To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Autoagresywni
Forum dla ludzi z problemami

Sercowe rozterki - Czym jest dla Ciebie miłość?

loco - 2014-12-13, 21:58

Fenyloetyloamina i dopamina.
Żurawek - 2014-12-15, 23:53

Miłość to coś, co utrzymuje na powierzchni i nadaje ostateczny sens życiu, a może zwyczajnie je "doprawia". Dla mnie byłoby to coś wielkiego, ale boję się, że jak zwiążę się z kimś to poczuję w sobie tę sferę komfortu i dopiero wtedy będę mogła obdarzyć kogoś prawdziwym uczuciem, niekoniecznie tę samą osobę, z którą byłabym w związku. Trochę to desperacja.
Ale jeśli patrzeć na miłość w przyszłości to coś, co byłoby dla mnie bardzo ważne. Praca, marzenia, spełnienie, ok. Ale dopełnieniem byłby kochający On. Po prostu, kochający, wspierający, którego ja mogłabym wspierać, rozumiejący ale i czasem nie. O, miłość to wzajemne zrozumienie, ale i niezrozumienie, wsparcie, ale i dawanie wsparcia, kłótnie i godzenie się, kompromisy, wielogodzinne rozmowy, wspólne plany. Chyba to.

Anonymous - 2014-12-16, 18:31

Żurawek napisał/a:
Praca, marzenia, spełnienie, ok. Ale dopełnieniem byłby kochający On. Po prostu, kochający, wspierający, którego ja mogłabym wspierać, rozumiejący ale i czasem nie.

Chciałabym mieć podobne podejście.

Chciałabym, żeby ktoś pokazał mi, że miłość wcale nie wygląda tak, jak przedstawiano mi ją w dzieciństwie... Że wcale nie wiąże się z agresją, szantażem i cierpieniem, i że naprawdę może być czymś pięknym. :roll:

Dominik - 2014-12-16, 18:37

Miłość jest dla mnie uczuciem. Takim samym jak wiele innych uczuć jakie ludzka istota i też zwierzęta mogą odczuwać. Nie potrafie określić dokładnie czym ona jest. Dla każdego czymś innym.
Edgar - 2014-12-16, 19:55

... przecież miłość nie jest uczuciem. Gdyby tak było, miłość (emocjonalna) nie byłaby ani wierna, ani trwała. Miłość to znacznie więcej niż uczucie (zmienność emocjonalna jest nieuchronnym elementem ludzkiego życia).
Anonymous - 2014-12-16, 20:09

Edgar napisał/a:
Gdyby tak było, miłość (emocjonalna) nie byłaby ani wierna, ani trwała.

Dlaczego przyjmujesz założenie, że słowa "trwałość" i "uczucie" wykluczają się wzajemnie? Zakładasz, że wszystkie uczucia są zmienne i niestabilne?

Edgar - 2014-12-16, 20:10

uczucie - emocje
Anonymous - 2014-12-16, 20:27

Emocje składają się na uczucia, ale to nie są synonimy. ;) Krótkotrwałe odczucie wywołane pod wpływem chwili, które szybko zmienia się i ewoluuje w coś innego to emocja, uczucie jest z kolei czymś, co jest nieco bardziej trwałe. Na przykład: żywisz jakieś uczucia do Boga, do przyjaciela, do wroga - i wcale nie jest to coś, co zmienia się co chwilę. Jest chyba nawet wręcz przeciwnie.
Edgar - 2014-12-16, 20:38

