To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Praca - Rozmowa kwalifikacyjna

littlemiss - 2017-12-05, 13:25

Jutro mam rozmowę kwalifikacyjna i mega się stresuję. Boję się przede wszystkim, że stres mnie zje do tego stopnia, że będę miała pustkę w głowie i nie będę potrafiła wypowiedzieć nawet słowa, co się czasem zdarzało na lekcjach polskiego, a co dopiero w takiej sytuacji.
Nihilista - 2017-12-05, 15:10

littlemiss, grunt to odpowiednie nastawienie. Wiadomo, że różnie może być, ale dobre CV to połowa sukcesu, drugą jest dobre wrażenie. Jak będziesz pewna siebie, to powinno pójść gładko.
Nie myśl o tym, tylko się dzisiaj zrelaksuj, a ja będę trzymać kciuki

littlemiss - 2017-12-05, 15:31

Nihilista, u mnie to nigdy nic nie wiadomo: albo jestem zbyt pewna siebie, albo nie mogę wypowiedzieć słowa - i tu wolałabym tę pierwszą opcję. :D
Nihilista napisał/a:
Nie myśl o tym, tylko się dzisiaj zrelaksuj

Zadzwonili do mnie jeszcze raz i jednak rozmowa będzie w czwartek.

Nihilista napisał/a:
będę trzymać kciuki

Dziękuję! :>

Jednobarwna - 2018-04-21, 21:13

Ktoś orientuje się w tym o co pytają na rozmowie kwalifikacyjnej w sprawie sprzątania?
Zakręcona - 2018-05-15, 21:08

Mnie jutro owa rozmowa czeka. W końcu ktoś się odezwał: oby tylko dobrze poszło mi.
Anonymous - 2018-05-16, 01:32

Też niedawno miałem tę nieprzyjemność przeprowadzania rozmowy kwalifikacyjnej. Potrafię rozmawiać z ludźmi, jednak obcy ludzie często wprawiają mnie w zakłopotanie. Anyways.

Rozmowa poszła dość dobrze. Osoba przeprowadzająca rekrutacje na stanowisko starała się pytać o rzeczy, które wydają się dziwne dla osoby znającej temat. Koniec końców poszło na tyle dobrze, że zaprosili na drugą część rekrutacji, która poszła też dobrze i od przyszłego miesiąca zaczynam nową pracę.

Chociaż tak do końca się z tego nie potrafię cieszyć, ale to inna kwestia (:

Co do pytań o rozmowy kwalifikacyjne. Ja w ogóle nie myślałem o tym. Podszedłem do tego tak jakby mi w ogóle nie zależało. Może to kiepska rada ale mi pomogło, a na pewno poszło mi o wiele lepiej niż przy pierwszej pracy.

Życzę wam szczęścia.

Delphi - 2018-05-16, 08:24

Moja ostatnia rozmowa kwalifikacyjna wyglądała tak, że szefowa przedstawiała mi negatywy pracy, o którą się staram, a ja przekonywałam ją, że znam te negatywy i mimo wszystko jestem gotowa się tej pracy podjąć. Rozmowa była na stołówce, w towarzystwie jednego z pracowników przy kawie i ciastku.
Anonymous - 2018-05-16, 11:28

Zakręcona, powodzenia, daj znać jak poszło! :3

Jeżu, jeszcze nikt w sprawie rozmowy nie dzwonił, a już czuję się przerażony. Bo w co tu się ubrać i jak tu nie wyjść na osobę nieodpowiedzialną. Strach, strach i jeszcze raz strach. Narobię w portki, bo wyobraźnia płata mi figle.

Jednobarwna - 2018-05-16, 14:42

użytkownik, też tak zawsze mam. Dzisiaj jak jechałam to było mi koszmarnie niedobrze.
Dostałam pytanie na rozmowie czy jestem za czy przeciw karze śmierci. Oczywiście pustka w głowie ale kiedy jechałam do domu to nagle milion argumentów dlaczego jestem za. Zawsze tak jest. Przynajmniej nie jest to callcenter. Ma dzwonić do godziny 18 czy chce czy nie chce mnie na dniu zapoznawczym. Przedstawicielem handlowym nigdy nie byłam, mają szereg szkoleń i opiekę "trenera" dla nowych pracowników.


<<< Dodano: 2018-05-17, 13:21 >>>


Zaprosili mnie na drugi etap rekrutacji na jutro na prawie 8 h. :shock:

Anonymous - 2018-05-17, 13:42

Jednobarwna, w takim razie powodzenia jutro! :kciuki:
Zakręcona - 2018-05-17, 15:29

użytkownik napisał/a:
Zakręcona, powodzenia, daj znać jak poszło! :3


Dobrze poszło. Kobieta, która mnie "przepytywała" była miła, więc jakoś bardzo się nie stresowałam. Czeka tylko zostaje na to czy mnie zatrudnią.

Jednobarwna - 2018-05-18, 12:58

Byłam/jestem na dniu zapoznawczym z "trenerką". To zdecydowanie nie dla mnie. Chodzisz od drzwi do drzwi i pytasz czy dostali ulotkę/pismo z gazowni, coś tłumaczysz. Większość ludzi nie otwiera a potem musisz tam wrócić jak kogoś nie ma. Ludzie biorą Cię za oszustów i grożą albo wzywają policję. Ogólnie cały dzień po za biurem. Jakbym wiedziała, że będzie to w Gliwicach gdzie muszę teraz siedzieć w jakieś dzielnicy ponad 4 godziny i czekać aż "trenerki" zrobią swoje to bym od razu powiedziała, że nie jestem zainteresowana. Wypłata jak podpiszesz 4 umowy w ciągu dnia.
Anonymous - 2018-05-18, 13:04

Zakręcona, trzeba być dobrej myśli. :)
Jednobarwna, rzeczywiście, ta praca nie wygląda zbyt przyjemnie. Może z następną się uda, cio? Nie ma się co łamać.

Anonymous - 2018-10-22, 18:17

Robaczki!
Zamiana stron i burza mózgów!
O co proponowalibyście zapytać tych, którzy staraliby się o pracę u was. :)

Delphi - 2018-10-22, 18:55

O jakikolwiek szczegół z CV. Na czym polega jakiś nietypowy certyfikat, który twierdzi, że ma albo jakież to książki i filmy ogląda. Po tym widać czy człowiek nie kłamie, jak formułuje zdania (poprawnie i w miarę zrozumiale) i czy ogólnie dobrze się z tą osobą rozmawia. Koniecznie o kwestie formalne: od kiedy jest dostępny, czy odpowiada mu praca w takim miejscu, z takimi obowiązkami, w takich godzinach itd. Kinga, z tego co wiem, mówiła tak: "ja mam zaburzenia osobowości, szef nerwicę, nadal jest Pani zainteresowana?". Jeśli jest wymagany język lub obsługa jakiegoś programu, to mały sprawdzian z podstaw, bo często się okazuje, że "Excel bardzo dobry" znaczy, że potrafi Excela włączyć, ale dodać do siebie dwie komórki to już niekoniecznie, a "angielski średnio-zaawansowany" oznacza, że potrafi powiedzieć "My name is Roman".


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group