To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Sprawy rodzinne - Szczere rozmowy

takajakinne - 2023-03-15, 23:13

kova84, wiedzą sporo na temat chorób psychicznych, ale boję się mówić o tym z nimi... Póki co temat przysechł, nie wiem czy sama nam do niego nawiązać. Zwłaszcza że sama mam abiwalentne myśli na temat swojej psychiki..
kova84 - 2023-03-16, 02:29

takajakinne napisał/a:
Zwłaszcza że sama mam abiwalentne myśli na temat swojej psychiki..

To może nie warto się spieszyć. Sami w końcu pewnie dopytają. No i wypadałoby być w takiej sytuacji bardziej obiektywnym, nawet względem siebie. Obojętne czy jest dobrze czy nie, przedstawić wszystko we w miarę neutralnym świetle. A to już czasem nie takie łatwe niestety.

takajakinne - 2023-03-20, 22:45

kova84, dziękuję za odpowiedź.
Zakręcona - 2023-03-21, 14:42

Rozmawiałam trochę z bratem dzisiaj, tak szczerze... Zadzwoniłam do mnie w pewnej sprawie (bym zamówiła mu jedna rzecz przez internet). I zapytał co u mnie... A ja pękłam i powiedziałam, że za dobrze nie jest, że jestem zadowolona z pracy i szukam nowej, że tak zdrowiem u mnie gorzej, że matka daje mi w kość. Pękłam bo normalnie na jego pytanie odpowiem, że może być. Czy to coś zmieniło: czy nie jest lżej... Nie... Jakoś obawiam się, że ta moja szczerość obróci się przeciwko mnie...
Nina - 2023-03-22, 12:59

takajakinne napisał/a:
Co sądzicie o szczerej rozmowie z dzieckiem na temat swojej choroby? Jak o tym mówić? Czy o tym mówić? Czy to nie spowoduje u dziecka lęku, że ono też będzie chore?.


To jest bardzo dobre pytanie, nad odpowiedzią na które sama się ostatnio zastanawiam. Fakt faktem, że moje dziecko jest w takim wieku, że te rozmowy są na bardzo podstawowym poziomie, typu "A co to, masz ała?" - "Mam ała, ale już nie boli". Ale trochę przeraża mnie to, że w przyszłości będę to musiała wyjaśniać obszerniej. Czasami też myślę, czy ja w ogóle dobrze zrobiłam, że mam dziecko. Czy to dziecko to w ogóle ma jakąś szansę na bycie zdrowym psychicznie przy zaburzonych rodzicach :roll: ... Ogólnie jednak uznaję, że nie ma co unikać jakichkolwiek tematów, wszystko trzeba jakoś dzieciom objaśniać, nie mówić nieprawdy, ale też dostosowywać przekaz do wieku i możliwości dziecka. Zresztą jak ja nie wytłumaczę, to nie znaczy, że ciekawość zniknie. Sądzę, że najwyżej zmieni się źródło pozyskania informacji. A jak sobie pomyślę o jakości ewentualnych źródeł, to dochodzę do wniosku, że zdecydowanie wolę omawiać dane zagadnienie samodzielnie.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group