Anonymous - 2015-08-23, 00:57
Rzeczona spódnica ubrana tym razem jak należy i do przeciętnych obcasów  :
No właśnie jak dla mnie to materiał taki, że można rano po bułki do sklepu skoczyć.
Usagi - 2015-08-23, 08:41 Scarlet Halo, druga! Anonymous - 2015-08-23, 13:15 Ja wybrałabym trzecią. Jeśli dobierzesz jakieś ładne dodatki, to nie będzie już tak ponuro. Sama byłam ostatnio na weselu w czarnej sukience - miałam usta i paznokcie w kolorze fuksji, złote kolczyki i bransoletki, i wcale nie wyglądałam, jakbym wybierała się na pogrzeb. 
Hekate - 2015-08-29, 16:24 Oczywiście, że druga najlepsza.
Evi - 2015-08-29, 17:19 Mnie też najbardziej podoba się druga.
Anonymous - 2015-08-31, 09:37 Scarlet Halo, którą w końcu wybrałaś?
pinkrabbits - 2015-09-05, 15:04 Mam takie pytanie na szybko, w sumie nie wiedziałam gdzie je zadać, ale przypomniałam sobie, że jest ten temat 
Co myślicie o ubraniu adidasów do klubu? Chodzi konkretnie o takie  czy coś bardzo podobnego. Normalnie chodzę do Hahu, ale tam jest przyzwolenie na bardziej sportowy styl. Tam dziewczyny normalnie w takich butach wpuszczą, ale znajoma ciągnie mnie gdzieś indziej. A że rzadko bywam w takich miejscach, to nie mam pojęcia.
Niby w tym klubie jest 'selekcja', ale chyba bardzo słaba. A jednak wolałabym się nie wracać do domu, szczególnie że nie mam za bardzo innych do ubrania, bo na sandały za zimno
komarymniepogryzły - 2015-09-05, 16:18 pinkrabbits, ja chyba zawsze idę w adidasach. Nie wiem co to za klub, może jakiś bardziej elegancki. Możesz to poprawić np. marynarką. R. de Valentin - 2015-09-08, 08:18
Do klubu sportowego? Jak najbardziej. Anonymous - 2015-09-09, 22:18
Yennefer - 2015-09-09, 22:20 Chochlik, w czarnej wygladasz zdecydowanie lepiej. Usagi - 2015-09-09, 23:34 Chochlik, czarna!
Anonymous - 2015-09-10, 12:01 Jadę zaraz na zakupy. Mam nadzieję, że ta sukienka będzie w sklepie: http://www2.hm.com/pl_pl/...0288079001.html . Mustela Nivalis - 2015-09-12, 22:00 Jutro idę do teatru. Sztuka ponoć lekka, ale u mnie z ubiorem ciężka sprawa. Moja towarzyska będzie ubrana elegancko, ja również bym chciała, ale... nie wzięłam ze sobą żadnych ubrań stosownych do okazji. Posiadam niby białą koszulę, ale ani spódnicy ani innych niż oczoje*ne portki. Dlatego tak się zastanawiam, czy w w którejś z poniższych kombinacji mogłabym się tam udać i nie czuć się zażenowana tym, że nieadekwatnie przyodziana jestem? Materiały nie powalają, no... ale nie mam innych ubrań. 1. Bawełniana aspiracja do elegancji: (oczywiście zrezygnuję z kolorowej bielizny i narzucę na siebie coś jeszcze, bo koronka z tyłu "odkrywa" plecy) http://i.imgur.com/jkRjnMU.jpg?1 2. Pensjonarka w ptaszki. 
http://i.imgur.com/HkGDPpi.jpg?1 3. Mocno codzienna sukienka, w której mogę się ugotować (tak, ja dobry piec wewnętrzny mam). http://i.imgur.com/cQexYFK.jpg?1 Axxie - 2015-09-12, 22:06 Ja jestem absolutnie oczarowana środkową. Szpilka, kopertówka i będziesz wyglądać jak milion dolarów. Cudowna jest. 
|
||||||||||||||