Mhm... zwykle mamy do czynienia z podwójnym błędem: ze zredukowaniem miłości do uczuć oraz ze zredukowaniem bogactwa uczuć, które towarzyszą miłości, jedynie do przyjemnych stanów emocjonalnych. Oczywiście, prawdą jest, że miłości zawsze towarzyszy jakieś uczucie. Nie oznacza to jednak, że miłość jest uczuciem, ani że miłości towarzyszą jedynie przyjemne uczucia czy nastroje. Gdy kochamy samych siebie i innych ludzi, wtedy przeżywamy bardzo różnorodne stany emocjonalne: od radości i entuzjazmu do lęku, rozgoryczenia i gniewu. Im silniejsza jest miłość, tym bardziej intensywne uczucia jej towarzyszą; mogą to być bardzo różne uczucia. Także takie (np. rozgoryczenie, żal, niepokój, rozpacz), których na co dzień zupełnie nie kojarzymy z miłością i których nie bylibyśmy skłonni nazywać "uczuciem miłości". Nikim nie cieszymy się tak bardzo jak osobami, które kochamy, a jednocześnie nikt nie może nas tak boleśnie zranić emocjonalnie, jak najbliższe nam osoby. Właśnie z powodu silnych więzi emocjonalnych nikogo nie jest tak łatwo kochać jak ludzi bliskich, gdy dominują radosne nastroje, a jednocześnie nikogo nie jest tak trudno kochać jak bliskich, gdy pojawiają się bolesne napięcia i przeżycia. Zmienność uczuć nie świadczy zatem o odwołaniu miłości, lecz o zmienności sytuacji, w której przychodzi nam kochać drugiego człowieka.
Nie musimy bać się czy obwiniać, gdy czasami czujemy żal, złość lub intensywny gniew wobec tych, których kochamy. Jedynym znakiem, który powinien nas w tej sytuacji zaniepokoić, byłaby zupełna obojętność emocjonalna na ich los...

Anonymous - 2014-12-17, 11:48

Edgar napisał/a:
Zmienność uczuć nie świadczy zatem o odwołaniu miłości, lecz o zmienności sytuacji, w której przychodzi nam kochać drugiego człowieka.

Miłość byłaby w takim razie zbiorem różnych uczuć, tak?

Edgar - 2014-12-17, 11:59

Wtedy miłości ludzie nadają dość marny sens, praktycznie zerowy - bo to w końcu uczucie , które ulec może zmianie - więc mamy prawo zrezygnować z poważnego związku i przestać się starać, skoro uczucie minęło. Czyli miłość można porównać do tęsknoty, lubienia, znielubienia.
Eh, jeśli koniecznie muszę zaszufladkować miłość, bo inaczej ponownie złamię regulamin, to postawa mająca w sobie mnóstwo uczuć ale na pewno niejedno uczucie. Może zbyt idealistycznie podchodzę do tego ale dla mnie miłość jest czymś nieprzemijalnym a jeśli mija, to jednak nie było miłością, tylko czymś innym - ekscytacją, zakochaniem, chemią.

Nie potrafię wyjaśnić tego, co czuję, myślę w inny sposób.

Anonymous - 2014-12-17, 12:47

Edgar napisał/a:
, to jednak nie było miłością, tylko czymś innym - ekscytacją, zakochaniem, chemią.

A jaka jest różnica między miłością, a zakochaniem?

Edgar - 2014-12-17, 12:54

Już nie wiem, jak mam Wam to wytłumaczyć, doprawdy...
Zakochanie jest... fazą wstępną?

Poddaję się. Nie podejmuję dłużej wątku. (hah, uczę się na błędach, Arya ;) ).

kociara - 2014-12-30, 11:48

Tlenem. Bez Niego już życie nie ma dla mnie sensu...
WatPomp - 2014-12-31, 04:54

Edgar napisał/a:
... przecież miłość nie jest uczuciem. Gdyby tak było, miłość (emocjonalna) nie byłaby ani wierna, ani trwała. Miłość to znacznie więcej niż uczucie (zmienność emocjonalna jest nieuchronnym elementem ludzkiego życia).

Wierna? Trwała? Miłość taka nie jest. Trwałość miłości gwarantuje przyzwyczajenie do drugiej osoby, a wierność rzadko się zdarza. Moim zdaniem miłości po prostu nie ma, a przynajmniej takiej jaką pokazują w filmach. Miłość=cierpienie...
<3



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group