To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Rozmowy przy kawie i papierosie - Słowa, słowa, słowa

Anonymous - 2013-01-12, 19:16

Mercy napisał/a:
"Mam ciotę" mówią takie dziewczyny co piją pod sklepem

I moja mama, która nie pije. Już jej nie raz mówiłam, że to mnie obrzydza i wolałabym żeby mówiła inaczej (podając przykłady). Za każdym razem się dowiaduję, że w ogóle nie da się ze mną porozmawiać, a takie wygórowane wymagania mam bo mi się w dupie od dobrobytu poprzewracało.

Anonymous - 2013-01-12, 21:16

straszne, fakt. wolę określać to bardziej intertekstualnie - "karmazynowym przypływem". :D
Anonymous - 2013-01-12, 21:20

A wie któraś skąd się wzięło to określenie? Szlag mnie trafia jak słyszę, że 'ciocia z ameryki przyjechała'.
Anonymous - 2013-01-12, 23:51

może są jakieś badania nad tą nieszczęsną ciotką. moja teoria oparta na intuicji: słowo "ciota" oznaczało niegdyś czarownicę, jędzę, zmorę, więc może być to nawiązanie do humorów i zmiennych nastrojów kobiety przed miesiączką.
Anonymous - 2013-01-13, 09:22

A wiecie co jest smutne? Słownik mówi:

Cytat:
ciota
1. posp. «z niechęcią o kobiecie»
2. posp. «homoseksualista»
3. posp. «miesiączka»

Dlaczego w punkcie drugim jest 'posp.', a nie 'wulg.' lub tak jak w punkcie 1 'z niechęcią o...'?

Anonymous - 2014-01-04, 17:23

Niedotykalna napisał/a:
moja osoba rzeczywiście w życiu była ciągle negowana

Przepraszam, że cytuję konkretną osobę, ale coraz częściej to widzę i nie rozumiem. Co jest takiego fajnego w 'mojej osobie' nie lepiej (krócej) powiedzieć 'ja'?

To mi się kojarzy z negowaniem tego, że ja to faktycznie ja, a jakaś oddzielna część mnie, inna od tej, która właśnie się wypowiada. Chociaż i tak pierwsze moje skojarzenie to niewolnictwo, bo skoro ta osoba jest moja...

Bast - 2014-01-14, 13:07

Nienawidzę jak ktoś zdrabnia moje imię. :zły: Tak trudno pojąć, że nie lubię jak mówią Roksanka, Roksaniuś i co najgorsze Roksi, jak do psa jakiegoś. :/
Denerwuje mnie też słowo no nie jako przecinek w wypowiadanym zdaniu.
A! I gdy ja witam sąsiada standardowym dzień dobry, a on mi wyjeżdża z bry. Co to u licha ma być? :roll:

Forever Alone - 2014-01-14, 17:46

Nienawidzę jak ktoś mówi do mnie Andzia! No nie umiem tego zdzierżyć.
Wściekam się jak rozpisuję się, piszę coś ważnego a w odpowiedzi dostaję: "Aha" lub "..." Jak nie masz mi nic do powiedzenia w tym temacie to nie mów nic! A nie, wkurzasz mnie tylko.
Nie lubię jak mówię dzień dobry, do widzenia, proszę, a ktoś albo nic nie odpowiada albo odburknie coś pod nosem. Rozumiem, że można mieć zły dzień i nie mieć ochoty na wszelkie grzeczności, ale bez przesady, że ktoś zawsze tak ma. :roll:

Lubię za to jak ktoś mówi do mnie Anguś, Angela, Mała, Forever, Fori. :) Albo jak EverPaiin wita mnie: cześć, Everze. :)

Fenoloftaleina - 2014-01-14, 17:52

Nienawidzę, jak harcerze i harcerki zamiast czuwaj piszą/mówią czuwka, albo jeszcze gorzej - czuffka (tak, spotkałam się z takim czymś :facepalm: ).
Sourlie - 2014-01-17, 23:52

Ja nie lubię, gdy ktoś mówi mi, że "będzie dobrze".
Nie lubię, gdy zaczyna mi gadać, że mam to i to i to. No bo co z tego, jeżeli nie mam tego, co chcę mieć? Naprawdę nienawidzę takiego czegoś słyszeć. Na siłę stara się mi to wbić do głowy.

"Jesteś dla mnie ważna" ~ "Jesteś wyjątkowa" ~ "Zależy mi na tobie" ~ "Kocham cię" ~ "będę na zawsze" ~ "Możesz mi o wszystkim powiedzieć" ... - Naprawdę ze szczerego serca nie lubię słyszeć tych słów. Zawsze kończyło się na tym, że osoba, która wypowiedziała takie słowa znikała z mojego życia. Tak po prostu.

I nie lubię, gdy ktoś mówi mi że jestem taka i owaka wypisując same moje zalety. Albo mówi, że nie posiadam wad... Naprawdę drażni mnie to.

Anonymous - 2014-01-29, 01:25

Osobiście nie lubię słyszeć:
''A nie mówiłam", "takie życie", "ani mi się waż, bo...", ''będzie dobrze". I cała masa innych słów.

Co lubię słyszeć prócz ''kocham Cię" itp.? Jest tego trochę mimo wszystko. Np. Mam uśmiech na twarzy, gdy słyszę "małpka" z ust mojego narzeczonego. Gdyby to powiedział ktoś inny to pewno bym wydrapała oczy.

Anonymous - 2014-01-29, 11:04

"Jesteś taka ładna/piękna/śliczna" - :idźpanwchuj:
craving - 2014-01-29, 13:51

Ja nienawidzę zdrabniania mojego imienia. Moje imię zwyczajnie nie potrzebuje zdrobnień. Rozumiem jak ktoś mnie nie zna i zdrabnia, ok, ale jak to jest osoba której n-ty raz o tym mówię to mnie szlag trafia. Jestem zwyczajną pauliną, a nie jakąś paulinką, paulą, czy, o zgrozo!, pauli. Tak jakby ciężko było wyartykułować tę ostatnią sylabę -na. Wiem że się czepiam, ale zwyczajnie tego nie lubię.
Aaa i jeszcze jak mama mówi do mnie dama, księżniczka itd. Jeszcze z tą jej pogardą, normalnie cudownie.
No i to chyba nie do tematu, ale nienawidzę jak ktoś zamiast zwyczajnie powiedzieć "nie wiem", wzrusza ramionami. Uhh, mega wkurzające.

Ella - 2014-01-30, 20:17

Nienawidzę słów i zwrotów:
- chlastać się,
- sznyty,
- robić sobie nowe dziary (określające nowe rany),
- bynajmniej. Mam wrażenie, że każdy, kto używa tego słowa, robi to źle. Nawet, jeśli zrobi to dobrze. :roll:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group