To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Nasze marzenia i dążenie do nich. - Co robisz, by spełnić marzenia?

murango - 2012-08-10, 10:57

Evicka, powodzenia! :) Jeśli nie spróbujesz, to się nie przekonasz. Dobrze, że robisz coś w tym kierunku! Trzymam kciuki :)
Euphoriall - 2012-08-10, 10:58

Evicka, to ja mocno trzymam kciuki :) Fajny pomysł :)
Anonymous - 2012-08-10, 21:20

Evicka jak coś nagrasz to łobowiązkowo musisz nam pokazać ;P a jak już wydasz płytę za niedługi czas to na pewno jedna będzie sprzedana heh :)
Evi - 2012-08-12, 23:13

Pochwalę się, a co. :P Dzięki za wsparcie :* Na razie napisałam jedną piosenkę :D
Anonymous - 2012-08-18, 17:05

No ja mam nadzieję, że się pochwalisz... ja kiedyś pisałem opowiadania, ale były na starym laptopie, który mi się spalił niestety i przepadły one w niebyt :( chociaż jak teraz tak myślę, to powinny jeszcze gdzieś być bo wysyłałem je do znajomych ;P
Anonymous - 2013-01-30, 12:33

Mercy napisał/a:
Może warto postawić swoje szczęście jako priorytet


Ale jak ktoś czuje lęk to nie jest szczęśliwy. Jak np. ktoś sie boi wyjść z domu, to jak wyjdzie to jest nieszczęśliwy, choćby nie wiem co zrobił, to jak wyjdzie to będzie czuł lęk.

Można przełamać lęk i jednak wyjść. Ale taka osoba poza domem naprawde nie będzie sie czuła szczęśliwa.

Anonymous - 2013-01-30, 13:01

Mercy napisał/a:
Ja czasem mam wrażenie, ze ludziom lepiej jest powiedzieć boję się i nic z tym nie robić bo po co.

To czasem jest bardziej skomplikowane... ja nie zawsze reaguję tak samo - czasem mam dzień, że boję się na przykład zadzwonić, a czasem mam dzień, że się nie boję. Jak się boję to umarł w butach, a jak ktoś mnie zmusi, albo sama się zmuszę (bo okoliczności tego wymagają) to mimo, że nic się nie stanie to mam traumę i przez pewien okres czasu jeszcze bardziej lękowo reaguję na podobne sytuacje... jakbym zupełnie nie uczyła się przez doświadczenie, że nie ma się czego bać.

metanoied - 2013-01-30, 13:51

Mercy, nie każdy strach da się przezwyciężyć tak po prostu. Raz ktoś powie 'boję się', drugim razem spróbuje poczynić mały krok, żeby pokonać lęk, trzecim razem kolejny.. aż w końcu może się udać. No ale nie każdy ma odwagę lękom się przeciwstawić.

Jeszcze nie tak dawno bałem się dość banalnej rzeczy, od pewnego czasu tuż obok mojego pokoju wisi portret zmarłej babci. Niepokoił mnie, a wisi w takim miejscu, że za każdym razem wychodząc z pokoju, muszę go mijać. Dopóki nie dowiedziałem się, że byłem jej ulubionym wnukiem, czułem jakąś taką niepewność. To takie trochę dziecinne, ale każdemu zdarza się mieć jakieś nietypowe obawy.

metanoied - 2013-01-30, 14:24

Nie no, wiadomo. Szczególnie, gdy utrudnia on normalne funkjonowanie. Ale jeśli nie jest to coś, co spotyka się dość często, zwyczajnie można unikać czynników powodujących lęk.
Anonymous - 2013-01-30, 14:48

Mercy napisał/a:
Ale jeśli wyjdzie x razy i pozna kogoś kogo pokocha z wzajemnoscią to będzie mimo tego lęku


Nie, nie będzie. Dajmy na to że za każdym razem jak wychodzi to dostaje na osiedlu od kogoś w pysk, to pomimo iż może sie zakochać, to jak następnym razem wyjdzie na spotkanie z ukochaną to nic to w jego poczuciu bezpieczeństwa nie zmieni. Dalej będzie dostawał.

Anonymous - 2013-01-30, 16:07

Mercy napisał/a:
Ale jeśli wyjdzie x razy i pozna kogoś kogo pokocha z wzajemnoscią to będzie mimo tego lęku :P


ma wychodzić z domu, gdy jest ciemno i wtedy szukać miłości? Po ciemku?

Anonymous - 2013-01-30, 16:20

Mercy napisał/a:
Jak będzie dostawał w pysk to zgłosi to na policje. A nie będzie siedział w domu...


Ty chyba nie znasz życia tutaj... zgłoś coś na policje i Cie wywiozą w worku za zwłoki.

Anonymous - 2013-01-30, 16:35

Nusquam napisał/a:
Ty chyba nie znasz życia tutaj... zgłoś coś na policje i Cie wywiozą w worku za zwłoki.

To przestań żyć w dziczy i zamieszkaj w cywilizacji - ?ląsk czeka ;) Ewentualnie jedź ze mną do Szkocji :P

Anonymous - 2013-01-30, 16:45

Emaleth, Nie kuś mnie bo znam dialekt szkocki, uwielbiam whisky szkocką i pobyt chociażby w Edynnburgu byłby przyjemnością :)
Anonymous - 2013-01-30, 17:26

Mercy napisał/a:
Powiem brzydko ale pier*olisz :D Szukasz wymówki na wszystko :P


Wymówiki na nie bycie zamordowanym w brutalny sposób, prawdopodobnie powieszonym na żywca na włąsnych jelitach w bólu jakiego nie jestes sobie w stanie wyobrazić?

I o dziwo to nie jest najgorszy ze sposobów jacy oni lubią. Bo oni wolą podpalić komuś dolną połowę ciała. A potem oblać wodą, a potem podpalić, a potem oblać i tak kilka razy aż w końcu będziesz czuć ciągły ból jak przy spalaniu, tylko że nikt już Cie nie będzie plaił i nie umrzesz od tego. Jedna z najgorszych tortur jakie są możliwe.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group