To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Praca - Co słychać w pracy?

Arashi - 2017-07-25, 07:31

U mnie kończą się dni luzu. Szefostwo jest ostatni tydzień na urlopie. Już powoli zastanawiamy się co to będzie po powrocie, zwłaszcza że zbliża się "koniec miesiąca". :D Ale... jeszcze 3 piękne dni swobody. :D
Artemisia - 2017-07-25, 13:19

Arashi napisał/a:
jeszcze 3 piękne dni swobody

Arashi, zazdroszczę. Moje 3 dni się właśnie skończyły. :P

craving - 2017-07-25, 15:55

Obecna praca zaczyna mnie moocno irytować. Pora poszukać nowej.
Artemisia - 2017-07-25, 23:19

craving, a co się dzieje? Chcesz zmienić tylko pracodawcę czy też branżę?
craving - 2017-07-26, 09:25

Artemisia, wkurza mnie kierownictwo, źle układane grafiki (albo jest nas za mało, albo za dużo; gdy jest nas za dużo, to najczęściej pozbywają się mnie, a wtedy mam mniej godzin na koniec miesiąca i mniejszą wypłatę), ostatnio to, że chcą, żebym pracowała w innej restauracji, w innym mieście, gdzie w umowie mam zapis o pracy w jednym mieście. No i menedżerowie, burdel, itd..
Teraz pracuję w gastronomii, aktualnie myślę o powrocie do supermarketu, gdzie miałabym stabilniejsze umowę i grafik. Oby tylko nie było gorzej.

Artemisia - 2017-07-27, 23:22

craving, w innym mieście? :shock: Wow, to faktycznie mają wymagania. W gastronomii chyba lepsze pieniądze?
Arashi - 2017-08-09, 20:30

Nie mam sił i jestem przemęczona. A dochodzą przygotowania do auditu.
Niestety do urlopu jeszcze trochę.
Na szczęście teraz będzie długi weekend.

biały królik - 2017-08-17, 20:51

Dostałam podwyżkę!
Nocny Motyl - 2017-08-22, 18:18

U mnie mają zostać przeprowadzone "zmiany na lepsze", ale w sumie mi to wisi. Składałam papiery do nowej pracy, byłam na rozmowie i czekam na telefon. Jeśli mnie nie przyjmą nie wiem czy będę w stanie pracować tu gdzie aktualnie jestem, skoro od trzech tygodni wyobrażam sobie jak rzucam szefowej wypowiedzeniem w twarz.
craving - 2017-08-22, 20:57

Znowu jedna osoba odchodzi... Jeszcze się nie przyzwyczaiłam do tak ogromnej rotacji ludzi tutaj, znowu będzie trzeba uczyć się nowych imion i zapamiętywać nowe twarze...
Nocny Motyl - 2017-08-22, 21:08

craving napisał/a:
Znowu jedna osoba odchodzi... Jeszcze się nie przyzwyczaiłam do tak ogromnej rotacji ludzi tutaj, znowu będzie trzeba uczyć się nowych imion i zapamiętywać nowe twarze...

Ja się cieszę gdy ktoś odchodzi, a nawet mu zazdroszczę. Niektórzy pracują po 15 lat i zarabiają najniższą krajową, nowi pracownicy zarabiają tyle samo. Normalnie porażka.

Anonymous - 2017-08-23, 08:53

Nocny Motyl napisał/a:
Ja się cieszę gdy ktoś odchodzi, a nawet mu zazdroszczę. Niektórzy pracują po 15 lat i zarabiają najniższą krajową, nowi pracownicy zarabiają tyle samo. Normalnie porażka.

Znam takich co i 40 lat w firmie pracują i zarabiają tyle samo co nowi. Nowi nie będą chcieli pracować za mniej, a ci co są już długo się przyzwyczaili/nie lubią zmian/mają marne szanse na inną pracę i jakoś kolejne lata lecą. Słyszałam też o takich co to zaczepili się w firmie na chwilę, by przeczekać jakiś tam czas w życiu, a "chwila" zmieniła się np. w 7 lat...

Nocny Motyl napisał/a:

U mnie mają zostać przeprowadzone "zmiany na lepsze"

Czym są te "zmiany na lepsze"?

No i powodzenia w sprawie nowej pracy. :)

Nocny Motyl - 2017-08-23, 10:01

Edisni napisał/a:
a ci co są już długo się przyzwyczaili/nie lubią zmian [...] i jakoś kolejne lata lecą.

Haha, to o mnie. Już z koleżankami w pracy mówiłyśmy, że musieliby nas zwolnić żebyśmy zaczęły szukać czegoś nowego. Przełamałam się tylko dlatego, że ta nowa oferta "zapukała mi do drzwi".

Edisni napisał/a:
Czym są te "zmiany na lepsze"?

Dobre pytanie, była gadka szmatka i nagle cisza. Głównie chodziło o przyjęcie nowych osób, żeby odciążyć tych, którzy do tej pory musieli obskakiwać nawet po trzy różne działy. Podobno miały być też podwyżki, ale podejrzewam, że nieznaczne, bo moja szefowa uważa, że i tak płaci najlepiej w całym mieście. Serio tak powiedziała.

Edisni napisał/a:
No i powodzenia w sprawie nowej pracy. :)

Dzięki wielkie. Na początku września mają dzwonić, więc jeszcze trochę się postresuję.

Anonymous - 2017-08-23, 11:17

Nocny Motyl napisał/a:
Podobno miały być też podwyżki, ale podejrzewam, że nieznaczne, bo moja szefowa uważa, że i tak płaci najlepiej w całym mieście. Serio tak powiedziała.

Wysokie ma o sobie zdanie. :P

U mnie w poprzedniej pracy przy dużych loteriach lotto, każdy sobie wyobrażał wygraną i jak rzuca wypowiedzenie na biurko nielubianej pani kierownik. :lol: Zresztą wtedy stwierdziłam, że nie chce całe życie tam siedzieć, a wychodzi, że znów pracodawca ten sam, tyle, że inne miejsce pracy i znów ta sama myśl "w między czasie poszukam czegoś innego" a pewnie nie będę miała siły na szukanie czegoś innego. Zresztą zgodziłam się tylko dlatego, że z innych miejsc gdzie wysyłałam cv nie odpowiedzieli, a za coś żyć trzeba. Dobre to, że w firmie podwyżka była i premie są co miesiąc... Może jakoś to będzie, bo na początku września zaczynam. Byle ludzie w pracy okazali się sympatyczni.

Nocny Motyl - 2017-08-23, 21:15

Edisni napisał/a:
Byle ludzie w pracy okazali się sympatyczni.

Właśnie. Czy niektórzy ludzie nie pojmują, że jeśli mamy spędzać ze sobą 8 godzin dziennie, to lepiej żebyśmy robili to w przyjaznej atmosferze? Po co sobie utrudniać życie?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group