To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Praca - Nowa praca

Jednobarwna - 2018-01-02, 21:27

abyss, u mnie niestety jest ciężko jeżeli chodzi o takie kursy, najbliżej gdzieś Gliwice, Katowice
agogika - 2018-01-02, 21:37

Jednobarwna, w Katowicach masz takie coś jak Zakład Kształcenia Zawodowego. Różne kursy, różna ilość godzin, różne ceny. Popatrz, może coś dla siebie znajdziesz :) .
Delphi - 2018-01-03, 06:38

abyss napisał/a:

Wiem, to był trochę żart z proponowania komuś kursu na wózki widłowe.

A co jest nie tak z kursem na sztaplarki?

Anonymous - 2018-01-03, 17:21

Delphi napisał/a:
A co jest nie tak z kursem na sztaplarki?
Dobra, przepraszam, bo na to ma wpływ mój prywatny ogląd... wózkiem jeździłem bez uprawnień jak pracowałem na studiach i po prostu nie sądzę, by to zwiększało jakoś szansę na znalezienie lepszej pracy niż za najniższą krajową. Zasadniczo nic nie jest nie tak, po prostu trochę dziwnie brzmi proponowanie komuś kto zastanawia się nad rachunkowością kierowania wózkiem widłowym. To tylko mój głupi charakter komentowania, ale nic osobistego.
Delphi - 2018-01-03, 17:25

abyss napisał/a:
by to zwiększało jakoś szansę na znalezienie lepszej pracy niż za najniższą krajową

Zwiększa, biorąc pod uwagę ogłoszenia, które się od pół roku w moim mieście w kółko powtarzają. No i praca "lepsza niż za najniższą krajową"? To lepiej nie mieć żadnej, niż za 2100?

abyss napisał/a:
trochę dziwnie brzmi proponowanie komuś kto zastanawia się nad rachunkowością kierowania wózkiem widłowym

Idź do dowolnego marketu i popytaj pracowników o wykształcenie. Większość jest po studiach, młodsi w trakcie. Aspiracje to jedno, a pusty żołądek, to zupełnie co innego. Popatrz na piramidę potrzeb, to będziesz wiedział o czym mówię.

Anonymous - 2018-01-03, 18:03

Cytat:
Zwiększa, biorąc pod uwagę ogłoszenia, które się od pół roku w moim mieście w kółko powtarzają. No i praca "lepsza niż za najniższą krajową"? To lepiej nie mieć żadnej, niż za 2100?
Serio, w mieście pracę bez kwalifikacji (!) jesteś w stanie w chwili obecnej znaleźć od kopa. Mając taką pracę można spokojnie robić coś by mieć lepszą.
Delphi napisał/a:
Idź do dowolnego marketu i popytaj pracowników o wykształcenie. Większość jest po studiach, młodsi w trakcie. Aspiracje to jedno, a pusty żołądek, to zupełnie co innego. Popatrz na piramidę potrzeb, to będziesz wiedział o czym mówię.
Nie pytaj ich o wykształcenie, a o umiejętności, które nabyli na studiach. Wykształcenie, w sensie papieru, nie gwarantuje niczego, ale ludzie na studiach nawet nie próbują nabywać umiejętności i wiedzy, liczą tylko by przetrwać i jakoś zdać, a potem płacz i zgrzytanie zębami. Możesz im na tacy podawać przydatną wiedzę, uczulać, że o zatrudnienie trzeba zacząć się troszczyć już na 3-cim roku studiów, ale... daremny trud.
Euphoriall - 2018-01-03, 19:44

abyss, wózkowi w dużych zakładach pracy wyciągają około 3000zł na rękę. W moim mieście jest kilka takich zakładów.
Anonymous - 2018-01-03, 20:39

Szamanka, wybacz, ale w to nie uwierzę, w sensie ktoś tam sobie może zarabiać, ale nie ma co liczyć na takie zarobki. Mediana zarobków na stanowisku operator wózka widłowego to jakieś 2800 PLN, przy czym około 1/4 zarabia poniżej 2300 PLN. Przyjmując oferty będąc w UP nie widziałem żadnego ogłoszenia powyżej 3000 PLN, ale brutto (podaję wynagrodzenia brutto jak coś) + dodatkowe kwalifikacje. Większość to było 2000 PLN, jako pracownik magazynowy z uprawnieniami na wózki. Także na pewno za same wózki tyle się nie dostanie (nie mówię o sporadycznych przypadkach, ale o tym na co można liczyć robiąc taki kurs, bo równie dobrze mogę znać kolegę po liceum, który pracuje i zarabia 4 koła, ale to nie znaczy, że każdy zarobi tyle z takimi samymi kwalifikacjami). Patrząc tylko na oferty z UP (nie uważam UP za wiarygodne źródło informacji o rynku pracy, ale na czymś trzeba się oprzeć), właśnie chociażby w księgowości szanse były największe jeśli chodzi o dobre zarobki, tutaj rozstrzał był większy, bo byli i tacy co dawali 2000 brutto, ale były też rozsądniejsze oferty, do przyuczenia, z podstawową znajomością programów Comarch Optima itp. O dziwo, "dobre" oferty na widlaki ludzie łykali jak młode pelikany, bo konkurencja jest duża, o tyle jeśli chodzi o pracodawców oferujących stanowiska z zakresu rachunkowości to był powszechny lament, bo brakowało osób chętnych.
Staram się nie mówić, że "ło, bo ktoś tam zarobił", tylko podejść do tego statystycznie, bo zwiększając swoje kwalifikacje zwiększamy swoje statystyczne szanse na znalezienie pracy, dobrej pracy.

