Praca - Co słychać w pracy?
WhiteBlankPage. - 2019-05-11, 09:52
U nas kiedyś była taka pani dyrektor, która starty firmy zaczęła pokrywać tym, że ucięła wszystkim z wypłat. Na stałe. Odeszła zupełnie do innego miasta, cieszyliśmy się ogromnie, a teraz... Wraca!!! Także trzęsiemy sie ze strachu co tym razem utnie.
fufu - 2019-05-12, 18:19
zastanawia mnie jedno, jak mam wygrać z korporacją, która wyciska mnie jak cytrynę każdego dnia ? jak ? chyba jest jedno rozwiązanie...inna praca. Jestem jednak mocno sfrustrowany po ostatniej wypłacie...i zdołowany psychicznie. Nie mam sił muszę ich szukać wewnątrz siebie.
Jestem/mam taki charakter że nie potrafię powiedzieć NIE - STOP - MAM DOŚĆ ! Brakuje mi odwagi na co dzień kiedy jestem w pracy. Ugodowy nie kłótliwy poprawnie polityczny bez własnego zdania. Robię odwalam mega pracę daje maxa z siebie ponad normę ale kiero ma to gdzieś !
p.s.
ciężko mi...niestety.
Czu - 2019-05-18, 22:23
Muszę przyznać, że prowadzenie własnej działalności to... Jednakowa ilość plusów i minusów. Aktualnie tak samo dobre i złe dla mnie jest to, że nikt mnie nie rozlicza, przed nikim nie muszę tłumaczyć, składać raportów.
Dobrze, bo to mniej stresu. Źle, bo mniejsza motywacja i mniej siły by przeciwstawiać się swoim słabościom.
Aktualnie mam przerwę w pracy i nie wiem kiedy wrócę. W sumie to nie wiem czy w ogóle tam wrócę.
Euphoriall - 2019-05-19, 10:02
Czu napisał/a: | przed nikim nie muszę tłumaczyć, składać raportów |
A skarbówka i ZUS?
To chyba gorsze niż pracodawca
Czu - 2019-05-19, 11:26
Szamanka, przed nimi z kasy się tłumacze a nie z wykonanej pracy czy samopoczucia. Nie ochrzania mnie za spóźniony termin.
Euphoriall - 2019-05-19, 13:12
Czu, a to racja Ale masz zamiar później odwiesić firmę?
Czu - 2019-05-19, 13:20
Szamanka, nie wiem. Decyzja jeszcze nie zapadła. Nie wyobrażam sobie życia bez szycia ale czy dam radę... Okaże się.
Euphoriall - 2019-05-31, 13:12
niech ta dniówka się skończy
Mózg mi już wyparował.
Tulisia - 2019-05-31, 13:23
Nareszcie piątek. Chcę się wyspać. Albo przynajmniej spróbować.
Zakręcona - 2019-06-03, 17:48
Mamy nowego pracownika... fajny jest, można z nim pogadać, pośmiać się. Polubiłam go tylko co z tego, bo zaczęłam się od niego dystansować bo:
1) wydaje mi się, że za bardzo mu się narzucałam,
2)jak mnie lepiej pozna to uzna mnie za wariatkę,
3) boje się, że udaje, że mnie lubi bo jest nowy i nie chce podpaść lub lituje się nade mną.
A tak po za tym straszne zamieszanie: mamy nowego kierownika, więc trzeba "dotrzeć się". Nerwy są i stres bo muszę odnaleźć się tam.
komarymniepogryzły - 2019-06-03, 20:48
Dziś byłam na szkoleniu z komunikacji , asertywności. Trenerka stwierdziła, że osoby po jej szkoleniu i certyfikacie całej tej metody (analizy biostruktury mózgu) są w stanie rozpoznać po samym wyglądzie człowieka i obserwacji jego zachowania kto ma zaburzenia psychiczne. Tak samo jak psycholog/psychiatra.
WhiteBlankPage. - 2019-06-04, 09:57
komarymniepogryzły, a ile trwa szkolenie i robienie certyfikatu? Bo brzmi bardzo obiecująco. Aż zbyt obiecująco.
takajakinne - 2019-06-04, 10:13
komarymniepogryzły, daj znać jak szkolenie.
Nienawidzę mojej pracy.
Mustela Nivalis - 2019-06-04, 18:04
Krew mnie dzisiaj zalała. Dosłownie.
Zachwiałam się na taborecie podczas sięgania jakiejś pierdoły i nadziałam czerep na wystającą blachę. Poza alternatywnym, krwawym przedziałkiem i lekkim bólem głowy chyba nic mi już nie jest. Heh. :v
komarymniepogryzły - 2019-06-04, 18:12
WhiteBlankPage., 1600 zł za dzień chyba. Nie wiem dokładnie. WhiteBlankPage.takajakinne, jak dla mnie to było zbyt naciągane.
Dziś za to miałam BHP i pod koniec miesiąca to samo, ale z certyfikatem.
|
|
|