Euphoriall - 2012-02-03, 08:53 Temat postu: Muzyka pogromcą stresu W sąsiednim temacie parę osób wspomniało o tym, że ciężka muzyka Was rozluźnia. A co z innymi? Co sądzicie o muzyce stricte relaksacyjnej? Może macie jakieś ulubione kawałki, które Was uspokajają? Podzielcie się nimi 
thunderstruckk - 2012-02-03, 10:33 http://www.youtube.com/watch?v=rRbyZ3eD-9M Ennio Morricone - Le vent, le cri http://www.youtube.com/watch?v=05PwZDSEzfE Ennio Morricone - Chi Mai http://www.youtube.com/watch?v=0Wv3Ya9nskA Gheorghe Zamfir - Einsamer Hirte Po prostu zamykam oczy i mnie nie ma. Totalnie mnie relaksują te kawałki. I ogólnie większosć utworów Ennio Morricone. Podobnie zresztą Vanessa Mae czy Edvin Marton. http://www.youtube.com/watch?v=4vPIoKej7Ss Edvin Marton - Art on Ice http://www.youtube.com/watch?v=kTZ2NXtD-AU Vanessa Mae - Contradanza Anonymous - 2012-02-03, 10:58 http://youtu.be/kLLAUPS2C1A Nie tyko mnie uspokaja, ale i wprawia w dobry nastrój. 
Euphoriall - 2012-02-03, 10:58
O, też mogę ich słuchać bez końca i przy okazji się wyciszyć
Do tego jeszcze Röyksopp, dla przykładu: Eple So Easy Kolekcjoner - 2012-02-03, 13:34 The White Stripes - Hotel Yorba
http://www.youtube.com/watch?v=IQ5PecEFzOg Sadist - 2012-02-05, 17:12 A na mnie tylko Slayer działa rozluźniająco... Evi - 2012-02-05, 21:55 A na mnie najostrzejsze kawałki jakie są Slipknota i najostrzejsze jakie są KoRna 
Anonymous - 2012-02-05, 23:47
Ooo... dokładnie tak samo... szczególnie "Wait and Bleed" Evi - 2012-02-05, 23:53 Wait and Bleed jedno z najlżejszych jak dla mnie. W sensie, że da się posłuchać tekstu, a nie darcia. Z tych ostrzejszych najbardziej preferuję My Plague, People=Shit, Wherein lies continue, Everything Ends i Left Behind.
Cirilla - 2012-02-06, 13:39 Głośniki na fula i SOAD albo Kabanos albo Blade Loki albo KoRn.. Oczywiście musi być ostreee. thunderstruckk - 2012-02-07, 16:15 Dodam jeszcze to. Nie jestem jakoś mocno wierząca. Ale uspokaja mnie to. http://www.youtube.com/wa...7a2ALTzCPmgABAA Anonymous - 2012-07-17, 20:47 powiem szczerze gdy włączam muzykę to trafiają mi się kawałki których słuchałem wraz z dziewczyną. Teraz gdy odeszła i gdy słyszę te utwory to wracają te chwile z nią i wgl.... wtedy jest najgorzej..... Anonymous - 2012-07-18, 00:57 Wolf, to może warto pobuszować po YT albo last.fm i poszukać nowej muzyki... przynajmniej czymś się zajmiesz i nie będziesz tak skupiony na własnych myślach. Anonymous - 2012-07-18, 15:40 dla mie już nic nie ma sensu.... mgła - 2012-07-22, 15:32 Zatykam uszy słuchawkami, maksymalna głośność i najcięższe kawałki metalu jakie znam. |
||||||||||
