Hekate - 2014-05-23, 08:16 Miesiąc temu psychiatra opowiadał mi o tym oddziale, proponował, że wystawi skierowanie. Miałam się zastanowić. Stwierdzam, że nie jestem w stanie zrobić sobie teraz przerwy, teraz, kiedy czekają mnie studia, etc. Ale słyszałam wiele dobrych opinii nt. tego miejsca. Morcades - 2014-05-23, 21:29
Na studiach będzie jeszcze ciężej zrobić sobie przerwę  .
Przecież masz 4 miesiące wakacji... Mustela Nivalis - 2014-05-23, 21:32 A ile miałby trwać pobyt na tym oddziale? Moim zdaniem warto się dowiedzieć i nawet poświęcić trochę czasu, aby podreperować i wyprostować, co trzeba, ewentualnie na studiach wziąć urlop dziekański (sama skorzystałam z powodu złego stanu zdrowia). Lepiej nie odkładać tego, kiedy jest możliwość i zadbać o siebie. 
antymon - 2014-05-25, 21:38 Skłaniam się do rady Łasicy. Przede wszystkim teraz masz 4 miesiące wolnego, które możesz przeznaczyć dla siebie. Złożenie papierów można zrobić przez internet, papiery wysłać pocztą. Być może to idealny moment, póki nie wylądujesz przymusowo w szpitalu. Poza tym idąc tam z własnej woli zawsze możesz się wypisać... Hekate - 2014-05-26, 07:48 Nie pójdę, nie sądzę, by zachodziła faktycznie taka potrzeba. Mam nadzieję, że terapia, o której pisałam w temacie, pomoże mi w walce. Anonymous - 2014-08-12, 23:31 Ja odbyłam rozmowy konsultacyjne, dwa lata temu zrezygnowałam z przyjęcia na 7F... (szczególnie podobało mi się hasło wywieszone w świetlicy tego oddziału 7F - pot i krew). Po prostu moja sytuacja życiowa zmieniła się i bałam się zamknięcia na pół roku, no i poczułam się lepiej, na tyle dobrze, żeby olać pobyt tam, choć tak wiele zrobiłam i przygotowywałam się rok do pójścia tam... Teraz już sama nie wiem, czy nie żałuję. antymon - 2014-08-26, 11:37 Pobyt: 6 miesięcy. Grafik dnia jak w więzieniu. Ponieważ aa wpisano mi jako uzależnienie (abstynencja 6 miesięcy przed przyjęciem) oraz w ciągu roku miałam próbę, nie kwalifikuję się już na początku. Teoretycznie, gdy ordynator szpitala do którego trafiłam kierował mnie do Kobierzyna, docelowym oddziałem miało być właśnie 7F. Jeremi - 2014-12-06, 22:04 Mam rozmowę kwalifikacyjną w kwietniu. Niepokoi mnie to, co pisze antymon. Nie mam pół roku abstynencji od aa, dodatkowo próba... Czy to oznacza, że mogę sobie od razu odpuścić ten oddział? MamaZBPD - 2015-05-24, 20:40 Hej, wybieram się na ten oddział, właśnie 10.06 mam pierwszą rozmowę kwalifikacyjną. Ktoś przeżył konsultacje i może mi coś o tym powiedzieć? Bardzo się boję, że mnie nie przyjmą, a bardzo mi na tym oddziale zależy. Anonymous - 2015-05-27, 14:52 Czy dobrze zrozumiałam , że nie mozna miec prob samobojczych na koncie?  (żeby się
tam dostać) Anonymous - 2015-05-28, 10:44 Raczej próby można mieć, wpisują się one w chorobę, ale tu chodzi o czas abstynencji...
Evi - 2015-05-28, 11:59 Nikt mnie nie pytał o próby, sama powiedziałam o samookaleczeniach i bynajmniej to mnie nie zdyskwalifikowało. Jak piszą na stronie, potencjalni kandydaci mają za sobą zazwyczaj kilka pobytów w szpitalach - czyli są na to przygotowani. Tam dużo pacjentów ma borderline, a border = aa. Byłam na jednej konsultacji, miałam już termin na 2 - tygodniowy pobyt diagnostyczny, ale zrezygnowałam. Anonymous - 2015-05-28, 16:06 A jeśli chodzi o cięcie się .. to też musi być okres abstynencji 6 miesięcy? 
Evi - 2015-05-28, 17:06 Nikt mi o niczym takim nie mówił, możliwe że na kolejnych konsultacjach mogli by się do tego przyczepić, skoro chodzą takie słuchy. Ale jak np. powiedziałam temu lekarzowi o benzo, to zaraz spytał jak często biorę, jak wspomniałam o aa to nie skomentował. Anonymous - 2015-05-28, 17:33 A są tam wycieczki albo jakies spacery grupowe? |
||||||||||||