Nie znoszę takiego gadania, że nie ważne co robisz, to i tak lądujesz gdziekolwiek, w markecie, na magazynie, nie mając kompletnie wpływu na swój los. Z takim podejściem właśnie skazuje się na bycie niewolnikiem tego gdzie nas rzuci przypadek. Trzeba wykazać trochę konsekwencji, czasem trochę przepracować poniżej kwalifikacji (by przeżyć), ale w końcu można jakoś wyjść na plus.

Taka dygresja mnie naszła, bo w sumie już kilka razy na tym forum przewinęło mi się narzekanie na PUPy i inne części ciała. Jak ktoś szuka pracy przez urząd pracy to niech nie liczy na to, że pośrednik mu zaproponuje dobrą ofertę dopasowaną do jego osoby i w ogóle wymarzoną. Każdy pośrednik jest opiekunem kilku/kilkunastu ofert i musi on wykazać, że te oferty realizuje, z definicji będzie starał się realizować te gorsze, bo po prostu musi wykazać, że coś robi, lepsze pójdą same. Dlatego trzeba przeglądać samemu oferty, wybierać i wtedy iść z nimi do pośrednika, zawsze lepiej usłyszeć, że nie może nas wysłać, nic się nie stanie, a szansa jakaś zawsze jest. Warto też przeglądać oferty z okolicznych Urzędów Pracy, bo urzędy ze sobą współpracują i przesyłają do siebie ogłoszenia (ale tego u pośrednika nie dostaniemy, to trzeba znaleźć osobną gablotkę i zainteresować się we własnym zakresie). Bo trzeba mieć na uwadze, że oferta pracy może być zgłoszona tylko w jednym urzędzie pracy, dlatego warto przeglądać oferty okolicznych urzędów i o ile oferta jest otwarta (a taka będzie skoro np. ją widzimy na stronie), to można normalnie aplikować, nie trzeba skierowania. No i mając skończone studia, nie ma co liczyć na pomoc urzędu pracy, wtedy trzeba szukać pracy na portalach internetowych, stronach konkretnych firm, czy targach pracy (uczelnie często organizują). W trakcie studiów dobrze jest się rozejrzeć w Centrum Karier (czy podobnym tworze, w każdym razie są tam oferty staży) i próbować zdobywać doświadczenie zanim skończy się studia, bo jak się skończy, to zazwyczaj jest już za późno.

Tyle od wujka dobrej rady, poniosło mnie moje poczucie misji jeszcze z czasów doktoranckich.

chiroptera - 2018-01-04, 21:17

abyss napisał/a:
Nie znoszę takiego gadania, że nie ważne co robisz, to i tak lądujesz gdziekolwiek, w markecie, na magazynie, nie mając kompletnie wpływu na swój los. Z takim podejściem właśnie skazuje się na bycie niewolnikiem tego gdzie nas rzuci przypadek. Trzeba wykazać trochę konsekwencji, czasem trochę przepracować poniżej kwalifikacji (by przeżyć), ale w końcu można jakoś wyjść na plus.

Yup. Podpisuję się.

craving - 2018-01-05, 01:01

Co do kursów na wózki widłowe, to zauważyłam, że większość pracodawców i tak uznaje swoje wewnętrzne kursy i firmowe certyfikaty niż jakiś papier z zewnątrz. Przynajmniej ja to zaobserwowałam, chociaż może być inaczej.
Delphi - 2018-01-05, 06:09

craving, żeby dostać certyfikat wewnętrzny to i tak trzeba mieć kurs uprawniający. Inspekcji Pracy nie interesuje to, że oni cię nauczyli. Masz mieć uprawnienia.
Anonymous - 2018-01-05, 12:58

Dostałam propozycje by wejść w współpracę z Adidas. Miałabym szyć spodnie, bluzy, bluzki i spodenki. Niby wszystko mam... Ale boję się.
Anonymous - 2018-01-05, 13:12

Camaleao, czego się boisz w tej współpracy?
Delphi - 2018-01-05, 14:24

Camaleao, nie będą wymagali jakiejś absurdalnie ogromnej produkcji? Już raz miałaś pracę, gdzie wymagali posiadania 6 rąk...
Euphoriall - 2018-01-05, 15:48

Przyszedł dzisiaj klient, który nażarł się cebuli. Ja pierdziele, wiecie jaki był smród? Trzeba było biuro wietrzyć. :facepalm:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group