Anonymous - 2009-12-21, 20:40 Temat postu: Leki Jestem uzależniona od leków przeciwbólowych..Jak tylko coś mnie boli i już muszę wziąć tabletkę to kończy się na całym opakowaniu..Kiedyś miałam nawet taki okres gdzie chowano przede mną leki.. Lekarstwa przestały na mnie już działać. Najdziwniejsze w tym wszystkim u mnie jest to, że nawet jeśli połknę 30szt nic mi nie jest.. A jak u Was jest z lakami też łykacie jak jakieś cukierki? I jak z tym sobie poradzić..Bo to męczące jest. Skróciłam temat. Nmh Anonymous - 2009-12-21, 20:55
Mam dwa leki, a raczej substancje w tych lekach, które potrafię traktować jak cukierki. A to nie sa cukierki, lecz narkotyki niestety. Jedyna rada to zachować głowę... Uzależnienie jak każde inne... Anonymous - 2009-12-23, 18:08 Byłam uzależniona od leków, a właściwie od jednego. Myślę, że nie będę się chwaliła od jakiego, bo nie ma czym. Na moje szczęście zrobili go na receptę i musiałam pogodzić się z tym. Kombinowałam, ale za bardzo mnie to męczyło, więc skończyłam. Było ciężko przejść stan bez tabletek, stan odstawienia. Czułam się wtedy okropnie, no ale teraz jest to już za mną. Anonymous - 2009-12-24, 10:30
ten lek o którym mówisz jest na prawde silnie uzależniający. Bardzo dobrze że skończyłaś z nim 
ja kiedyś byłam uzalezniona od ibupromu. w dawkach kosmicznych. ale udało mi się to pokonać, choć nadal kiedy boli mnie cos i musze wziac choc jedna tabletke mam taki strach w sobie, że na jednej moze sie nie skonczyć. Szczegolnie takie myslenie nasila sie kiedy mam gorszy nastrój. Anonymous - 2009-12-26, 00:06 Siedzę i myślę... Jedną tylko. Jedną. Jedna tabletka znowu czyni mnie uzależnioną? Wolne żarty. Ale głos w głowie ma rację... "pie#$%^ jak potłuczona, kobieto" Co robić? Anonymous - 2010-01-02, 16:50 tak .. to znowu wróciło .. znowu 20 tabletek naraz .. później przy jakimś bólu znowu nie pomogą ;/ Anonymous - 2010-01-02, 16:52 Ale bym sobie łyknęła. Garść czegoś uspokajającego. Anonymous - 2010-01-02, 17:16 Ja już po. Bardzo smaczne było. Jeden raz to powrót do nałogu? Anonymous - 2010-01-02, 17:28 Możliwe. ... W każdym bądź razie... Ładny początek. Anonymous - 2010-01-02, 17:31 Nie znoszę tego. Nie znoszę tej pustki. Czasem wypełnia się bólem. Jego też nie znoszę. Leki, które sobie do rekreacji wybrałam mi na to pomagają. Anonymous - 2010-01-02, 17:36 Ale w ten sposób wracasz do nałogu... Anonymous - 2010-01-02, 17:43 Chyba...  Nie wiem co robić, wiem, że nie powinnam, a ciężko jest jednak nic nie robić... i to się kończy kierunkiem "skrytka".
Anonymous - 2010-01-02, 20:05 Hm... Jeśli masz jakieś leki, gdzieś schowane... Nie możesz ich po prostu wyrzucić? Anonymous - 2010-01-02, 20:08 
Nie. I kropka. Głupie. Trudno. Nie. Ma. Mowy. Anonymous - 2010-01-02, 20:13 Rozumiem... Ehh, pamiętaj, że masz we mnie wsparcie;* |
||||||||||
