czy ktoś orientuje się, czy jest opcja chirurgicznego usuwania ósemek na nfz? Mam tego pecha, że dwie górne ósemki rosną sobie bokiem i wrastają w policzki. Nie mam tyle pieniędzy, żeby iść prywatnie. Nawet nie wiem, ile taka wątpliwej jakości przyjemność mogłaby kosztować.
Już wiem, skąd u mnie nawracające infekcje górnych dróg oddechowych. :(

Green_girl_94 - 2018-06-27, 19:32

Też muszę usunąć ósemki, ale żeby to zrobić muszę jeszcze poczekać. U mnie w mieście opcja jest taka że idę do zwykłego dentysty na NFZ dostaję skierowanie na chirurgiczne usunięcie ósemki. Ze skierowaniem wędruję do szpitala i czekam na termin. Prywatnie ceny wahają się od 400 do 800 zł. Na taki wydatek mnie nie stać (wszystkie cztery ósemki muszę usunąć)
Euphoriall - 2018-06-27, 20:45

komarymniepogryzły napisał/a:
Szamanka, też idę 4 lipca do dentysty.

To będzie koniec naszej zhAmerykanizowanej niepodległości :D

Milijon, robią, robią, ale ciężko się dostać. Ja prywatnie rwałam za 120zł ale to było dwa lata temu :P No ale o 200% ceny na pewno nie wzrosły w tej poradni.
To pewnie zależy od rejonu.

Jednobarwna - 2018-06-29, 08:14

Chciałam napisać, że dawno nie miałam problemów zębowych. To się pospieszylam, kanałowe mnie czeka.
Skutki uboczne rzygania do końca życia :zły:

Anonymous - 2018-06-30, 14:49

Od siedmiu lat nie byłem u dentysty. Co jest ciekawe, bo moje zęby wyglądają dosłownie jak otwieracz do piwa, szkliwo popękane mam chyba na wszystkich, a o jednej z właśnie ósemek nawet nie wspominam, bo tak mi ciągle harata ten policzek, że zawsze mam tam w środku jakąś ranę. No ale... Nic nie bolą.
Milijon - 2018-07-01, 16:15

Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Tyle już wytrzymałam, że poczekam jeszcze trochę i uzbieram na prywatny zabieg. Dobrze, że inne zęby mam zdrowe...
Mustela Nivalis - 2018-07-23, 19:03

Byłam dzisiaj na słit "foci" przed usuwaniem ósemek. Pani popatrzyła i jej się (nomen omen) wyrwało "o ma-sa-kra!". Mój paniczny lęk przed dentystą został reaktywowany. :roll:
Anonymous - 2018-07-23, 19:15

Mustela Nivalis, to miałam szczęście, że mojej dentystce się taki tekst nie wyrwał (jak to brzmi w temacie o zębach ;) ), i jedynie po fakcie przyznała się do swoich obaw. Grunt, że duże dawki znieczulenia działały i przetrwałam, więc będę trzymać kciuki i za Ciebie. A ósemki będziesz miała usuwane jakoś po kolei czy w szpitalu za jednym zamachem?
Mustela Nivalis - 2018-07-23, 20:11

Adenium napisał/a:
i jedynie po fakcie przyznała się do swoich obaw


Byłoby lżej jakby tak zrobiła, bo i tak się bałam, a teraz jeszcze bardziej. :lol:

Adenium napisał/a:
A ósemki będziesz miała usuwane jakoś po kolei czy w szpitalu za jednym zamachem?


Ja bym chciała za jednym zamachem, ale nie wiem czy się babka, hm, porwie. Smutno tak tracić prawie cały urlop na dwa zęby, przyjechałam nawsuwać się dobrych rzeczy do oporu...


Dziękuję za kciuki! :)

Anonymous - 2018-09-09, 18:11

Mustela Nivalis, i jak Twoje ósemki?



_____
Ukryta Wiadomość:
Zaloguj się, aby zobaczyć tą wiadomość
--- Log in to see the message ---

Mustela Nivalis - 2019-05-14, 20:01

Ups, ale wtopa, przyszłam do tematu, a tu widzę, że na pytanie sprzed tylu miesięcy nie odpowiedziałam. :oops: Sorki! Chyba nie było aż tak źle, skoro nie przyszłam się żalić.

Ja przyszłam dzisiaj z czym innym.
A mianowicie - czy ktoś może próbował leczenia bruksizmu?
Niestety, ale konsekwencje mojego szczękościsku zaczynają już daleko wybiegać poza przykre odgłosy zgrzytania i bóle głowy/szyi/żuchwy (i jej ogranniczoną ruchomość) i w trosce o swój dobrostan i zębostan muszę się zastanowić nad rozwiązaniem. Uwidział mi się botoks, bo wydaje mi się najwygodniejszą opcją, ale sama nie wiem. Może jednak szyny... Ktoś, coś?

Motyl - 2019-05-16, 08:28

Od kiedy zmieniłam denstystę jestem mega zadowolona.
Przygodę z dentystą zaczęłam w wieku 6 lat, gdy miałam już wszystkie stałe zęby. I tak przez 18 lat tkwiłam u jednej kobiety. Denstystę odwiedzam przez całe życie średnio raz na 2 miesiące, podobno taki mój urok...
Kilka miesięcy temu przeniosłam się do super faceta i dane mi było zaznać czym jest znieczulenie. Od tego czasu nic mi nie straszne. :D

Arashi - 2019-05-16, 19:19

Mustela Nivalis, według mojej wiedzy, zaopatrzenie się w szyny to podstawa - zapobiegnie dalszemu ścieraniu się.
Jeśli już masz bóle głowy, żuchwy i "zawiasów", to znaczy że na tyle masz starte zęby, że obniżył się zgryz. W takiej sytuacji naprawa, "dorobienie" startych części to już poważniejsza sprawa. Osobiście o leczeniu botoksem nie słyszałam. Zresztą, to wydaje się nie być leczenie, a doraźna i czasowa pomoc. I przede wszystkim szczękościsk jest schorzeniem neurologiczne bardziej - jak zapewne wiesz. ;)

Żurawek - 2019-05-16, 20:00

Mustela Nivalis, pisałam Ci już na szałtach, ale często do szyny zaleca się fizjoterapię, żeby te kompensacje rozluźnić. I takiego porządnego fizjoterapeuty do tego trzeba. Sama mam opory przed tym, żeby się za to zabrać, bo a/ kasa i b/ mam już serdecznie dosyć lekarzy.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group