To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Autoagresja - Czym jest autoagresja?

MalaMi - 2018-03-16, 13:15

Dosłownie wyrywalam, tak samo z rzesami parę lat temu. Jak i to że mam dalej problem z cięciem i szarpaniem włosów.
Nekomimi - 2018-05-21, 18:44

Ostatnio poza cięciem zaczynam uderzać głową o coś lub się po głowie. Nie z całej siły, bo wtedy boli za bardzo, ale tak trochę mocniej.
samotnosc18 - 2018-12-06, 13:45

Ja nie widziałam świata poza obgryzanie paznokci No dosłownie w każdej sytuacj :lol: Alejak zobaczyłam ładne paznokcie u dziewczyn w moim wieku nagle przestałam i zaczęłam o nie dbać baaardzo :) Od tamtego czasu mam spokój czyli jakieś 3 lata :D
takajakinne - 2019-05-09, 09:03

Już od dawna się nie tnę, ale nie umiem przestać się ranić w inny sposob: rozdrapuję skórę. Niby mały wyprysk gdzieś pod włosami, a robi się krwawa rana, którą męczę miesiącami. Kiedyś miałam całe uda, aż do kolan w takich ranach.
L.M. - 2019-05-13, 20:02

Dla mnie autoagresją może być dosłownie wszystko, co jest przeciwko nam samym, nawet jeśli wydaje się, że to zwykła czynność.
Na moim koncie:
Przypalanie
Cięcie
Psychiczne gnębienie się i wyzywanie
Głodzenie
Wyrywanie włosów
Bicie
Trenowanie do upadku na ryj
Zmuszanie się do rzeczy krzywdzących
Wymiotowanie
Przedawkowanie leków
Zdzieranie skóry i rozdrapywanie
Umyślne działanie, które niszczyło wszelkie plany i działania pozytywne
Więcej na ten moment nie pamiętam.

Nekomimi - 2019-10-13, 12:31

Może nie używam już żyletek, ale to dlatego, że za dużo czasu mija od bodźca szkodzącego do użycia i zabezpieczenia rany przed zaplamieniem ubrań krwią. Za to przeszłam na uderzanie się.
Cappy - 2019-10-29, 20:22

Nie obgryzam paznokci. Tnę się. Wszędzie.
Ignis - 2019-10-31, 20:03

Moja autoagresja przybrała inną formę - nadmiernego spożywania leków... Głównie z uczuciami desperacji i nienawiści do siebie. Nabuzowania. Mam tak teraz, ale staram się to kontrolować.
perpendicular - 2021-08-17, 23:55

L.M. napisał/a:
Dla mnie autoagresją może być dosłownie wszystko, co jest przeciwko nam samym, nawet jeśli wydaje się, że to zwykła czynność.
Na moim koncie:
Przypalanie
Cięcie
Psychiczne gnębienie się i wyzywanie
Głodzenie
Wyrywanie włosów
Bicie
Trenowanie do upadku na ryj
Zmuszanie się do rzeczy krzywdzących
Wymiotowanie
Przedawkowanie leków
Zdzieranie skóry i rozdrapywanie
Umyślne działanie, które niszczyło wszelkie plany i działania pozytywne
Więcej na ten moment nie pamiętam.


Damnn... wspolczuje, troszeczke czasu minelo od twojego postu. Nie jestem na biezaco, udalo Ci sie wyrwac z tej petelki?
Sam mam podobnie - wszystko z listy juz odchaczone ale to wciaz za malo :D

Ostatnimi czasy robie sobie 2-3 tygodniowe glodowki lub staram sie nie przekraczac 800kcal. Pozniej jednak objadam sie w napadzie glodu jak dzika swinia i mam powod do jechania po sobie. Dla oslodzenia zycia co kilka lat kupuje sobie flaszeczke Tennessee Whiskey od J. Daniels'a, robie zapasy nie-/legalnych substancji. I wszystko przyjmuje ze smakiem w kilka godzin. Kilka dniu udanej zabawy w samotnosci :yahoo: :ściana:

do zrobienia: wyjsc z siebie, stanac obok i spuscic sobie konkretny wp***dol :evil:

L.M. - 2021-08-18, 19:18

perpendicular, dzis minęło 9 miesięcy i 19 dni, liczy się?I nadal czuję, że nie uwolniłam się od autoagresji.
Lista zdecydowanie jest zbyt krótka, ale dobrze, że wtedy przyszło mi do głowy tylko to. Haha
Ale nie mogę marudzić. Przerwa od autoagresji (a przynajmniej tej fizycznej ma sporo plusów. Rzadsze napady głodu, nie spadanie z rowerka po każdym akcie, większa stabilność itp.
Nie ma co współczuć. Sama sobie nagrabiłam, pozwalając na wpakowanie się w to, to sama też będę musiąła się z tego wygrzebać. Przecież nikt mnie do tego nie zmuszał.

I jak myślisz, dlaczego to robisz?

perpendicular - 2021-08-19, 12:40

I'd like to think that this is the reason. Nie stawiam sobie granic, nie wiem kiedy przestac. Dosc czesto zdrowe nawyki przeksztalcam w cos szkodliwego. Zwykle zawieszam poprzeczke zbyt wysoko, w momecie gdy nie potrafiafie pokonac przeszkody gnebie sie psychicznie.

Atak na wlasna osobe to sposob radzenia sobie z wlasnymi emocjami. Krytykujac sie, raniac ukierunkowujemy swoja uwage. Ksztaltujemy sie w przekonaniu, ze przynajmniej na cos mamy wplyw. Niestety jezeli w czyms znajdujemy ucieczke moze stac sie to szkodliwym narzedziem. Wszystko moze bycc trigger'em dla emocji i jezeli to emocje nami steruja to w rezultacie powoduje uszkodzenia psychiczne i fizycznie.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group