Hobby/pasja - Wędrówki górskie
thunderstruckk - 2018-08-25, 23:50
Zazdroszczę Wam. Ja w tym roku nie mam żadnych gór w cv, no może zaliczę Ślężę niedlugo, ale to raczej mała górka. Ale twardo chodzę, robię kroki i ćwiczę nogi, żeby nie wymięknąć, jak już się w tych górach znajdę. Nie mam za bardzo z kim się wybrać, u mnie znajomi to najlepiej jakby mogli autem na sam szczyt wjechać. Ale obczaiłam, że u mnie w mieście jest klub turystyki górskiej, więc jak otworzą po urlopie, to mam zamiar wybrać się na parę spotkań i zobaczyć co i jak
Milijon - 2018-08-26, 19:24
Marzy mi się, żeby w przyszłym roku przejść Główny Szlak Beskidzki. Czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tym temacie?
sanderka1000 - 2018-08-30, 21:12
Planuję wyjazd w góry za dwa lata. To będzie moja pierwsza górska wyprawa. Ufam, że będzie tak super jak to wszyscy zapowiadają
thunderstruckk - 2018-08-30, 21:42
sanderka1000, czemu akurat za 2 lata, a nie np za rok? To jakas specjalna data?
maclan - 2018-08-30, 22:53
thunderstruckk napisał/a: | czemu akurat za 2 lata, a nie np za rok? To jakas specjalna data? |
czemu np. jeszcze nie w tym roku :-P
sanderka1000 - 2018-08-31, 07:28
W tym roku nie dostanę już urlopu, przyszły rok już też zaplanowany. Poza tym chce jechać z konkretną osobą, której też pasuje dopiero za 2 lata
maclan - 2018-09-02, 11:59
W przyszłym tygodniu wracam do siebie z zagranicy...dom...Podhale...Tatry... to piękne uczucie kiedy po rozłące cieszy cię każdy zrobiony krok, każdy oddech "Twoim" powietrzem, każde spojrzenie na znajome krajobrazy...
oby tylko szczęśliwie dojechać...
Mustela Nivalis - 2018-09-02, 12:29
maclan napisał/a: | Zazdroszczę i wzdycham :-P |
Ja też wzdycham, choć niektórzy sądzą, że powinien mi obrzydnąć po tylu latach oglądania go z okna.
Jednak od teraz, jak już znajdę towarzysza, będzie mi się nim szło trochę inaczej... W piątek obserwowałam akcję ratunkową, turystka na oczach męża, już na szczycie, wpadła w jedną ze szczelin. Łącznie przeleciała trzydzieści metrów w dół, nie przeżyła.
Niby człowiek ma się zawsze na baczności, ale jakoś tak dziwnie mi będzie.
maclan - 2018-09-02, 21:08
Też byłem (w zimie) świadkiem groźnego wypadku. Gość schodząc ze Świnicy zaczął się zsuwać po zmrożonym śniegu na dół ku przełęczy. Wygłądało to groźnie: zjechał jakieś 40 - 50 metrów obijając cię o wystające ponad śnieg skały. Wyglądało to dosłownie jakby kttoś puścił z góry bezwładną lalkę i prało nią o owe kamienie. W końcu zatrzymał się na jakimś większym kamieniu - na szczęćcie bo gdyby dalej tak się zsuwał to mógł by się niebezpiecznie rozpędzić...Konieczna była akcja śmigłowca, ale na szczęście nic poważnego się nie stało, chyba.
Anonymous - 2018-09-03, 16:16
Pod wędrówki górskie i aby bardziej docenić pracę ratowników górskich jest fajny program na Netflixie - "The Horn".
Chociaż w Polsce, na fejsie jest strona o TOPR i są tygodniowe Kroniki, oprócz poważnych przypadków są także różne błahe...
Mustela Nivalis napisał/a: | Ja też wzdycham, choć niektórzy sądzą, że powinien mi obrzydnąć po tylu latach oglądania go z okna. |
Jak ktoś lubi to nie brzydnie.
maclan - 2018-09-03, 17:24
Adenium napisał/a: | oprócz poważnych przypadków są także różne błahe...
| No..hehe... Coś 2 tygodnie temu turystce nie chciało się zejść ze schroniska Ornak, wezwała TOPR, który odmówił jej pomocy. Turystka skarzyła się na ból kolana czy coś, TOPR-owiec polecił jej żeby sobie odpoczeła i zeszła o własnych siłch. Baba się zdenerwowała i zaczeła grozić TOPR-owcowi"będzie miał Pan przesrane" i tym podobne Jak później się okazało turystka zmeczyła się poprzedniego dnia podczas wycieczki
Anonymous - 2018-09-03, 17:44
maclan, czytałam, jak i to, że facet zgubił żonę wracając z Morskiego Oka... W ogóle ci wszyscy "uwięzieni" po zmroku nad Morskim Okiem.
maclan - 2018-09-03, 17:59
Głupota ludzka jest niezmierzona Czasem przestaje to już to śmieszne a robi się żałosne i denerwujące...Mam kolegę w policji zakopiańskiej i mówił mi że nie rzadko takie są przypały i przejawy hamstwa naszych "turystów" że ręce opadają...
20września - 2019-08-31, 15:57
W czerwcu pojechałam z chłopakiem pierwszy raz w góry i zakochałam się.
Co prawda byliśmy na trzy dni i za dużo nie pozwiedzałam. Raczej tylko Zakopane pełne turystów
Za to droga do Morskiego Oka była przecudowna!
W przyszłym roku chciałabym iść na Kasprowy, zobaczyć też Dolinę Chochołowską, Halę Gąsienicową.
Nie ukrywam, że marzy mi się kiedyś iść na Giewont.
maclan - 2019-09-02, 16:25
Ja aktualnie pracuję w Tatrach, w Dolinie Chochołowskiej jestem prawie codziennie i jeszcze mi góry nie obrzydły ;-)
|
|
|